Homer: Mechanika: Mając dane równanie ruchu kobry mechanizmu korbowo−wodzikowego przedstawionego na rysunku,

	π
wyznaczyć prędkość i przyspieszenie punktu C łącznika w chwili		s.
	8

Rysunek jest w uproszczeniu. Dane: α(t)=2t rad OA=R=1m AC=CB=1/2AB AB=OA Mam początek obliczeń, ale ich nie rozumiem. Vc=Va+Vac x: Xc=OA*cosa+AC*cos(2π−a) (dlaczego 2π−a ? przecież żeby to "wyprostować" to równie dobrze można by to zrobić jako AC*cosa, bo trójkąty są odpowiadające, nie rozumiem idei robienia tego przez całe kółko.) y: Yc=OA*sina+AC*sin(2π−a) (ta sama sytuacja.) Najpierw tyle, później będę pytać o resztę jak rozwieję wątpliwości.

Homer:

Homer:

Artur z miasta Neptuna: także nie wiem dlaczego całe kółko zacznijmy od tego −−− cos (2π−α) = cos α co do sinusa : sin(2π−α) = −sin α ... i także się zgadza ale dlaczego tak −−− nie wiem ... jak dla mnie to wizja wykladowcy

Artur z miasta Neptuna: Homer −−− wykladowca zapewne wyznaje zasadę rozkładu siły zaznaczając kąt 'na prawo' od wektora siły (stąd 2π−α) ... w ten sposób nie trzeba uważać, czy rozkłady trzeba dodawać czy odejmować (patrz Twoja sytuacja) tylko zawsze się dodaje (znaki zmienią się poprzez wlasności funkcji trygonometrycznych)

Artur z miasta Neptuna: Jak ów zasada się zwie −−− mnie nie pytaj ... ale cóś takiego kiedyś widziałem u pewnego (niezbyt ogarniętego) magistra.

Homer: W sumie to masz rację. To przecież to samo. Głupek ze mnie trochę. Może to dlatego, że mechanika jest moją zmorą i wmawiam sobie, że to jest tak skomplikowane, że na pewno tego nie zrozumiem. Dziękuję Arturze.