matematykaszkolna.pl
Całka asikldz:
  dx 

  2x + 3  
Mam problem z tym przykładem, czy ktoś by mógł mi wytlumaczyc krok po kroku jak sie obliczaemotka
24 lip 13:31
Patryk: 1/2ln(2x+3)+C ? msza taki wynik ?
24 lip 13:36
Patryk: 2x+3=t
24 lip 13:37
asikldz: A bys mógł rozpisać mi to zadanie od poczatku Wyszedł mi inny wynik, ale to moze dlatego bo robil;am na podobnym przykladzie i nie moge go zrozumiec.
24 lip 13:51
asikldz: Prosze o pomoc
24 lip 14:04
Trivial:
 dx 1 2 1 

=


dx =

ln|2x+3| + c.
 2x+3 2 2x+3 2 
Zauważ, że w liczniku masz pochodną mianownika.
24 lip 14:08
asikldz: A skąd sie wziela 1/2 przed ∫
24 lip 14:22
Basia:
a 2*a 1 2a 

=

=

*

b 2*b 2 b 
24 lip 14:36
asikldz: Czyli jak mam taki przykład
  dx  

 x2−4  
1 2 1 


dx =

ln(x2−4)
2 x2−4 2 
24 lip 15:12
asikldz: To bd dobrze
24 lip 15:12
Mila: Asi.. źle, o 1512
24 lip 15:23
asikldz: By mogl ktos tego typu przykłady mi wytlumaczyc jak je rozwiazac, zebym mogla je zrozumiecemotka
24 lip 15:34
Mila:
 1 1 

dx=∫

dx
 x2−4 (x−2)(x+2) 
rozłóż na ułamki proste.
1 A B 

=

+

(x−2)(x+2) x−2 x+2 
24 lip 15:42
Artur_z_miasta_Neptuna: asi −−−− jest taki wzór:
 f'(x) 

dx = ln|f(x)| + C
 f(x) 
zapamiętaj go. teraz .... skoro w mianowniku masz f(x) = x2−4 ... to co musi być w liczniku f'(x) = ? aby móc skorzystać z tego własnie wzoru
24 lip 15:44
Artur_z_miasta_Neptuna: jeżeli 'tego' nie ma ... to nie możesz w taki sposób danej całki policzyć
24 lip 15:44
asikldz: x2−4 to z tego bd 2x
24 lip 15:53
Mila: Asik.. najpierw rozłóż na ułamki proste, jak Ci zaczęłam.
24 lip 15:59
asikldz:
1  x−2  

+

x−2   x+2  
Tak bd po rozlozeniu?
24 lip 16:30
Basia: nie;
 A B 
to musi być postać

+

 x−2 x+2 
A i B to liczby
24 lip 16:31
asikldz: Juz tak jestem zakrecona z tymi całkami, a musze je pojac jak najszybciej sie da
24 lip 16:32
asikldz:
1  

(x−2)(x+2)  
to co dalej z tym trzeba zrobic?
24 lip 16:35
asikldz: =ln(x2+4)+
24 lip 16:36
asikldz: +C
24 lip 16:36
Basia: znasz stare przysłowie "co nagle to po diable" ? ono mówi prawdę emotka powoli i spokojnie ma być:
1 1 A B A(x+2)+B(x−2) 

=

=

+

=

x2−4 (x−2)(x+2) x−2 x+2 (x−2)(x+2) 
mianowniki ułamków (2) i (4) są równe to i liczniki muszą być równe stąd A(x+2)+B(x−2) = 1 Ax + 2A + Bx − 2B = 1 (A+B)x +(2A−2B) = 1 = 0*x + 1 czyli A+B = 0 2A − 2B = 1 wylicz A i B
24 lip 16:38
asikldz: Powiem szczerze ze nie wiem, nie chce znowu palnąc jakiejs glupoty, poprostu musze zaczac od nowa niestety.
24 lip 16:43
Basia: to jest przecież prosty układ równań x+y = 0 2x − 2y = 1 rozwiąż go
24 lip 16:46
Mila: c.d. A+B=0 A=−B 2*(−B)−2B=1 −4B=1
 1 
B=−

 4 
 1 
A=

 4 
 1 1 dx 1 dx 

dx=




 x2 4 x−2 4 x+2 
Napisz teraz wynik i nie martw się, że będzie źle.
24 lip 16:49
asikldz: Basia: Czyli bd x=0−y y=1
24 lip 16:53
asikldz: MILA: 1/4ln(x−2)−1/4ln(x+2)+c
24 lip 16:56
Artur z miasta Neptuna: W takim razie x=−1 y= 1
24 lip 16:57
asikldz: Tak mi wyszlo
24 lip 16:58
Mila: Dobrze.( o 1656) źle o 1653, policzyłam Ci A i B. Nie umiesz rozwiązywać układów równań?
24 lip 17:00
asikldz: Wydaje mi sie ze umiem emotka Ale z drugiej strony wydaje mi sie ze zle rozumuje o to co mnie prosicie
24 lip 17:05
asikldz: Musze na spokojnie do tych całek podejść, choć zbytnio nie mam za duzo czasu
24 lip 17:05
Artur z miasta Neptuna: Asi .... niestety, calki to taka rzecz do ktorej trzeba po prostu przysiasc i robic przez dlugie tygodnie nim sie nabierze wprawy. z drugiej strony − nie opanowanie ic na przyzwoitym poziomie syrasznie Ci utrudni zycie na nastepnych przedmiotach −−−−− dotyczy to kazdego przedmiotu technicznego i wiekszosci ekonomicznych.
24 lip 17:09
Mila: Z jakiej książki uczysz się całek?
24 lip 17:13
asikldz: Krysicki, Włodarski
24 lip 17:17
Mila: No to bardzo dobrze, tak, jak pisze Artur, dwa tygodnie non stop i masz zrobione. Pisz problemy na forum.
24 lip 17:21
Basia: to może jednak najpierw powtórz materiał z gimnazjum i liceum taki układ równań uczyłaś się rozwiązywać w drugiej gimnazjalnej a rozwiązałaś źle to nie jest złośliwość; bez tych podstawowych umiejętności nie da się niczego poprawnie policzyć A+B = 0 2A − 2B = 1 B = −A 2A − 2(−A) = 1 4A = 1
 1 
A =

 4 
 1 
B = −

 4 
jeżeli tego nie policzysz poprawnie to i całki też nie
24 lip 17:22
asikldz: Wiem wiem ze to nie zlosliwosc, i doskonale zdaje sobie z tego sprawe ze trzeba od podstaw sie czegos nauczyc, no ale przebibalam to i teraz mam duze braki , ale dam radeemotka jeszcze to zrozumie Dziekuje za pomoc
24 lip 17:25
asikldz: Znacie jakies dobre stronki internetowe gdzie dobrze sa wytlumaczone całki
24 lip 18:18
Basia: lepiej niż Krysicki nikt Ci tych podstawowych sposobów całkowania nie wytłumaczy
24 lip 18:25
asikldz: cos tam troche zaczełam czytac i mam pytanko czy dobrze ten przykład rozwiazalam:
  dx  

=...
  3x−1  
t=3x−1
d  d  

t =

(3x−1)
dx   dx  
dt  

=3 /*dx
dx  
dt=3dx / :3
 1  
dx=

dt
  3  
  dx  
  1  

dt
  3 
  1   dt  

= ∫

=


  3x−1   t   3   t  
 1   1  
=

ln(t)+C =

ln(3x−1)+c
  3   3  
24 lip 20:52
Basia: prawie: 1. t = 3x − 1 1*dt = 3*dx (po lewej różniczkujesz po t; po prawej po x; masz to samo tylko zapis dziwny)
 1 
dx =

dt
 3 
2.
 1 

dt = ln|t| + C
 t 
czyli musi być ostatecznie
1 

ln|3x−1| + C
3 
24 lip 21:28