Zadanie
Godzio: Ajtek 
Wyznaczyc najwiekszy wspólny dzielnik liczb 6n−1 oraz n+6 w zaleznosci
od liczby całkowitej dodatniej n
13 maj 23:30
Ajtek:
Taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

, na za minutę za późno

W sensie że n∊N
+
13 maj 23:33
Godzio: Tak

Całkowita dodatnia, inaczej być nie może
13 maj 23:34
Mila: Algorytm Euklidesa?
13 maj 23:36
Godzio:
Ciężko mi stwierdzić co to takiego, bo jeszcze tego nie miałem
13 maj 23:37
Eta:
1 i
37
13 maj 23:39
Ajtek:
Mila ja Ciebie proszę, tzn nie rozumiem

.
No to na minę i buuuum....
13 maj 23:39
Godzio:
Ok

Dowód pozostawimy
Ajtkowi
13 maj 23:39
Eta:
ok
13 maj 23:40
Ajtek: Eta, Psor
Godzio nie lubi podpowiadania
13 maj 23:40
Ajtek:
Hahaha. Wiem, lubicie mnie

.
13 maj 23:41
Mila: Kochamy, Ajtek.
13 maj 23:42
Godzio: Mila jestem bardzo ciekawy co z tym rozwiązaniem
13 maj 23:43
Mila: Godzio o algorytmie Euklidesa nie nauczą Cię, sam musisz doczytać, ale ja to podaję uczniom na
kółku.
13 maj 23:43
Godzio:
"Godzio znalazłam gdzieś Twoje piękne rozwiązanie pewnego równania z parametrem"
O to mi bardziej chodziło, o algorytmie sobie poczytam
13 maj 23:47
Ajtek:
Mila "miłości" to nikt mi na tym forum jeszcze nie wyznał

.
Z kim ja równać się chcę, do kąd dązyć

Moja widza matematyczna w odniesieniu do Was, to jak granica funkcji f(x) dla x→∞:
gdzie x =
moja wiedza matematyczna wyraża się wzorem:
13 maj 23:48
Mila: Godzio, nie pamiętam, gdzie, wiem, że ładnie rozwiązane.
13 maj 23:51
Godzio:
Ano to dziękuję w takim razie

Kiedyś starałem się prezentować ładne rozwiązania, teraz nie
mam czasu, chce już wakacje !
13 maj 23:52
Godzio:
Dobra uciekam, jutro nauka rano czeka

Dobranoc
13 maj 23:56
Ajtek: Do zobaczenia
Godzio, jakieś "wypociny" zobaczysz jutro. Jeżeli to nie będzie się
zgadzało z odpowiedzią
Ety to nie dostaniesz

.
13 maj 23:59
Mila: Dobranoc
14 maj 00:00
psik: Eta jak to zrobiłaś?
14 maj 11:59
Ajtek:
Kminię i kminię i nic konstruktywnego nie wychodzi.
Tzn.
dla n=1 mamy liczby 5 i 7, zatem ich NWD =1
Wymnożyłem sobie te liczby przez siebie i wyszło mi równanie kwadratowe:
6n
2+36−6=0
Δ=37
Czyli liczby podane przez
Etę pojawiają się, ale dowód to raczej marny o ile w ogóle
dowodem to można nazwać.
Idąc za podpowiedzią
Mili podzieliłem te dwie liczby czyli:
(6n−1):(n+6), reszta z dzielenia wyszła mi −37, która to liczba nie spełnia warunku n∊N
+.
Jakaś wskazówka
14 maj 12:33
b.: > dla n=1 mamy liczby 5 i 7, zatem ich NWD =1
a jak jest dla n=2,3,4,5,6,7,8,9?
popróbuj trochę, tylko dla n=1 nic nie zobaczysz
14 maj 13:22
Mila: Podpowiedź :
| 6n−1 | |
| = do postaci kanonicznej |
| n+6 | |
14 maj 14:31
Vax: Z algorytmu Euklidesa (6n−1,n+6) = (6n−1−6(n+6) , n+6) = (37 , n+6), gdzie (a,b) = nwd(a,b)
14 maj 14:58
Ajtek:
Mila nie wiem do końca czy o to chodzi:
| 6n−1 | | 6(n+6)−37 | | 6(n+6) | | −37 | | −37 | |
| = |
| = |
| + |
| =6+ |
| |
| n+6 | | n+6 | | n+6 | | n+6 | | n+6 | |
14 maj 23:24
Godzio:
Kombinuj dalej

(o to chodzi)
14 maj 23:43
Ajtek:
Czyli jestem w f. homograficznej tak?
14 maj 23:45
Ajtek:
Tak na marginesie to była pierwsza myśl, żeby pójść tym tropem jak zobaczyłem o co chodzi z
algorytmem Euklidesa

.
14 maj 23:47
Godzio:
Ta informacja Ci za dużo nie daje
14 maj 23:47
Ajtek:
Cholera, nocy nie prześpie

.
Cześć
Godzio 
.
14 maj 23:48
Godzio:
Ano nie prześpisz,

Chciałeś to rób

Wyciągaj wnioski z tego co zrobiłeś
14 maj 23:51
Ajtek:
Godzio, czuję się jakbym słuchał samego siebie podczas korków

.
Czy chciałem to nie wiem, podjąłem rękawicę rzuconą przez Ciebie

.
14 maj 23:53
Godzio:
Ja niestety nie jestem wytrzymały, po za tym mam jutro prezentacje z niemieckiego, więc muszę
rano się uczyć, mam nadzieję, że jutro zobaczę rozwiązanie

Dobranoc
14 maj 23:59
Ajtek:
Leć, leć.
Też mam taką nadzieję, iż w nocy coś mi się przyśni

.
15 maj 00:01
Ajtek:
Zmylił mnie ten minus w liczniku

.
37 jest l. pierwszą, zatem dzieli się przez 1 i przez samą siebie.
dla n=31 dzielnikiem jest liczba 37, w pozostałych przypadkach jest to liczba 1.
15 maj 13:14
Ajtek: Co Pan na to Panie Godzio?
15 maj 22:07
Eta:
15 maj 22:17
Ajtek:
Witaj
Eta 
.
Jabłuszko to chyba za wcześnie, zaraz zacznę się mylić w innych wątkach

.
15 maj 22:18
Eta:
Witam, witam

............ na rozgrzewkę
15 maj 22:19
Ajtek:
Dziękować, ale po takiej dawce jabłuszek od Ciebie, to nie jestem już pewien czy 2+2=4

.
15 maj 22:22
Godzio:
To jak to ? Tylko dla n = 31 ?
15 maj 22:22
Ajtek:
Cześć
Godzio, nic innego mi nie wychodzi jeżeli o dzielnik równy 37

.
15 maj 22:23
Godzio:
Sprawdź n = 68
15 maj 22:25
Ajtek:
No faktycznie wychodzi 37

.
15 maj 22:33
Maslanek: Mogłoby by być tak?
k,l,x∊N
+
6n−1=kx
n+6=lx;
Wyznaczam n z drugiego: n=lx−6
Więc 6(lx−6)−1=kx
6lx − 37= kx
Skoro k,l∊n
+ to k−6l∊C oraz skoro x∊N
+ to k−6l<0 ⇒ k−6l∊C
−.
Z tego x
max dla k−6l=−1. Oraz k
min, kiedy k−6l=−37?
15 maj 22:34
Godzio:
Maślanek ale dalej odpowiedzi nie ma
15 maj 22:40
Ajtek:
Godzio to jest zadanie z teorii liczb?
15 maj 22:41
Maslanek: Jest

x
max = 37, bo k−6l=−1

To już do domyślenia

Nie ma innych dzielników niż te... Beznadziejnie
15 maj 22:42
Maslanek: No ta... W sumie nie ma
15 maj 22:42
Godzio:
Teorie liczba mam w III semestrze, więc trudno powiedzieć
15 maj 22:44
Godzio:
No dobra, ale nie tylko o to pytają
15 maj 22:45
Ajtek:
Aha
15 maj 22:45
Maslanek: 6n−1=37k; 6n−1≥37 ;
6n=38 ⇒ n=38/6; 6n=75; 6n=112; 6n=149; 6n=186; (ilość wyrazów między to: 5)
n+6 = 37 ⇒ n=31; n=186 (ilość między to: 156)
Zatem: co 780 wyraz będzie na pewno podzielny przez 37
15 maj 23:07
Maslanek: Dobra to bez sensu ^^

Odpuszczę sobie. Może jutro wrócę

Trzeba iść spać
15 maj 23:08
Vax: (6n−1 , n+6) = (6n−1−6(n+6) , n+6) = (37 , n+6)
Czyli dane nwd jest równe 37, gdy 37|n+6 ⇔ n = 37k − 6 , k ∊ ℤ, w przeciwnym wypadku dane nwd =
1
15 maj 23:16
Godzio:
Właśnie, chodziło po prostu o tą postać co podał
Vax albo napisać, że spełniają to n,
które przy dzieleniu przez 37 dają resztę 31
15 maj 23:34
Ajtek:
Teraz już wiem, kombinowałem to zapisać przy pomocy jakiegoś szeregu, ale na to nie wpadłem

.
Daj coś na sen, takiego łatwego...
15 maj 23:36
Godzio:
Już daje
16 maj 00:06
Ajtek:
Dawaj, z naciskiem na ŁATWEGO!
16 maj 00:07
Godzio:
Czy liczba: log3 + √8(7 + √50) jest wymierna czy niewymierna ?
16 maj 00:08
Ajtek:
Reklamacja

ŁATWE miało być

.
16 maj 00:09
Ajtek:
Odbiegając od tematu, robiłeś dowód na V ostrosłupa?
16 maj 00:10
Godzio: 1 min się to robi
16 maj 00:10
Godzio:
Za pomocą całek to się robi
16 maj 00:11
Ajtek:
Z definicji logarytmu, czy coś sprytnego trzeba zauważyć?
16 maj 00:11
Godzio:
Nic nie mówię, to początek

Fajnie, że o 6 wstaje i mam kolokwium, a nawet nie chce mi się spać
16 maj 00:12
Ajtek:
Hmmm, pamietam taki dowód w ogólniaku, ale czy to było za pomocą całki to nie pamietam.
16 maj 00:12
Ajtek:
Ja Ciebie nie trzymam, jak coś wykminię to zapewne dam znać

.
16 maj 00:13
Godzio:
A poczekaj, bo teraz widzę, że tu nie obracamy, musiałbym się zastanowić
16 maj 00:13
Godzio:
Zainteresowałeś mnie tym ostrosłupem
16 maj 00:14
Ajtek:
Czego nie obracamy?
Kota ogonem

.
16 maj 00:14
Ajtek:
To nic mi nie mów, kiedyś do tego dojdziemy

.
16 maj 00:15
Ajtek:
Pamiętam jak przez mgłę, że dowód V stożka robiło się przy pomocy dowodu ostrosłupa, albo
odwrotnie...
Ale też pewności nie mam

.
16 maj 00:16
Basiek: Jaaacie, jak ja Wam zazdroszczę. Też chcę.
16 maj 00:16
Godzio:
Co chcesz

? Zadanko

?
16 maj 00:18
Ajtek:
Cześć
Basiek 
.
16 maj 00:19
Basiek: Cześć 
Jutro. W ogóle− chcę matematykę. Tęsknię na swój sposób.

Polski mnie zabija.
16 maj 00:20
Godzio:
jutro będzie futro, myśl nad tym samym zadaniem co
Ajtek
16 maj 00:25
Basiek: Myślę nad tym, że dokładnie o 17:30 zaczynają się wakacje.

A teraz poooolski. Jak mam się tego nauczyć na pamięć? Dlaczego zaczęłam dziś?
To budzi cieplejsze uczucia do matematyki, mimo wszystko
16 maj 00:27
Ajtek:
Jedyne co mi przychodzi do głowy to, z def logarytmu:
(3+
√8)
x=7+
√50
(3+2
√2)
x=7+5
√2
i tutaj stoję
16 maj 00:28
Godzio: A tam, ja zacząłem się uczyć w ten sam dzień co miałem prezentacje, nawet żadnych książek nie
przeczytałem do niej, i miałem farta bo mnie o nie nie zapytali
Ajtek tutaj trzeba coś zauważyć
I ja niestety muszę lecieć

Chciałbym jednak wstać na kolokwium, może niekoniecznie dostać z
niego 5, ale chociaż zaliczyć
16 maj 00:33
Basiek: Godzio, nie narzekaj. Pięć musi być.

Ech, dobra, jeszcze zdążę

A moich książek też nie przeczytałam

Ale pójdę za ciosem i nie
będę się przejmować.
16 maj 00:35
Ajtek:
Śmigaj
Godzio, mam pewność, że tragedii nie bedzie na kolosie

.
Zaczynam szukać, aby coś zauważyć

.
Spokojnej nocki.
16 maj 00:39
Ajtek:
Basiek, mam rozumieć że przed chwilą wstałaś

.
16 maj 00:40
Basiek: Aaa gdzie tam. Dziś takie poświęcenie, wstałam ok. 11

Musiałam nauczyć się angielskiego
16 maj 00:43
Ajtek:
I nauczyłaś się?
16 maj 00:44
kylo1303: Godzio Moge sie wtracic do zadania czy raczej nie zeby przypadkiem nie podpowiedziec?
Basiek U mnie sporo znajomych poszlo bez prezentacji i zdalo nawet na
18 pkt
Zrob
sobie dobry plan ramowy i zebys costam mowila na ten temat. Ja tez myslalem ze prezentacje to
trzeba sobie taka ladna odwalic, bez bledow itd a to gowno prawda, wystarczy zeby miec w
glowie zarys tego co sie chce powiedziec. Wiec nos do gory i zdaj na 20pkt.
16 maj 00:45
Basiek: Na angielski?

Troszkę. Nie było tak źle. Oczywiście miałam wielkie wejście jak zawsze. Potem
już raczej z górki.
kylo− ale ja już to coś napisałam

I nie mam zamiaru jeszcze wymyślać tego na nowo i na
nowo.... i na nowo!

Nawet zgrabnie mi to poszło.
16 maj 00:47
Ajtek:
kylo1303 to zadanie dla mnie w ramach przypominania matmy.
Jak coś wykminię, to możesz się wtrącać

.
16 maj 00:47
Ajtek:
Nie mniej Twoja obecność tutaj, jest jak najbardziej mile widziana.
16 maj 00:48
kylo1303: No to masz jeszcze latwiej. Na pamiec sie nawet tego nie probuj nauczyc. Zrob plan
ramowy i potem staraj sie bez prezentacji omowic kazdy z podpunktow. Jesli zauwazysz ze gdzies
cos pominelas to podczytaj z pracy. I tak ze 2−3 razy i na luzie calosc bedziesz umiala. Bo
najlatwiej uczyc sie "haslowo". Czyli przykladowo zapamietujesz hasala klucze:
1. funkcja kwadratowa
2. wykres
3. odpowiedz
I w glowie te hasla−klucze aktywuja twoja wiedze, ktora tam jest. Np.
1. delta, miejsca zerowe, rozne postacie
2. kiedy nad osia, kiedy pod, wsplczynnik "a"
3. no i tutaj jak i kiedy pisac odpowiedzi
To taki prosty przyklad matemyczny, ale w pracy bedzie to duzo efektywniejsze.
Ajtek Nie to zebym znal rozwiazanie, ale na pierwszy rzut oka da sie cos zauwazyc i moze
byloby to pomocne. Ale nie bede pisal co
16 maj 00:52
Ajtek:
Zerknij na jeden z moich postów wyżej, też to zasugerowałem

. Tylko sprytu mi brakuje

.
16 maj 00:53
Basiek: Koniec Twojego postu, to okrucieństwo w wyrafinowanej formie.

Plan ramowy u nas jest zrobiony na jednej stronie, łącznie z bibliografią, więc nie mogę mieć
innego, niż mam teraz: 10 linijek, której odstają od treści.
16 maj 00:54
picia: a ja znam rozwiazanie ale nie wiem jak fo tego po matematycznemu dojsc
16 maj 00:55
Ajtek:
Podejrzewam, iż ja równiez znam rozwiązanie, tylko jest zbyt banalne abym na to wpadł
16 maj 00:56
kylo1303: Tzn jesli chodzi o odpowiedz to ma sie 50% szans: albo jest albo nie jest xD
16 maj 01:03
Ajtek:
I jeszcze z prawdopodobieństwem przy logarytmach wyjeżdża
16 maj 01:05
16 maj 01:08
picia: dobre

jesli sie wie jaka to liczba to sie ma 100% pewnosc.chcialbym znac ta podpowiedz

ale
jej nie dawaj
kylo1303
16 maj 01:09
picia: oj popsules..
16 maj 01:10
kylo1303: Kurde, a to przepraszam. ALe odpowiedz niczego nie daje. Chodzi o rozwiazanie (modle sie
zebyscie mysleli tak samo). A ja tez nie wiem czy nie jestem w bledzie.
16 maj 01:10
Basiek: Nie jesteś
16 maj 01:10
kylo1303: picia Jeszcze raz przepraszam, ale jak juz wyzej napisalem: odpowiedz dalem po to zeby sie
samemu przekonac czy dobrze mysle. Nic wam ona nie da.
16 maj 01:10
Ajtek:
Wiem, iz trzeba tutaj zauważyc pewną zależność pomiędzy 3+2
√2, a 7+5
√2, ale tego nie widzę

.
16 maj 01:11
Basiek: Podpowiedź składa się z jednego słowa i zaczyna od literki "w", teraz myśl.
16 maj 01:13
picia: no wlasnie. na to tez wpadlem. ale jak do tego dojsc..przelecialem juz tyle z tymi liczbami ze
kurde nie wiem.
16 maj 01:14
Ajtek:
Funkcja wykładnicza?
16 maj 01:14
Basiek: Jej, po części też.... masz coś
x, ale to dalej są dwa słowa. To już zauwazyłeś.

Jedno słowo na w.
16 maj 01:15
picia: oj
Basiek 
juz naprawde chyba zbyt skomplikowanie o tym mysle..
16 maj 01:15
kylo1303: Dobra, ja juz sie wiecej nie bede udzielac zeby czegos nie palnac. I tak od niedzieli do jutra
(w 4 dni) planowalem powtorzyc sobie caly material z geografii, jako ze ide zdawac a nic a nic
sie nie uczylem (postawilem na WOS). I tak to srednio powiinenem 150 stron na dzien + zrobic
pare matur. Ogolnie dzisiaj stanelo na lacznej sumie 165 stron + 1 matura. Takze jutro moze
dokoncze pierwszy podrecznik i zrobie 1 mature, ale zeby tego dokonac musze isc juz spac zeby
rano wstac.
Dziekuje, Powodzenia, Dobranoc.
16 maj 01:15
Basiek: Jeśli
JA byłam w stanie to zrobić, to naprawdę się zagubiliście.
Godzio chyba
pierwszy raz dał proste zadanie.
16 maj 01:16
kylo1303: Basiek To moze robilismy innym sposobem bo u mnie podpowiedz sklada sie ze 3 slow xD
16 maj 01:16
Basiek: Oj, te dwa słowa, to taki dodatek. Najważniejsze jest to na W.

Co do tego, co robisz sobie z tej geografii.... wow

I powodzenia

Ja jutro wakacje.

16 maj 01:17
picia: cholera

"D
16 maj 01:17
Ajtek:
Kurcze, maturę zdawałem 14 lat temu. Starość, nie radość

.
16 maj 01:18
Basiek: Młodość też nie. Nie narzekaj. Ja się czuję jak 90−latka

A matura mnie tylko dobija.
16 maj 01:19
Ajtek:
Heh, teraz juz tylko gorzej

i pamiętaj, miejsce kobiety nie jest w kuchni

.
16 maj 01:20
picia: ja troche mniej ale to i tak nic nie zmienia
16 maj 01:21
Basiek: Dziś miałam takie zdj. na maturze ustnej z ang.

Kobieta myje gary i się uśmiecha. Pytanie:
Dlaczego kobieta się uśmiecha? I zachowaj spokój i powagę... ech.
16 maj 01:21
kylo1303: Ajtek Ty nie podjudzaj, bo jeszcze gotowa pomyslec ze moze zarobic w pracy tyle samo co
facet xD <joke>
A jak ci poszedl angielski? Zdalas?
16 maj 01:22
Ajtek:
Dla mnie zmycie "garów" po gotowaniu, to żadna nowość. Lubię czasami wpaść do kuchni i coś
"zagotować"...
... np wodę na kawę

.
Generalnie, kuchnia mnie nie odstrasza. W sobotę wędzenie robimy z kumplem. W piątkowy wieczór
jakaś kiełbasa będzie się robiła do wędzenia mymi rakami

.
16 maj 01:24
Basiek: Zdałam.

Chociaż moi egzaminatorzy mieli dziwne miny przy niektórych odpowiedziach. "Pani uśmiecha się,
bo wie, że jest fotografowana i chce ładnie wyglądać."
16 maj 01:24
Ajtek:
kylo1303 jak ja mogę w kuchni, to i kobieta może zarobić

.
Basiek, stereotypy kierują Twoją wypowiedzią. Zwalam to na stres maturalny

.
16 maj 01:27
Basiek: Ej, powiedziałam też, że pani lubi myć gary.


Hm, a ja umiem ugotować wodę i usmażyć jajka, z tego powodu, że to wszystko, co umiem, dzielnie
jem jej 4x w tygodniu, by udowodnić, ze sobie radzę. Ogólnie, muszę się nauczyć gotować.

I po pogadance z panią egzaminator, stwierdziłam, że będę się odwoływać do UEKu tak długo, aż
przyjmą mnie na jakikolwiek kierunek.


16 maj 01:29
kylo1303: No ja dostalem 26pkt, co uwazam za wynik srednio−slaby biorac pod uwage ze osoby duzo,
duzo gorsze z angielskiego mialy 30pkt. Ale to pewnie dlatego ze w zadaniu drugim przy
pytaniach albo mowilem za malo (za krotko), albo czegos nie powiedzialem. I tego sie
domyslalem, ale czy wszystkie 4 pkt za to zadanie tego nie wiem.
Ja sam tez czasem cos ugotuje, glownie wtedy gdy mi sie zechce danej potrawy: pizza, frytki,
spaghetti, jakis sosik. I nie mowie tutaj o kupnych rzeczach. Chociaz ostatnio zaczalem
kupowac ciasto do pizzy, duzo szybciej i prosciej, a koszt praktycznie zaden.
16 maj 01:30
Basiek: Mam 29!


<Diabelski śmiech>
16 maj 01:32
Ajtek:
Basiek nie rób z siebie większej pierdoły niż jesteś

Jak widzisz, masz przed sobą "pierdołę matematyczną", jaką jestem ja.
Zadanko banał, jak sama napisałaś, a ja tkwię w martwym punkcie

.
16 maj 01:34
kylo1303: Takze widzisz, wyniki nie zawsze odzwierciedlaja znajomosc angielskiego (nie zeby to
dotyczylo Ciebie). Dobra, koniec SPAMu bo Godzio sie zalamie. Ja ide jeszcze cos
przeczytam i do spania. Dobranoc.
16 maj 01:36
Basiek: Pouczył mnie, pisząc coś takiego,
Ajtek, dziecko, weź się w garść!
WZ....

No. Skup się

.
I właśnie się nie użalam, ja się ogarnęłam, stwierdziłam, że nie jestem ofiarą losu, w ogóle−
nie wiem, co mi się ostatnio stało, przecież ja się nie poddaję

. Stąd ja się tam dostanę.
16 maj 01:36
Ajtek:
Basiek znajdź błąd składniowy w mojej wcześniejszej wypowiedzi

.
16 maj 01:37
Basiek: Nie widzę.

Nie polski! Nie. Fe, bu.
16 maj 01:37
Basiek: Ale błąd merytoryczny jest

.
Rób! No, raz raz.
16 maj 01:38
Ajtek:
Spokojnej nocy
kylo1303 
.
16 maj 01:38
Ajtek:
Wiem, powinno być jakim
16 maj 01:39
Basiek: Branoc.
Kylo− na swoje usprawiedliwienie dodam, że byłam w tej dużo surowiej ocenianiej
grupie

I powiedziałam wszystko.

Ale wiem, że to nie jest sprawiedliwe ocenianie.
16 maj 01:39
Basiek: pierdoła− ta, ona− jaka, jaką
Okej jest
16 maj 01:40
Ajtek:
To gdzie jest ten błąd merytoryczny?
16 maj 01:41
Basiek: No, nie jesteś pierdołą matematyczną, ręczę za to. A chyba nie powiesz mi, że jestem kłamczuchą
16 maj 01:41
Ajtek:
O kłamstwo to nigdy bym Ciebie nie podejrzewał. Szczególnie jeżeli chodzi o j. polski.
A ze mnie matematyk marny i polonista cienki

.
16 maj 01:43
Basiek: Ja za takie przekręcanie moich słów krzyczę. Bardzo krzyczę.

Chyba nie ja jedna muszę popracować nad samooceną.

I ten, czas spać, za 4h pobudka, w celu... nauki tego dziwactwa
16 maj 01:45
Ajtek:
Leć leć, ja również znikam.
Spokojnej nocy
Basiek...
... i wiadra kawy rano

.
16 maj 01:47
16 maj 01:48
picia: dzieki
Basiek za WZ
16 maj 01:50
Basiek: Zadziałało chociaż?

Bo
Godzio i tak mnie ukatrupi za podpowiadanie. Chciałabym, żeby
moja śmierć nie poszła na marne.
16 maj 01:50
Ajtek:
Wieczorem na forum się zamelsujesz.
A może i nie! Wszak wakacje miała bedziesz. Należy to opić

.
16 maj 01:52
picia: mi taka podpowiedz starczyla

chyba bym nie zasnal..
16 maj 01:52
Basiek: Możesz mi oddać te kilka godzin snu, które zyskałeś...
Ajtek− nie bardzo mam z kim. Niewielka ilość mojej klasy już jutro ma wakacje, poza tym,
ja tak jakoś średnio jestem chętna.

Wolę spać niż pić.
16 maj 01:53
Ajtek:
WZ,WZ

, to "Trasa WZ" w W−awie?
16 maj 01:53
Basiek: A może bardziej matematycznie?

No, myśl!

To zagadnienie, obecnie z klasy 1 LO.
16 maj 01:55
picia: haha

tak proste ze trudno na to wpasc
16 maj 01:56
Ajtek:
Gdzie logarytmy w I LO

Jeżeli chodzi o WZory sk. mnożenia, to ja ich nie znam

.
16 maj 01:56
Basiek: Tłumaczę sobie, ze dokładnie tak było z moją maturą
16 maj 01:57
Basiek: To poznaj, zanim wstanie
Godzio
16 maj 01:57
picia:
16 maj 01:58
Ajtek:
Spać zmiatamy, a wzorów do rana nie ogarnę, za trudne

.
16 maj 01:59
Basiek: Ech....
Ale znasz słowo. Jest progres.

Dooobranoc!
16 maj 02:00
picia: dobranoc wszystkim.jeszcze raz dzieki
Basiek
16 maj 02:01
16 maj 20:40
Eta:

?
16 maj 20:46
Ajtek:
No taaaa, wakacje już ma

Cześć
Basiek.
16 maj 20:46
Basiek: Waaaakacje.

Tak!
16 maj 20:47
Ajtek:
Witaj
Eta 
.
16 maj 20:48
Maslanek: :( A ja jeszcze trochę

W międzyczasie możesz przyjechać na piwo
16 maj 21:02
Basiek: Ucz się, ucz, a nie wymyślaj.

I ja ten− nie piję.
16 maj 21:19
Maslanek: Przeczytałem jakieś 100 postów...

Wiem, myjesz gary
16 maj 21:32
Basiek: Myję, bo lubię.

A teraz mam wakacje (a Ty nie) i będę mogła myć więcej!
16 maj 21:37
Maslanek: To jak Ci się będzie nudziło to zapraszam do umycia moich

Zrobię Ci jajecznicę z pomidorami
16 maj 21:44
Basiek: Smaczne?

Od jutra uczę się gotować. Póki co mam w swoim menu 3 rodzaje jajek, które jem na
zmianę. Jajecznica będzie świetnym urozmaiceniem

16 maj 21:46
Saizou : to morze trochę bardziej ambitne plany np. pizza ?
16 maj 21:51
Saizou : ale wtopa
może ale to wszytsko przez niemiecki i pocztówki
16 maj 21:52
Maslanek: 
Smaczne...

Wpadaj
16 maj 21:53
Basiek: Po kolei.

Spokojnie, wiesz, to jest jednak 4,5 miesiąca

Wszystko zdążę.

Poza tym, w sumie to nie lubię pizzy.
16 maj 21:53
Saizou : a ja uwielbiam

to co może suszi
16 maj 21:55
Maslanek: Pomidorówkę
16 maj 21:56
Maslanek: Eh...

Widziałem ideał
16 maj 21:58
Basiek: Ideały nie istnieją.

A co do zup, suszi itd. to jest... za trudne na tę chwilę.

Easy.
16 maj 22:00
Maslanek: Chleb z masłem.
Kroisz chleb. Kładziesz kostkę masła

Ale ona żyje xD.... Ciekawe jakby się z nią rozmawiało

Jak dobrze pójdzie to dowiem się w
lipcu dopiero
16 maj 22:01
Godzio:
Czytałem te wszystkie posty i wiem, że angielski jakoś poszedł, polski jakoś pójdzie,
Basiek zrobiła zadanie i chce jeszcze,
Ajtek nie umie WSM, i nie widzę rozwiązania,
więc dla
Baśka mamy specjalne zadanko

Wyznaczyć wszystkie pary liczb naturalnych n,k, że liczby:
tworzą rosnący ciąg arytmetyczny trójwyrazowy, a ponadto sa długosciami boków
trójkąta prostokątnego.
16 maj 22:02
Maslanek: WSM − Wyższa Szkoła Mechaniczna?
16 maj 22:03
Basiek: Godzio− obecnie wszystko
poszło i są wakacje.

A to zadanko... aż taka niedobra byłam?
16 maj 22:03
Saizou : Basiu to może tosty?
16 maj 22:04
Basiek: To coś, co wkładasz do opiekacza i wyciągasz?

Umiem!
16 maj 22:04
Saizou : tak

to kiedy otwierasz restaurację
U Basiuni
16 maj 22:06
Ajtek:
Godzio wzorki znam, to byla ściema. Tylko mam problem jak to "odwinąć" w tej chwili

.
16 maj 22:08
Godzio:
Maślanek wzory skróconego mnożenia
16 maj 22:08
Godzio:
Kombinuj
(a + b)
2 = ...
(a + b)
3 = ... wstaw dobre a i b ...
16 maj 22:09
Ajtek:
Wiem, że o to chodzi i jednym z elementów będzie ileś √2, tylko tego nie pamiętam jak to się
robi.
16 maj 22:11
Maslanek: Już wiem...

Po przeczytaniu komentarzy do tego doszedłem

Myślałem na początku, że (7+
√50) = (x+y)
2, ale wychodziły jakieś takie fajne pierwiastki
16 maj 22:12
Maslanek: Dla jakiego k, n po k jest większe od pozostałych?
16 maj 22:13
16 maj 22:14
Basiek: @Maslanek, jak doszedłeś do takiej postaci −−
16 maj 22:15
Maslanek: Teraz mi chodzi o trójkąt akurat

Chce wyznaczyć najdłuższy bok...
| | n!*(...) | |
Póki co n>2l+1, z ciągu coś długiego |
| . Zgadzało by się, szefie?  |
| | (k+2)!(n−k)! | |
16 maj 22:18
Maslanek: | | n+1 | |
k=n/2 dla n parzystych i k= |
| dla nieparzystych?  |
| | 2 | |
Źle sobie wtedy trójkącik Pascala wyobraziłem
16 maj 22:24
Basiek: Dobra, mnie sama próba policzenia tego doprowadziła do bólu głowy.
Godzio wie doskonale,
jak się mnie pozbyć na całe wakacje.

Treść zapisana, dobranoc!
16 maj 22:25
Maslanek: Fajniutkaś

Zrób pomidorówkę
16 maj 22:25
Godzio:
Banalne zadanko

Trzeba zapisać to o co proszą, i ciągnąć to rzemiosło
16 maj 22:27
Basiek: Nienawidzę liczyć.
Godzio− NIE LICZYĆ! To mi przypomina moją porażkę na maturze. A ja się
kiedyś nauczę. Ale jeszcze nie dziś.
Maslanek− poproś mamę. A mnie nie denerwuj.
16 maj 22:29
Maslanek: Nerwus
16 maj 22:30
Basiek: Odkrywca od siedmiu boleści.

W sumie, zasłużyłam na odpoczynek.

Nie jakieś żmudne liczenie. Zrobię to jutro.
16 maj 22:32
Maslanek: Dobra, dobra...
Do garów
16 maj 22:40
Ajtek:
Basiek nie denerwuj się! Nerwy urodzie szkodzą.
16 maj 22:40
Basiek: Ajtek: [ a szastać nie masz czym...]

Ja się ech.... muszę wyciszyć.

Wiem, owszem, prawda. A teraz nie jestem zdenerwowana. To
jest mój stan spokoju.

Jestem jak płynąąąca rzeka.
Maslanek− będę gryźć.

Sam do garów...
16 maj 22:44
Ajtek:
Basiek, "a szastać nie masz czym...", nie ja to napisałem i nie miałem tego na myśli

.
16 maj 22:46
Godzio:
Pogaduchy się rozwijają widzę
16 maj 22:51
Basiek: Oj no, zawsze mnie to śmieszy.

i po prostu takie mam pierwsze i jedyne skojarzenie do tego
zwrotu (powiedzenia?)
16 maj 22:51
Ajtek:
No a jak, wpadasz na "ploteczki"?
16 maj 22:53
Godzio:
Hahah, jasne

Muszę jakoś mądrze wejść w temat
16 maj 22:54
Basiek: Zacznij od "napisałem kolosa na 5" i już będzie mądrze
16 maj 22:55
Ajtek:
Aha
16 maj 22:55
Godzio:
Yyyy, wiem tylko tyle, że jestem w gronie osób które zdały

Nic więcej nie wiem, dodam, że z
36 pytań znałem odpowiedź na 3 pytania, resztę strzelałem
16 maj 23:00
Ajtek:
Z innej beczki:
(3+2
√2)
x=[(1+
√2)
2]
x=(1+
√2)
2x
wniosek z tego płynie jeden, mianowicie:
(7+5
√2)=(1+
√2)
3
Cholera, za banalne.
A ja kombinowałem jak przedstawić 7+5
√2 za pomocą 3+2
√2 
.
16 maj 23:04
Godzio:
16 maj 23:04
Ajtek:
Brakuje mi na bierząco takiej zabawy, na wzorkach w drugą stronę z pierwiastkami

.
Inaczej, brak świerzości matematycznej

.
16 maj 23:06
Ajtek:
Godzio czy ten ciąg ma być w takiej postaci rosnący?
16 maj 23:12
Basiek: Ajtek− jeśli chodzi o te wzory, to można znaleźć masę dobijających zadań. Jak coś znajdę,
tak przez przypadek, to wrzucę.
Godzio− normalnie... zabrakło mi słów.

Jakie to uczucie? Hahaha.
16 maj 23:13
Godzio: Tak
16 maj 23:14
Godzio:
Wiesz co, super

Nie ma to jak iść na żywioł z nastawieniem, że nie ma się szans zdać, a mimo
to się zdaje
16 maj 23:15
Maslanek: Powie mi ktoś, który z boków jest najdłuższy?

Idę spać
16 maj 23:16
Godzio:
Tak jak jest podane tak idzie, od najmniejszego do największego
16 maj 23:17
Basiek: @ Maslanek... przecież ciąg jest rosnący... ostatni wyraz jest więc najdłuższym bokiem.
@Godzio, muszę kiedyś wypróbować
16 maj 23:17
Maslanek: Czyli mogę powiedzieć, że n po k+2 jest największe?

Wtedy byłoby prościej niż rozpatrywać 3 przypadki.
16 maj 23:17
Godzio:
No tak musisz powiedzieć
16 maj 23:18
Godzio:
Basiek, polecam sposób "na Godzia"
16 maj 23:18
Ajtek:
Czyli mamy:
oraz
no i co?
16 maj 23:18
Godzio: Liczymy, chodzi o to, żeby było to jakoś sprytnie policzone
16 maj 23:19
Maslanek: Podnieść ciąg arytmetyczny do kwadratu?
Jutro spróbuję
16 maj 23:20
Basiek: A są tam wzory skróconego mnożenia?
16 maj 23:20
Maslanek: Tylko wyznaczamy wcześniej n po (k+2). Otrzymujemy kwadraty. I wyliczamy iloczyn n po k i n po
(k+1)
16 maj 23:21
Ajtek:
Godzio to jest rozszerzenie czy wchodzimy w materiał studiów?
16 maj 23:23
Godzio:
Raczej rozszerzenie. Zwykłe działania, tylko zrobić to jakoś mądrzej, żeby łatwiej się liczyło
16 maj 23:23
Maslanek: Czyli moje to głupie.

Przyjąłem, bez odbioru.
Idę spać.

Radioodbiornik pod poduchę
16 maj 23:24
Ajtek:
Tego się domyślam, bo rozbijać ze wzrou każdy dwumian to się zapętli człowiek, pomyślę nad tym.
16 maj 23:25
Godzio:
Rachunki są karkołomne niestety, ale można je uprościć
16 maj 23:26
Basiek: @M− dobranoc.
Pogubiłam się... z jednej strony nie rozbijać, bo za dużo liczenia, z drugiej i tak będzie
dużo...ech.
Dobranoc
16 maj 23:28
Godzio:

Narzekacie, że daje za trudne dowody, dam rzemiosło też źle, ja nie wiem co z wami jest
16 maj 23:29
Ajtek:
Basiek nie za wcześnie na Ciebie

Jestem w
16 maj 23:29
Basiek: Spadek adrenaliny tak na mnie działa, niestety.
16 maj 23:30
Ajtek:
Godzio ja nie narzekam, robię powoli ale dokładnie

.
16 maj 23:30
Basiek: A ja narzekam na wszystko, zawsze.



Nie przejmuj się.
16 maj 23:31
Ajtek:
| | | | | | | |
Z arytmetycznego wyznaczyć | =2* | − | ? |
| | | | |
16 maj 23:34
Godzio: Nic nie mówię, ewentualne podpowiedzi jutro

Idę oglądać mój serial i spać

Sesja się
zbliża, nie mogę przejść na tryb nocy

Dobranoc
16 maj 23:41
Ajtek:
Trzymaj się

.
16 maj 23:47
Grześ: Czy rozwiązanie to n=62, k=26 ?
16 maj 23:56
Godzio:
Tak
17 maj 15:13
Ajtek:
Cześć Godzio, jakaś wskazówka?
17 maj 15:16
Godzio:
Cześć

Rób tak jak zaproponowałeś
17 maj 15:19
Ajtek:
No dobra, tylko cierpliwości, bo ja właśnie się szykuję do robienia kiełbasy "made in chałupa"

.
17 maj 15:23
Grześ: Aha... bo chciałem się upewnić, czy gdzieś nie pomyliłem obliczenia

Masz jeszcze jakieś
ciekawe zadanko?
17 maj 15:23
Godzio: Interesują nas liczby całkowite dodatnie niepodzielne przez 10, których
kwadrat ma w zapisie dziesiętnym sumę cyfr równa 13.
Rozstrzygnąć, czy:
a) takie liczby nie istnieją,
b) takie liczby istnieją, ale jest ich skończenie wiele,
c) takich liczb jest nieskończenie wiele.
17 maj 19:53
Ajtek:
Nie mam pomysłu na ten ciąg

.
17 maj 21:56
Ajtek:
Takie liczby istnieją: np 16.
17 maj 21:57
Ajtek:
I chyba jest ich nieskończenie wiele.
Są to liczby, których kwadrat przy dzieleniu przez 13 daje resztę 9
17 maj 22:02
Ajtek:
Jednak nie resztę 9
17 maj 22:04
Basiek: Taki wewnętrzny monolog udziela CI tyle odpowiedzi na te trudne pytania?
17 maj 22:07
Ajtek:
Cicho bo się wyda, że gadam z kimś inteligentnym

.
17 maj 22:10
Basiek: ^^ Milczę, milczę. Swoją drogą− witaj.

Podziwiam za wytrwałość
17 maj 22:11
Godzio:
Ok, jest nieskończenie wiele, podaj przykład postaci takich liczb i koniec
18 maj 00:26
Grześ: w zakresie od 1−100 są to liczby: 16,25,29,34,38,47,52,56,61,65,79
A jaka analogia, żeby wybrane z nich były w tej samej postaci, to zero pomysłu. Pewnie nie tym
tropem idę
18 maj 12:19
Maslanek: Hm... Doszedłem do takiej postaci (nie zawsze zgodna, ale zazwyczaj):
(9x+7)2, gdzie x to liczba dziesiątek występujących w liczbie.
Oraz x zmienia się w zależności od postaci liczby (tysiąców, dziesiątek) w zależności:
x<9 − x
x<99 − x+1
i jak podejrzewam dalej
x<999 − x+2, itd.
18 maj 12:32
Maslanek: I to też nie wszystkie liczby tak, żeby zabawniej było
18 maj 12:33
Ajtek:
Grześ zgubiłeś jeszcze l. 7

. Myślałem tak samo jak Ty, ale nic konstruktywnego mi nie
wychodzi.
18 maj 12:36
Maslanek: Skąd
Godzio, Skąd Ty bierzesz takie rzeczy?
18 maj 12:38
Ajtek:
Jak to skąd?
Godzio ma czarodziejską różdżkę i czaruje takie cudeńka. Ewentualnie korzysta
z innej magicznej księgi z zaklęciami

.
18 maj 12:45
18 maj 12:46
Ajtek:
Co to za disco na polu
18 maj 12:48
Maslanek: Moje
18 maj 12:51
Ajtek:
Nie bierz tego do siebie, ale nie trawię disco polo

.
18 maj 12:52
Maslanek: Nie przeszkadza mi to
18 maj 12:59
Maslanek: Mało kto trawi, a co dopiero lubi
18 maj 12:59
18 maj 18:47