układ równań
ktos:
3x2y3=0
3x3y2=0
czy można tak zrobić?
3x2=0 lub y3=0
x=0 lub y=0
i teraz podstawiam te wartości do drugiego równania i obliczam x i y?
15 cze 20:47
Basiek: A nie lepiej pomnożyć stronami
9x5y5=0
(xy)5=0 ⇔xy=0 ⇔ x=0 lub y=0
15 cze 21:01
ktos: a to tak można?
15 cze 21:02
Basiek: A czemu uważasz, że nie można?
Skoro można dodawać stronami, odejmować, to z pewnością i mnożyć....
15 cze 21:04
pigor: ... najlepiej odjąć stronami, bo
3x2y3=0 i 3x3y2=0 ⇔ 3x
2y
3−3x
3y
2=0 ⇔ 3x
2y
2(y−x)=0 ⇔
⇔ x=0 ∨ y=0 ∨ y−x=0 ⇔
x=0 ∨
y=0 ∨
y=x . ...
15 cze 21:37
Basiek: Pigor, witaj

O ile się nie mylę u Ciebie to jest y=x ⋀ x=0, y=0
I ... fakt, oczywiście, z mojej postaci to też wynika, bo (xy)
5=0 ⇔ x=0, y=0 lub x=0 i y=0.
15 cze 21:41
Eta:
Nie ma co kombinować

krótko : x=0 i y=0
15 cze 21:46
Basiek: Eta− Tobie wierzę na słowo.

15 cze 21:50
pigor: ... no nie

nie mylisz się , bo u mnie nie jest ∧ (i − koniunkcja) tylko ∨ (lub −
alternatywa) przecież iloczyn się zeruje ⇔ jeden z czynników się zeruje , a nie gdy
wszystkie .
15 cze 21:51
pigor: 
nie − to nie u mnie powyżej trzeba skreślić − nie powinno go tam być
15 cze 21:54
Basiek: Dobraa, mogę mieć pytanie?

Bo chyba trochę nie dociera.
"przecież iloczyn się zeruje ⇔ jeden z czynników się zeruje , a nie gdy wszystkie ."
Dlaczego np. x=0 i y=0 miałyby nie spełniać układu równań?
Pytam, czuję się zagubiona. Dawno nie używałam głowy
15 cze 22:00
Eta:
Iloczyn a*b=0 ⇔ a=0 v b=0
15 cze 22:01
Basiek: No, w zasadzie.... iks nie może być igrekiem, bo prawdopodobnie byłby zapisany jako igrek nie
iks.
15 cze 22:04