pierw aga: √11² * 5² − 11² *4² =?

Maslanek: √11²*4²(5−1) = 11*4 √4 = 88

Ajtek: √11²(5²−4²=√11²*9=√121*9=√1089=33

Maslanek: Kuźwa −,− Dobra... Idę stąd, bo wstydem aż śmierdzi do Lichenia... Chyba nie wrócę, póki moja inteligencja nie wróci

Ajtek: Obudź się, to wystarczy .

Maslanek: Raczej nie... Raz w miesiącu mam dołek intelektualny na jakieś 6 dni Taka miesiączka moja

Ajtek: Rozumiem .

picia: √11²*3³=11*3=33

Maslanek: Strasznie to irytujące. To jedyny okres, w którym muszę się wyjątkowo pilnować

picia: juz jest....nie sprawdzilem

aga: czemu 5² − 4² ?

Maslanek: bo 11² wyrzucasz przed nawias

aga: a moglbys to dokladniej rozpisac?

Maslanek: 11² * 5² − 11² * 4² = 11²(5²−4²)

Ajtek: Rozpisane masz w moim rozwiązaniu. Został wyciągnięty wspólny czynnik przed nawias w ten sposób: a*b−a*c=a(b−c) W tym przypadku masz jeszcze kwadraty, ale to działa w ten sam sposób.