rownania liniowe
Marti: x=1/1+√2
mam napisane cos takiego ze mnoze to przez (√2−1) i wychodzi x=√2−1... nie wiem dlaczego
mam przez to mnozyc i czy to jest ok....
13 maj 11:01
Aga1.: Pozbywasz się niewymierności z mianownika i jest ok.
| 1 | | 1 | | 1*(√2−1) | |
| = |
| = |
| = |
| 1+√2 | | √2+1 | | (√2+1)(√2−1) | |
13 maj 12:07
Marti: gdybym pomnozyla przez 1−√2 licznik i mnianownik czy tez by bylo poprawnie ? jakie ma
znaczenie ta kolejnosc... ?
13 maj 12:09
picia: zadnego.na to samo wyjdzie.
13 maj 12:13
picia: dodawanie jest przeciez przemienne. 2+1=3 1+2=3
13 maj 12:14
Marti: moja facetka kaze przy zmianie znaku zmnieniac te kolejnosc i mi sie wtedy znaki myla ... wiem
ze na to samo wychodzi ... chcialam wiedziec tylko czy poprawnie jest pisac tez tak...
13 maj 12:17
krystek: ale gdy (1−√2) mnozymy przez (1+√2) ponieważ odejmowanie nie jest przemienne
13 maj 12:17
krystek: (a+b)(a−b)=a2−b2 zawsze stosujesz ten wzór!
13 maj 12:18
Marti: ?
13 maj 12:19
krystek: Dlaczego"?"
13 maj 12:20
picia: chodzi o to zebys zawsze zastosowala po prostu ten wzor jak Ci sie znaki myla.najwyzej na koncy
−1 przed nawias wyciagniesz i bedzie ok.
13 maj 12:20
krystek: (1+√2)(1−√2=12−(√2)2=1−2=−1
(√2+1)(√2−1)=2−1=1
13 maj 12:22
Marti: dzieki kolego za szczegoly hahaa

no właśnie ! a moja facetka pisze tak : (1+
√2)(
√2−1) a licznik 1 (
√2−1) i wtedy to juz
nie jest takie oczywiste... zawsze tak robi i jest inna kolejnosc niz we wzorze a
2−b
2
13 maj 12:29