matematykaszkolna.pl
równanie różniczkowe kwachu:
 dy −xy2 −x dy dx 
gdy jak mam

=

, to mogę zapisać że

=

i
 dx y−yx2 −xy2 − x y−yx2 
potem obliczać całki odpowiednio po y i następna całka po x?
16 maj 18:20
Krzysiek: nie, musisz rozdzielić zmienne, czyli przy dy muszą być same 'y'
16 maj 18:23
Artur z miasta Neptuna:
 yx3 
∫(y−yx2) dx yx−

 3 
ponieważ y=y(x) ... funkcja y jest ZALEŻNA od 'x'
16 maj 18:24
kwachu: mógł by mi ktoś to rozpisać? bo niestety, ale 2 godziny temu dowiedziałem się, że będę mógł pisać jutro egzamin z matmy z materiału, którego nie przerabiamy na zajęciach, ale jest go dużo mniej. Z wykładu nic nie łapię z tych różniczek za bardzo. Nie mam też pojęcia, jak oddzielić x od y, żebym potem mógł ułożyć calke.
16 maj 18:33
Krzysiek: jak z pierwszego ułamka wyciągniesz 'x' a z drugiego 'y' to już łatwo będziesz mógł rozdzielić zmienne
16 maj 18:38