matematykaszkolna.pl
Trygonometria... Czarny jeż: Jest funkcja f(x)=cos2x − (1−sinx) . Trzeba znaleźć miejsca zerowe w przedziale <−π,π> i rozwiązać nierówność f(x)>0 w tym samym przedziale. Rozpisałałem sobie nieco tą funkcje . Ale nie wiem co dalej.... Mam tak: f(x)= cos2x − sin2x −(sin2x + cos2x −sinx) = −2sin2x+ sinx Co teraz ?
29 kwi 12:33
Bogdan: Podpowiedź: Podstawienie: t = sinx i t € <−1, 1>
 1 
−2t (t −

) > 0
 2 
29 kwi 12:40
Czarny jeż: No dobra . Wcześniej też na to wpadłem , ale nie wiedziałem co dalej... Ale teraz już to mam.
 1 
Nie wiem tylk jak z tą nierównością... mam , że t∊(0;

) . I jak teraz to... nawet nie
 2 
 π 
wiem jak nazwać to , co trzeba zrobić Wynik wyszedł mi dobry, mianowicie (0;

)u
 6 
  
(

;π)... Ale nie wiem jak to zrobiłem
 6 
Mógłbyś mi Bogdanie (albo ktokolwiek inny) wytłumaczyć krok po kroku jak powinienem rozwiązać tą nierówność ? Z trygonometrii nigdy nie byłem zbyt cwany.
29 kwi 18:07
Czarny jeż: hop hop
29 kwi 20:02
Bogdan:
 1 
t = sinx i t ∊ (0,

)
 2 
 1 
a więc 0 < sinx <

 2 
29 kwi 20:06
Czarny jeż: I wartości mam odczytać poprostu z sinusoidy ?
29 kwi 20:14
Bogdan: rysunek
29 kwi 20:25
Bogdan: Dla x € <−π, π> sinx = 0 => x = 0 lub x = π
 1 π π π  
sinx =

=> sinx = sin

=> x =

lub x = π −

=

 2 6 6 6 6 
 1 π  
Dla sinx € (0,

) x € (0,

) U (

, π)
 2 6 6 
29 kwi 20:29