.
Dedi: znajdź pierwiastki wielomianu
2x3 −14x2+14x+30
8 lip 09:08
Dedi:
8 lip 09:12
Basia:
na pewno dobrze przepisałeś ? bo dość paskudne to będzie
8 lip 09:17
Dedi: raczej dobrze przepisałem
8 lip 09:22
Basia: jeżeli to ma być rozwiązane szkolnymi metodami to chyba nie ma wyjścia;
trzeba poszukać jakiegoś pierwiastka wymiernego
to mogą być: ±1; ±2; ±3; ±5; ±6;±10;±15;±30;±12;±32; ±52;±152
powinien istnieć;
z rachunku pochodnych mi wyszło, że ten wielomian ma trzy pierwiastki rzeczywiste
i że musi mieć jakiś pierwiastek w przedziale (413; 5);
musi to być pierwiastek niewymierny ⇒ musi być drugi niewymierny i trzeci wymierny
ale liczenie paskudne
jak znajdziesz daj znać
8 lip 09:36
Basia: P.S. nie jestem pewna czy się nie pomyliłam z tym przedziałem
ale i tak trzeba szukać pierwiastka wymiernego
8 lip 09:53
Dedi: ok
8 lip 10:01
pigor: ...
Basiu 
nie wierzę, że nie widzisz tego co ja widzę

,
np. :
2x3−14x2+14x+30= 2(x
3−7x
2+7x+15)=2 (x
3+1−7x
2+7+7x+7) =
= 2 [(x+1)(x
2−x+1)−7(x−1)(x+1)+7(x+1)] = 2 (x+1) (x
2−x+1−7x+7+7) =
= 2 (x+1) (x
2−8x+15) = 2(x+1)(x−3)(x−5) , czyli
x∊{−1,3,5} . ...
8 lip 10:10
Dedi: hmm
8 lip 10:49
Eta:
A ja widzę tak

2x
3+2x
2−16x
2−16x+30x+30=2x
2(x+1)−16x(x+1)+30(x+1)=(x+1)*2(x
2−8x+15)
2(x+1)(x−3)(x−5)=0 , czyli x= { −1, 3,5}
8 lip 11:23
Bogdan:
Myślę, że nie ma co tu kombinować z dopasowywaniem składników do rozkładu wielomianu
na czynniki. Jest przecież gotowe na takie przypadki narzędzie, pokazała je Basia.
Wstawiając do wielomianu kolejno liczby: 1, −1, ..., już w drugim kroku wpadniemy na
pierwiastek tego wielomianu: x1 = −1, potem wykonując dzielenie wielomianu przez (x + 1)
sposobem tradycyjnym lub tzw. schematem Hornera dostajemy wielomian drugiego stopnia,
który łatwo się rozkłada.
Metoda tradycyjna dzielenia wielomianów też jest schematem, nie ma tylko w nazwie słowa
"schemat", każdy z tych sposobów dzielenia przyzwoity uczeń powinien znać, bez względu
na obowiązujący program nauczania.
8 lip 12:21
Eta:
Chyba,że ktoś lubi "kombinować"
8 lip 13:32
Mila:
W(1)=2−14+14+30=32 1 nie jest pierwiastkiem wielomianu.
w(−1)=−2−14−14+30 =0 1 jest pierwiastkiem wielomianu.
dzielenie tradycyjne.
2x2 − 16x + 30
−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−
(2x3 −14x2+14x+30):(x+1)=
2x3+2x2
−−−−−−−−−−−−−−−−−−
−16x2+14x
−16x2 − 16x
−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−
30x+30
30x+30
−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−
= =
2x2 − 16x + 30=0
Δ=4
x1=3 lub x2=5
odp.{−1, 3,5} zbiór rozwiazań.
Na ogół nie uczą dzielenia tym sposobem, tylko "Hornerem"
8 lip 17:03
Mila: Δ liczyłam dla równania x2−8x+15=0
8 lip 17:05
Gustlik: Basiu nie jest takie trudne. I tutaj tak właśnie krytykowany przez Ciebie Horner jest
przydatny:
2 −14 14 30
1 2 −12 2 32
−1 2 −16 30 0
x=−1 jest pierwiastkiem, zatem
(x+1)(2x2−16x+30)=0, dalej delta i ew. x1 i x2, o ile istnieją. I PO ZADANIU
I co? Ten przykład wyraźnie obala Twoją tezę, że kombinacyjne metody z podpasowywaniem
wspołczynników sa lepsze. A NA MATURZE CZAS LECI... I LECĄ PUNKTY, OCZYWIŚCIE W DÓŁ, JAK SIĘ
KOMBINUJE NAOKOŁO.
9 lip 13:05
Basia: źle sobie na kartkę przepisałam i za nic nie mogłam znaleźć pierwszego pierwiastka wymiernego;
jakbym go znalazła to bez dzielenia,bez Hornera ale i bez dopasowywania współczynników sobie
wielomian rozłożę i trwa to 5 razy krócej
9 lip 13:12
Gustlik: No nie wiem, czy 5 razy krócej, bo mi takie kombinowanie dłużej zajmuje czasu, a uczniom to już
w ogóle...
9 lip 13:16
Basia: mnożyć i dodawać chyba każdy jednak umie (no powinien)
2x3 −14x2+14x+30 = 2(x3−7x2+7x+15) = 2(x+1)(x2−8x+15)
to trwa dwie sekundy i jest tylko i tylko kwestią wprawy
9 lip 13:31
Basia:
wszystkim przekonanym, że schemat Hornera rozwiązuje wszystkie problemy związane z wielomianami
dedykuję dwa zupełnie banalne zadanka (zdaje się, że są w każdym podręczniku z rozszerzeniem)
1. podziel W(x) = x4+1 przez P(x) = x2+1
2. rozłóż W(x) = x4+1 na czynniki
9 lip 14:24
Gustlik: Hornerem można dzielić przez dwumian (x−p), przez inne ciężko. Ja widziałem wprawdzie schemat
Hornera dla dzielenia przez trójmian kwadratowy, ale to już trudniejsze do zapamiętania.
x4+1=x4+2x2+1−2x2=(x2+1)2−2x2=(x2+1−√2x)(x2+1+√2x)=
=(x2−√2x+1)(x2+√2x+1)
9 lip 14:33
Gustlik: No właśnie,
Basiu − kwestią wprawy, a wielu uczniów nie widzi, jak porozbijać liczby, żeby
coś z tego wyszło. Trzeba kombinować przez co pomnożyć (x+1), żeby otrzymać stary
wielomian.Owszem, warto znać dla samego siebie tę metodę, ale NA MATURZE NIE MA NA TO CZASU

!
9 lip 14:36
Basia: no i pokłoniło się tradycyjne dzielenie i tradycyjne dobieranie współczynników
9 lip 14:40
Gustlik: Można podzielić tradycyjnie, nie zaszkodzi to znać i ja tę metodę ćwiczę. Tylko Hornerem jest
szybciej i mniejsze ryzyko pomyłki. Cały czas powtarzam − na maturze trzeba robić łatwymi,
szybkimi i bezpiecznymi metodami, żeby nie stracić niepotrzebnie punktów, których czasami może
zabraknąć do zdania matury.
9 lip 23:07