matematykaszkolna.pl
Wykaż ze... Mat: Wykaż ze dla dowolnych liczb rzeczywistych dodatnich a,b,c takich ze a+b+c=1 zachodzi nierownosc (1−a)(1−b)(1−c)>=8abc Bardzo prosze o rozwiazanie. Za jedynki podstawilem a+b+c i nastepnie wymnozylem ale nie moge tego pozniej zwinac....
5 cze 00:22
Mila: (ab)2≥0⇔a+b≥2ab (ac)2≥0⇔a+c≥2ac (bc)2≥0⇔b+c≥2bc⇔ (a+b)*(a+c)*(b+c)≥8a2b2c2=8abc ale z założenia b+c=1−a a+c=1−b a+b=1−c zatem (1−a)*(1−b)*(1−c)≥8abc
5 cze 10:05
sbtrkt: Mila coś zrobił/a od końca i jakiś wzór użyty (cauchyego?), kompletnie nie rozumiem i proszę o jakiś krok po kroku...
23 lut 21:58
Janek191: Mila skorzystała z oczywistych nierówności : ( x − y)2 ≥ 0 ( x − z)2 ≥ 0 ( y − z )2 ≥ 0 gdzie x = a , y = b , z = c oraz z założenia : a + b + c = 1 ⇒ [ a + b = 1 − c , a + c = 1 − b, b + c = 1 − a ]
23 lut 22:05
PW: Dowód kompletny − założenie a,b,c >0 daje możliwość liczenia pierwiastków i mnożenia nierówności stronami. Wszystko jest pokazane, trzeba chcieć zrozumieć.
23 lut 22:15
sbtrkt: no to jeszcze łapię... ale jak dojść do tej postaci, że używam pierwiastków nagle, patrząc na zadanie pierwszy raz, wątpię, że ktoś pospolity w matmie od razu zauważy te wzory i zacznie od ich strony, idąc właśnie od zapisania zamiast 1, a+b+c po redukcji co należy zrobić?
23 lut 22:15
sbtrkt: wskazówki mówią coś o obustronnym odjęciu 8abc
23 lut 22:20
PW: Dowody nie są dla "pospolitych w matmie", to trudna sztuka, której uczymy się wytrwałym naśladowaniem mistrzów. Nie chcę się wymądrzać, ale tak jest. Po przetrawieniu kilkunastu (kilkudziesięciu) takich dowodów już się niektóre rzeczy widzi. A i tak gwarancji nie ma, ze wpadniesz na najlepszy pomysł.
23 lut 22:33
Eta: emotka
23 lut 22:33