Dlaczego jak mam takie równanie..
asss: Dlaczego jak mam takie równanie..
| 2x+1 | |
| < 0 to rozwiązanie jest takie:
|
| 3x−5 | |
−1/2<x<5/3
Mi to w żaden sposób nie chce wyjść.
Bo tak. Mianownik nie może być równy 0, więc x≠5/3 a licznik jak robię 2x+1 < 0 to wychodzi mi
x<−1/2
co robię źle?
Proszę o dokładnie wytłumaczenie mi błędu. Pozdrawiam!.
PS. tak samo tu.
1x>2
wychodzi mi, że x≠0 i x<1/2 a w odpowiedziach jest:
0<x<1/2
24 maj 12:25
picia: bo to jest nierownosc a nie rownanie.
24 maj 12:33
ass: a mógłbyś albo mogłabyś mi te dwa przykłady rozpisać tak zebym slumał?
24 maj 12:35
picia: moglbym

dziedzine liczysz dobrze oczywiscie.zrobie to prostsze.
(1−2x)(x)>0
24 maj 12:39
asss: to rozumiem. Dziękuje.

Ale z tym drugim dalej mam problem..
24 maj 12:48
picia: robisz tak samo
(2x+1)(3x−5)<0
masz f kwadratowa(tylko nie licz Δczasem!)msc zerowe,przedzial i sprawdzasz z dziedzina
24 maj 12:51
asss: tyle, że ty to mnożysz a tam jest dzielenie
24 maj 12:52
picia: bo to jest jest nierownosc.gdy masz rownanie to liczysz tylko licznik.
24 maj 12:54
asss: ja własnie nie kumam tego przejścia z dzielenia do mnożenia. Ja np. pierwszy przykład robiłem
przez pomnożenie obustronnie przez X2 wiem, że nie wolno niewiadomej mnożyć ale dlatego daje
x2 bo wtedy będzie napewno +
24 maj 12:55
asss: tzn., że tego typu nierówności w szkole średniej chyba nie było co? xD
Bo właśnie ją skończyłem i nie mogę się z takim gówienkiem uporać? lol.
24 maj 12:58
picia: ja to pamietam ze szkoly sredniej. typowa nierownosc.
24 maj 13:02
asss: poprostu będe to chyba rozkminiał inaczej.
w tym drugim przypadku, są dwie możliwośći.
Że albo licznik jest + a mianownik − albo licznik − a mianownik + i będe sobie wtedy z tego
wyznaczał i sprawdzał czy jest realne.
Mogę tak robić?
24 maj 13:04
pigor: ... jak najbardziej, tak możesz

, ale możesz tak jak robiłeś
z tą drugą nierównością, czyli np.
| 2x+1 | |
| <0 / *(3x−5)2>0 i 3x−5≠0 ⇔ (2x+1)(3x−5)<0 i x≠53 ⇔ |
| 3x−5 | |
⇔ 2(x+
12)*3(x−
53)<0 /:6 ⇔ (x+
12)(x−
53)<0 ⇔
x∊(−12;53) .
24 maj 15:09