. Kamila: Oblicz długości boków trapezu równoramiennego o polu S, opisanego na okręgu o promieniu r.

Eta:

	S+2√S2+4r4
a=
	r

	S−2√S2+4r4
b=
	4r

	S
c=
	2r

Ajtek: Witaj Eta . A nie prościej z warunku opisania czworokąta na okręgu: a+b=2c P=S h=2r

	a+b
S=		*h
	2

	2c
S=		*2r
	2

S
	=c
2r

Ajtek: Gdzie a i b − boki leżące na przeciw siebie oczywiście, c odpowiednio również.

Eta: No tak liczyłam

Ajtek: To aż z pierwiastkami Ja w pamieci bez zadnych pierwiastkow i wyszlo .

Eta:

	S
c=		( łatwiutko
	2r

Wyznacz a=.... i b=.....

Ajtek: Zastanawiam sie tylko po co bawić sie w pierwiastki

Eta: No to podaj ile Ci wyszło: a=... i b=....

Eta: No dawaj te Twoje wyniki

Ajtek: Nie chce mi sie wyznaczac, nie pytali nas o podstawy, tylko o długosc ramienia . Wyznaczenie dł. podstaw to wtórna sprawa, nie punktowana tym razem .

Ajtek: Sorry, nie doczytałem zadania

Eta: Jak to nie! Pytanie : "oblicz długości boków trapezu"

Eta: ( to mi groziło zawałem !

Ajtek: Trapez ma cztery boki . Dwa boki to podstawy i dwa to ramiona . Jak napisałem wyżej, nie doczytałem treści. Tak to jest jak sie slucha muzyki, oglada mecz (bez fonnii, gdyż wyciszona co by muzyki nie zagluszac) i rozwiazuje zadania .

Eta: Hehe ja też oglądam mecz 2:3

Ajtek: Wynik znam, a mecz genialny wg mnie

Ajtek: Prawdę mówiąc mam już "dość" tych mistrzostw, codziennie trzeba trawe na boisku dla Rosji kosić .