matematykaszkolna.pl
Studia Sly: Przepraszam,że dodaje tutaj coś takiego.Jestem tegorocznym maturzystą i wybieram się na budownictwo.(Jestem z woj. Śląskiego) Zastanawiam się pomiędzy politechnika krakowska lub śląska(na prawdę nie wiem ,która wybrać).Może ktoś się orientuje w realiach tych uczelni i byłby skłonny przedstawić swoją opinie. Za każda odpowiedz serdecznie dziękuję
7 lip 17:08
Urban: Nie wiem dlaczego, ale z Politechniki Krakowskiej wszyscy się śmieją. Skoro masz wystarczająco punktów żeby składać na budownictwo (w ogóle) to proponuję Ci AGH. Sam studiuję w Gliwicach, co prawda nie budownictwo, ale mam tam znajomych. Zwyczajnie AGH to lepsza uczelnia techniczna. A jak nie to nie zdradzaj swojej "małej Ojczyzny".
7 lip 23:32
Sly: A z Gliwic jesteś zadwolony
8 lip 14:59
Pepsi2092: Ja słyszałem, że budownictwo na Politechnice Krakowskiej jest zdecydowanie lepsze niż na AGH, już nie raz były dyskusje na ten temat i może AGH jako uczelnia ogólnie jest "lepsza" od PK to w przypadku kierunku budownictwo jest inaczej. Ale najlepiej pytaj kogoś kto studiuje na którejś z tych uczelni. Pozdro emotka
8 lip 15:05
Sly: No własnie rozmawiałem z kumplem,który studiuje na PK i on własnie polecał Kraków,no ale nie nie wiem czy jest to opinia obiektywana. Tutaj znalazłem ranking portalu perspektywy,w kategorii budownictwo i architektura.( http://www.perspektywy.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=5113&Itemid=939) 1 Politechnika Warszawska 2 Politechnika Wrocławska 3 Politechnika Krakowska im. Tadeusza Kościuszki 4 Politechnika Poznańska 5 Politechnika Gdańska 6 Politechnika Śląska w Gliwicach
8 lip 15:18
EDI: Polecam,Gliwice
9 lip 15:38
Artur_z_miasta_Neptuna: Sly −−− wybacz że się wtrącę −−− ale czy przemyślałeś sprawę budownictwa Rozmawiałeś z jakimiś 'budowlańcami" Chodzi mi o ludzi z doświadczeniem, a nie studentów.
9 lip 16:07
Sly: No tak,naprawdę to nie Interesuje się matematyką,fizyka,tak wiec musiałem wybrać jakiś kierunek techniczny,no i jakoś padło na budownictwo.
9 lip 17:44
Artur z miasta Neptuna: To radze Ci to porzadnie przemyslec. popytaj rodzicow czy maja jakis znajomych, ktorzy pracuja w budownictwie. Dlaczego ? otoz na chwile obecna minimum (w sumie) 3'000 studentow na kazdym roku na tych uczelniach (na samej pg jest ich 450+120 − obecny drugi rocznik). Niech tylko 2/3 z nich dotrwa do inzyniera (ograniczone uprawnienia) − to oznacza 2000 mlodych ludzi po studiach szukajacych pracy w branzy, ktora po euro bedzie ciagnieta tylko i wylacznie przez budpwnictwo mieszkaniowe (+budynki uslugowe). Nie chce Ci psuc wizji przyszlosci − ale nie wydaje mi sie aby za 3 lata latwo Ci bylo dostac prace w branzy budowlanej (zwlaszcza jak wyladujesz na specjalnosci kolejowej). A co do samej uczelni − slowa ktore wypowiedzialo dwoch inzynierow budownictwa, kierownikow budowy z ponad 20letnim doswiadczeniem −−−−− nie wazne jaka uczelnie skonczysz, wazny jest ner uprawmienia −−−−−− w wolnym tlumaczeniu − bez roznicy czy bedzie po pw, pk czy innej polibudzie − wazne bys mial uprawnienia. Druga sprawa − kolega z kierunku ma obecnie 12letnie doswiadczenie (nie konczyl zadnych kierunkow technicznych tylko poszedl do roboty na budowie − jak to robi polowa 'humanistow') stwierdzil jedno − student po budownictwie i tak nie wie nawet 10% tego co on −−−− tak wiec − nie mysl jaka uczelnia ciebie najlepeij nauczy − bo nic tak nie nauczy jak doswiadczenie. Wybierz uczelmie ktora Ci pasuje (tej czolowej 6) i sie ucz.
9 lip 19:24
Artur z miasta Neptuna: Wybacz za brak spojnosci w zdaniach i literowki − pisze ze smartphone'a i nawet nie bardzo mam podglad na to co pisze bo 80% elranu przyslania mi klawiatura
9 lip 19:27
Sly: Dziękuje Ci bardzo Arturze,za Twoja odpowiedz,ponieważ w dużym stopniu na mnie wpłynęła.Jest to najlepsza odpowiedz jaką znalazłem/otrzymałem w tej sprawie.Mam nadzieję,iż uda mi się ukończyć te studia no i znaleźć jakąś prace związaną z kierunkiem studiowania(może już w trakcie studiów,aby zbierać powoli jakieś doświadczenie) Dziękujęemotka
9 lip 20:17
gauspn: A znacie kogoś kto studiuje na Politechnice Śląskiej budownictwo tylko że w Rybniku. Czy jest tam wysoki poziom?
9 lip 20:38
Epic: Odnośnie Rybnika to z tego co słyszałem (mam tam koleżankę) to śmiech na sali. To trochę tak jakbyś chełpił się dyplomem AGH, z tym że, tym z Jastrzębia.
9 lip 20:53
gauspn: No to jest bardzo ogólnikowo, mógłbyś rozwinąć wypowiedź? Jakie czynniki twoim zdaniem wpływają na poziom kształcenia w Rybniku. Napisanie że ktoś coś tam mówił raczej nie daje żadnego obrazu sytuacji.
9 lip 20:57
Artur z miasta Neptuna: gauspn −−− o co Ci chodzi −−− sam napisałeś, że: "znacie kogoś kto" ... a więc Epic zna (chyba że koleżanka mieszka po prostu w Rybniku). Sly − jeżeli jesteś dobry z matmy i fizyki ... to na pewno sobie poradzisz ... jeżeli jeszcze dobrze się zakręcisz i szybko zaczniesz zdobywać doświadczenie (chociażby jako zwykły 'robol') to możesz być spokojny oto, że wraz z otrzymaniem uprawnień (bez ograniczeń) będziesz w bardzo dobrej pozycji na rynku −−−− młody + zdolny + uprawnienia + doświadczenie ..... jedyny 'minus' to nowa matura ... ale na to rady nie masz −−− możesz tylko walczyć z przeświadczeniem pracodawców. Jeśli jednak nie jesteś do końca zdecydowany odnośnie budownictwa, a znasz kogoś 'z branży', a bardziej Twoi rodzice ... to zapytaj się go jak się sprawa będzie prezentować za te 4−6 lat i czy nie lepiej czasem pójść na sanitariat bądź instalacje elektryczne. Innymi słowy −−− poszperaj sobie jacy ludzie są 'potrzebni' przy budowie ... i na jakich jest zapotrzebowanie ... i jacy będą w deficycie. No i jeszcze rzecz ważna −−− preferujesz pracę w terenie (dążąc do kierownika budowy) czy jednak projektowanie ?
9 lip 22:36
Sly: Zdecydowanie prace w terenie,przynajmniej na tą chwile tak uważam.
9 lip 23:01
asdf: @Artur z miasta Neptuna A co ma do tego nowa matura?
10 lip 00:08
Artur_z_miasta_Neptuna: Nowa matura ma 'nic i wszystko' do znalezienia pracy (zwłaszcza 'na budowie'). Nic −−− bo o niczym nie świadczy i niby nie powinno to nikogo interesować (tak jak na narodowość, kolor skóry czy też płeć) Wszystko −−− bo jednak coraz więcej rekrutujących/pracodawców na to patrzy, ponieważ uciera się pogląd, że przedstawiciele nowej matury = niedouczony + leniwy + brak logicznego myślenia + wygórowane żądania + brak zaradności ..... czyli cechy, które nie są pożądane (szczególnie) na budowie. Zwróć uwagę na to, że Sly idzie na budownictwo −−− za 4 lata będzie miał ograniczone uprawnienia −−− tak samo jak ~10'000 innych ludzi (dotyczy ludzi 'najmłodszych') −−− taka liczba młodych ludzi w branży pozbawionej wielkich inwestycji (nie oszukujmy się za 4 lata dróg budować nie będziemy − jakaś obwodnica Pciny Dolnej to będzie 'mega' inwestycja ... kolej? modernizacja najważniejszych trans już teraz zmierza ku końcowi ... zostaje więc budownictwo mieszkaniowo−usługowe) oznacza dużą ilość kandydatów = 'jakoś trzeba ich odsiać' i tutaj się pojawia parę kryteriów, które mogą (ale nie muszą) być wykorzystane w celu wybrania z 1'000 aplikacji tych 15, z których 1 się zatrudni. A do nich należą: 1) uprawnienia 2) doświadczenie 3) płeć 4) rodzaj matury (czyli de facto rocznik) 5) typ studiów (dzienne czy zaoczne) 6) brak zdjęcia w CV 7) wygląd CV 8) miejsce zamieszkania 9) stan cywilny Jeżeli uważasz, że firmy nie patrzą na te punkty odrzucając kolejne aplikacje, to wybacz, ale będziesz musiał się przebudzić z tego snu.
10 lip 09:17
asdf: Zgadzam się ze wszystkim prócz pkt 4) rodzaj matury. Jeżeli ocenia się pracownika, z tego co tak naprawdę jest wielkim g*** w porównaniu ze studiami to mi tu coś nie halo Z tego co słyszałem to na studiach jest co pół roku taka matura, więc nie widzę sensu oceniać kogoś po rodzaju matury. To jakby patrzeć czy ktoś ma zawód technik informatyk (po szkole średniej − technikum) a skończył studia na Politechnice Warszawskiej i ma magisterke w CV. P.S Może masz rację, jakieś obycie w pracy. Ja jeszcze jestem gówniarzem z zerowym doświadczeniem na rynku. Pewnie większe znasz realia, ja tylko napisałem co o tym sądzę.
10 lip 10:05
Artur_z_miasta_Neptuna: asdf −−− napisałeś: "ocenia się pracownika" ... tutaj nie chodzi o ocenę pracownika tylko KANDYDATA do rozmowy. Ja mówię natomiast o tym co muszą zrobić pracownicy HR'u z tonami CV do przejrzenia, gdy mają wytyczne, np.: "na rozmowę ma przyjść nie więcej jak 30 kandydatów". Jakoś ciąć muszą − a nowa matura jest kolejnym aspektem ... nie mówię że zawsze i wszędzie człowiek 'ze nową maturą' będzie dyskryminowany ... tak samo jak nie zawsze polak jest dyskryminowany w Holandii. Jednak tak ja w Holandii 'uważa się' że polak = nierób + pijak (bo ktoś gdzieś kiedyś takich miał pracowników) tak teraz 'nowo maturzyści' są śmierdzącymi leniami bez inicjatywy, którzy czekają na gotowe i mają wysokie wymagania płacowe. Są także firmy, które w pierwszej kolejności starają się zatrudnić 'zaoczniaków' (którzy pracowali w trakcie studiów) ... natomiast inne firmy wolą nie zatrudniać 'zaoczniaków' obawiając się o ich poziom wykształcenia. Wszystko zależy od tego 'jak się trafi' w rynek pracy ... i czy 'ktoś da szansę'.
10 lip 11:23