18 cze 16:10
Eryk: nienawidzę tego słowa ,,zatem ''!
18 cze 16:13
Eryk: ma to w zatku
18 cze 16:13
Mila:
(√10−x)(ax+b)=−√10x2 + 10√10
Tak to wygląda?
Co Ci kazali liczyć?
18 cze 16:27
pigor: ... zauważ, że masz równość :
(√10−x)(ax+b) = −√10x2+10√10 ⇔
√10ax+
√10b−ax
2−bx = −
√10x
2+10
√10 ⇔
⇔ −ax
2+(
√10a−b)x+
√10b = −
√10x
2+10
√10 ⇔ −a=−
√10 i
√10a−b=0 i b=10 ⇔
⇔ a=
√10 i b=10 , a więc chodziło tu o
zatem a=√10 i b=10 i tyle . ...
18 cze 16:29
Eryk: kazali mi iść po kapcie
18 cze 16:29
Artur_z_miasta_Neptuna:
(√10 −x)(ax+b) = a√10x +b√10 −ax2 −bx = −ax2 +x(a√10−b) + b√10
i patrzysz 'co stoi przy jakiej potędze'
−a = −√10
a√10−b = 0
b√10 = 10√10
ZATEM:
a = ....
b = ....
18 cze 16:29
Eryk: dzięki
18 cze 16:39
Eryk: w sumie to trzeba patrzyć na ,x' na ich potęgi aby były równoważne
18 cze 16:50
Artur_z_miasta_Neptuna:
tak ... dokładnie oto właśnie chodzi
18 cze 16:54