matematykaszkolna.pl
Logarytmiczne układy równań Ania: Nie umiem sobie poradzić w dwoma układami równań.. xy = 8 log2x = y − 2 log2x + log4y = −1 log2y + log0,5x = 2,5 Pomożecie?
14 maj 18:31
Maslanek: log2x + 2 = y Więc xlog2x+2 = 8 xlog2x * x2 = 8 x(logx2) * (−1) * x2 = 8 2−1 * x2 = 8 x2=16
14 maj 18:33
Maslanek:
 log2y 
1) log2x +

= −1 ⇒ 2log2x + log2y = −2
 log24 
 log2x 
2) log2y +

= 2,5 ⇒ log2y − log2x = 2,5
 log21/2 
Dalej sobie poradzisz emotka
14 maj 18:42
Eta: Zad1/ pierwsze równanie logarytmujemy logarytmem o podstawie 2 log2xy= log28 ⇒ ylog2x= 3 z drugiego równania y= log2x+2 podstawiamy do pierwszego równania: ( 2+log2x)*log2x=3 , log2x=t (2+t)*t=3 ⇒ t2+2t−3=0 Δ=16 t= 1 v t= −3 zatem log2x=1 lub log2x= −3
 1 
to: x= 2 lub x=

 8 
 1 
czyli dla x=2 y*1=3 lub dla x= −

y*(−3)= 3 ⇒ y=−1
 8 
 1 
odp: x=2 i y= 3 lub x=

i y= −1
 8 
14 maj 19:01
Maslanek: Gdzie jest błąd u mnie? Szukam, szukam i leżę
14 maj 19:05
Eta:
14 maj 19:07
Maslanek: emotka Spróbuj znaleźć, bo już analizuję to 3 raz i dalej nie może znaleźć
14 maj 19:09
Basia:Maslanek log2x ≠ − logx2 (to jest Twój błąd)
 logxx 1 
log2x =

=

 logx2 logx2 
14 maj 19:17
Eta: emotka
14 maj 19:18
Maslanek: Ale to potęgi, więc z drugiej strony: log2x = (logx2) (−1). Dalej jednak jest błąd emotka
14 maj 19:19
Basia: (a)(b−1) ≠ a−b to nie jest to samo rozważ na przykładzie a = 4 i b=2 (a)b−1=(4)2−1 = 41/2 = 4 = 2
 1 
a−b = 4−2 =

 16 
14 maj 19:23
Basia: tam miałbyś (x)[(logx2)−1] a to nie jest (xlogx2)−1
14 maj 19:25
Maslanek: No nie jest to samo... Ale dalej do końca tego nie widzę Czyli nie podnosimy do potęgi całego ułamka tylko sam wykładnik? Wtedy jakby to wyglądało tym sposobem co przedstawiłem? Bo z tą −1 są nici
14 maj 19:30
Maslanek: Ale to dalej gdyby to rozpatrywać to x−1 ≠ (x1)−1.. Aj dont lajk it
14 maj 19:34