matematykaszkolna.pl
Bezwzględna zbieżność Wiki: W jaki sposób sprawdzić, czy szereg −1 + 1419 + .... jest BEZwezględnie zbieżny ?
5 sie 22:33
Godzio: A masz jakieś jego kolejne wyrazy ? Przydał by się jego wzór
5 sie 22:37
Krzysiek:
 1 
an = (−1)n

 n2 
 1 
|an|=

 n2 
czy: ∑n=1 |an| jest zbieżny?
5 sie 22:37
Godzio: No tak, banalny wzór
5 sie 22:38
Aga1.:
 1 
an=(−1)n*

 n2 
5 sie 22:39
Wiki: czyli jak an jest zbieżny , to całość jest też bezwzględnie zbieżna ?
5 sie 22:40
Trivial: Jest zbieżny.
 1 
Szereg ∑n=1

jest zbieżny dla α > 1 i rozbieżny dla α ≤ 1.
 nα 
5 sie 22:41
Wiki: ok, czyli jak jest zbieżny , to z tego wynika też, że jest bezwzględnie zbieżny ?
5 sie 22:42
Trivial: Raczej na odwrót. Każdy szereg bezwzględnie zbieżny jest zbieżny. emotka
5 sie 22:43
Godzio: Wynikanie jest w drugą stronę. |an| − zbieżny ⇒ an − zbieżny
5 sie 22:44
Wiki: ok, dzięki bardzo .... a czy iloczyn skalarny wektora przez samego siebie jest równy długości tego wektora ?
5 sie 22:44
Godzio: Kwadratowi długości
5 sie 22:46
Trivial: uou = ||u||2
5 sie 22:46
Trivial: Teraz masz podwójne potwierdzenie. emotka
5 sie 22:47
Aga1.: Długość wektora to pierwiastek z iloczynu skalarnego
5 sie 22:47
Wiki: gdzie mogę takie ciekawostki wyszukać ?
5 sie 22:48
Godzio: W książkach pewno
5 sie 22:49
Trivial:
 (−1)n 
To kto teraz policzy sumę szeregu ∑n=1

? emotka
 n2 
5 sie 22:50
Godzio: Sposób dowolny ?
5 sie 22:59
Trivial: Tak.
5 sie 23:02
Wiki: a czy dobrze myślę, że dziedzina funkcji f(x,y) = ln (2x−y) jest półpłaszczyzną, bo 2x − y > 0 jest półpłaszczyzną ?
5 sie 23:02
Godzio:
 (−1)n 1 1 π2 1 1 

} = ∑

− 2∑

=


* ∑

=
 n2 n2 (2n)2 6 2 n2 
 π2 π2 π2 
=


=

 6 12 12 
 π2 1 
Pokazać, że:

= ∑

? Czy już nie trzeba ? Łatwo przez szeregi Fouriera
 6 n2 
5 sie 23:09
Trivial: Pokaż! <:
5 sie 23:12
Trivial: Wiki, tak.
5 sie 23:13
Godzio: No dobra, poprzypominam sobie trochę Weźmy funkcję f(x) = x2
 1 2 
a0 =

π−π∫x2dx =

π2
 π 3 
 1 4 
an =

π−π∫x2cos(nx)dx = po żmudnych częściach =

(−1)n
 π n2 
 1 
bn =

π−π∫x2sin(nx)dx = 0 (funkcja podcałkowa nieparzysta)
 π 
Zatem mamy:
 π2 4 
x2 =

+ ∑

(−1)ncos(nx) (już się nie czepiaj, że postawiłem znak równości, bo
 3 n2 
nie pamiętam już odpowiedniego twierdzenia na to ) Weźmy teraz x = π,
 π2 4 2 4 
π2 =

+ ∑

(−1)n * (−1)n

= ∑

 3 n2 3 n2 
π2 1 

= ∑

6 n2 
5 sie 23:20
Trivial: Masz szczęście, że x2 jest parzysta i akurat warunki Dirichleta są spełnione w [−π,π]. emotka
5 sie 23:29
Trivial: Jeśli chodzi o te żmudne części, to polecam szybkie całkowanie przez części. emotka W pierwszym słupku bierzemy −1*pochodną wyrażenia wyżej, a w drugim − całkę. Kończymy, gdy dojdziemy do zera. cos(nx)
 sin(nx) 
x2

 n 
 cos(nx) 
−2x → −

 n2 
 sin(nx) 
2 → −

 n3 
0 Wynikiem jest suma iloczynów poszczególnych wierszy (zaczynając od drugiego).
 sin(nx) cos(nx) sin(nx) 
∫x2 cos(nx) dx = x2

+ 2x

− 2

+ c.
 n n2 n3 
5 sie 23:46
Godzio: Ooooo ciekawie emotka
5 sie 23:52
Godzio: No właśnie Dirichlet, jeszcze był LIpschitz (czy jakoś tak) i Dinii
5 sie 23:55