matematykaszkolna.pl
? Patryk: rysunekzad 3 2a=b+2r
2r+2a+b 3 

=

2r+b 2 
4r+2b 3 

=

2r+b 2 
8r+4b=6r+3b b=−2r dlaczego nie wychodzi ?
2 sie 12:50
2 sie 12:54
nikt : a skąd jest 2α = b + 2r ?
2 sie 12:54
Kejt: komuś się pomyliły własności czworokąta opisanego na okręgu z okręgiem opisanym na czworokącie emotka
2 sie 12:59
Artur_z_miasta_Neptuna: oj tam oj tam emotka
2 sie 13:03
Artur_z_miasta_Neptuna: czepiacie się emotka
2 sie 13:03
Patryk: juz wiedze
2 sie 13:04
Patryk: rysunekdlaczego w 11 nie jest tak , środek ciężkości to punkt nie prosta
2 sie 13:09
nikt : środek ciężkości jest punktem (tym niebieskim) te czerwone nie należą przecież do środka ciężkości. Są to tylko pomocnicze linie które określają jak wygląda płaszczyzna.
2 sie 13:12
Artur_z_miasta_Neptuna: rysunek Patryk narysowałeś tak ... że nic tutaj nie widać Z tego rysunku trochę więcej widać (widok 'z boku') ... po prawej stronie jest podstawa
 1 
trójkąta ... środek ciężkości jest na

h patrząc 'od dołu' trójkąta
 3 
2 sie 13:18
rumpek: rysunekTaki rysunek do tego zadania emotka
2 sie 13:20
Patryk: muszę zapamiętać, złe zinterpretuje treść zadania i koniec
2 sie 13:23
Aga1.: Wyobraź sobie,że tniesz graniastosłup piłą . Graniastosłup musi rozpaść się na dwie części. Przekrojem nie będzie trójkąt lecz trapez równoramienny (górna podstawa zawiera środek ciężkości)
2 sie 13:32
Artur_z_miasta_Neptuna: otrzymany przekrój to będzie trapez równoramienny gdzie dolna podstawa = podstawie trójkata równobocznego
2 sie 13:43
rumpek: natomiast wynik końcowy to 27[j3] emotka
2 sie 13:45
Patryk: o własie ,,Graniastosłup musi rozpaść się na dwie części.'' tym będę się kierował
2 sie 13:47
Patryk:
log6125 

jak ?
log65 
2 sie 15:27
nikt : 3
2 sie 15:28
nikt :
 logc b 
loga b =

nie mów że tego nie znasz emotka
 logc a 
2 sie 15:28
Patryk: znam ,ale szybko
2 sie 15:31
Patryk: tego wzoru zazwyczaj uzywa się w druga stronę ,heh dzięki
2 sie 15:32
Mila: Patryk, mogłeś tak
 log5125 3 
log6125=

=

 log56 log56 
 log55 1 
log65=

=

 log56 log6 
I wykonać dzielenie. Oczywiście lepiej tak, jak NIkt
2 sie 15:37
Patryk: rozstrzygni czy funkcje soa rowne
 log(x−2) 
f(x)=log(x−2)−log(x−3) i g(x)=

 log(x−3) 
wg mnie równe a wg was ?
2 sie 15:48
Godzio: Nie są równe, bo dziedziny się nie zgadzają
2 sie 15:49
Patryk: jak to sie nie zgadzają ?
2 sie 15:52
Patryk:
 x−2 
to g(x) powinno byc log

teraz się nie zgadazja tak ?
 x−3 
2 sie 15:53
Artur_z_miasta_Neptuna: nadal nie są równe ponieważ dziedziny się nie zgadzają algebraicznie wyrażenia są równoznaczne ... ale dziedziny są różne
2 sie 15:58
Patryk: ok
2 sie 15:59
Artur_z_miasta_Neptuna: Df = (3,+) Dg = (3,+)\{4} jednak gdyby:
 x−3 
g(x) = log

 x−2 
to wtedy f(x) = g(x)
2 sie 15:59
Patryk: rysuneklog2|x| dobry rysunek do funkcji ?
2 sie 16:02
Patryk: dlaczego tam jest {4} ?
2 sie 16:04
Patryk: juz wiem
2 sie 16:05