calka podwójna
monia: oblicz ∫∫2ydxdy
D jest obszarem ograniczonym parabolą y=x2−1 i prostą y=x+1 błagam o pomoc nie mam pojęcia jak
zacząć
18 cze 22:10
Bezimienny:
1. Narysuj
18 cze 22:11
monia: i co dalej?
18 cze 22:11
Bezimienny:
2. To teraz opisz jak zmieniają się wartości x i y na tym obszarze.
x w stałych granicach a y zależne od x
czyli te funkcje musisz odpowiednio wstawić
18 cze 22:16
monia: mam rysunek
18 cze 22:16
monia: w tym obszarze? nie widać tego na rysunku
18 cze 22:17
monia: nie rozumiem ,mozesz napisac? moze wtedy zczaje
18 cze 22:17
monia: x od −1 do1?
18 cze 22:19
Bezimienny: −1 ≤ x ≤ 2
18 cze 22:20
monia: y od −1 do funkcji x+1?
18 cze 22:20
monia: a nie do 3 te x−sy? czemu 2?
18 cze 22:21
18 cze 22:22
Bezimienny: x2 − 1 ≤ y ≤ x+1
18 cze 22:23
monia: a co z y−kami? są w zakresie od jednej do drugiej funkcji?
18 cze 22:24
Bezimienny: to opisanie obszaru jest moim zdaniem najtrudniejsze z całek wielokrotnych
18 cze 22:24
monia: hm, chyba to rozumiem, co robic teraz? prosze na swojski rozum, bardzo swojski
18 cze 22:25
Bezimienny: teraz masz coś takiego:
−1∫2 ( x2−1∫x+1 2ydy)dx i liczysz najpierw całke w środku i wynik wstawiasz do tej
drugiej całki
ja wolę ten zapis: −1∫2dxx2−1∫x+1 2ydy
18 cze 22:29
monia: dlaczego w srodku akurat x2 −1 jest?
18 cze 22:31
Bezimienny: bo wynik ma ci wyjść jako normalna liczba więc całka która jest ta drugą musi mieć w granicach
całkowania liczby
18 cze 22:34
monia: ale dlaczego nie damy tam x+1?
18 cze 22:35
Bezimienny: mam nadzieje ze wiesz jak się liczy całki oznaczone
liczysz normalnie całke z dy i jak
zawsze podstawiało się normalne liczby to teraz podstawiasz x+1 i x
2−1 i wychodzi ci jakaś
funkcja z x jako wynik
teraz to podstawiasz do całki z dx i z tego liczysz całke oznaczoną i wychodzi ci jako wynik
normalna liczba
a dlaczego takie granice całkowania to chyba też wiesz bo właśnie dlatego wyznaczaliśmy jak
zmienia się x i y na tym obszarze
18 cze 22:36
monia: tak tak wiem rozumiem tylko nie wiem dlaczego w srodku jest akurat ta funkcja
18 cze 22:36
monia: nie nie inaczej. źle pytam. dlaczego najpierw ta granica a potem tamta a nie na odwrót?
18 cze 22:38
Bezimienny: bo x2 −1 ≤ y ≤ x + 1
18 cze 22:38
Bezimienny: załóżmy że 2 ≤ y ≤ 5
to jak będziesz liczyć całke oznaczoną?
2∫
5 czy
5∫
2?
x
2−1 ≤ y ≤ x+1 czyli x
2−1 ≤ x+1
ta mniejsza leci na dól a większa na górę
18 cze 22:44
monia: wiem juz wiem rozumiem serdecznie ci dziekuje na prawde
18 cze 22:48