matematykaszkolna.pl
Shiro psik: wykaz ze pierwiastek z 17 + 12 pierwiastkow z 2 + pierwiastek z 17−12 pierwiastkow z 2 jest liczba naturalna 17 + 122 + 17 − 122 = x |()2 //podnoszę obustronnie do kwadratu x2 = 17 + 122 + 17 − 122 + 2(17 + 122)(17 − 122) = 34 + 2289 − 144*2 = 34 + 2 = 36 czyli x = 6 , a 6 ∊ N
12 maj 21:37
Maslanek: Czemu wy sobie tak utrudniacie 17+122 = (3 + 22)2 = 9 + 8 + 122. Sprytne? Sprytne.
12 maj 21:38
krystek: Podpowiem 17+122=(3+22)2
12 maj 21:40
Mila: Dobry wieczór Krystek!
12 maj 22:04
Gustlik: Krystek, Maslanek jest jeden mały problem: jedna osoba na milion zauważy, że 17+122=(3+22)2. Właśnie tak jak zrobił [psik]] jest łatwiej. Pozdrawiam emotka
13 maj 01:13
picia: zgadzam sie Gustlik. tak samo jak widzialem Twoje wypowiedzi na forum co do wzoru na rowananie okregu. zamiast wymyslac zeby wyszlo (x−a)2 itd mozna podstawic do drugiego wzoru z ktorego od razu mozna wyliczyc a i b.ja mam normalnie ten wzor w tablicach a nie pisalem matury 100 lat temu!
13 maj 01:37
Gustlik: Zgadza się picia. Nie jestem zwolennikiem metod "sztucznego dodawania i odejmowania", tam gdzie można je zastąpić prostszymi, bo wielu uczniów potem nie wie, dlaczego w jednym miejscu dodano 4, w drugim dodano 9 a w trzecim odjęto 25. Dla wielu, zwłaszcza na poziomie podstawowym te liczby wydają się być wzięte z kosmosu. Na takie "podwójne pierwiastki" też mam sposób może dłuższy w zapisie, ale mniej czasochłonny, bo nie wymaga zastanawiania się, jak podpasować liczby pod wzór skróconego mnożenia, zamiast tego trzeba rozwiazać prosty układ równań, co z reguły zajmuje uczniowi mniej czasu. Jak chcę spierwiastkować taka liczbę niewymierna, to robię tak: (a+b)2=a+2ab+b=a+b+2ab (w wersji z minusem (ab)2=a+b−2ab) Teraz przyrównuję: 17+122=a+b+2ab I rozwiązuję układ porównując ze sobą części "całkowite" i "pierwiastkowe": {a+b=17 {122=2ab /:2 {b=17−a {62=ab /()2 36*2=ab ab=72 a(17−a)=72 17a−a2=72 −a2+17a−72=0 Δ=1, Δ=1 a1=9 a2=8 b1=17−9=8 b2=17−8=9 Można przyjąć jedno z rozwiązań: a=9, b=8 czyli 17+122=9+8=3+22 W zapisie wprawdzie dlużej, ale biorąc pod uwagę czas potrzebny na wymyślenie, w jaki sposób trzeba rozbić te liczby, żeby podpasować pod wzór skróconego mnozenia, w wielu przypadkach będzie dłuższy niż rozwiązanie takiego układu, gdzie po prostu rozwiązanie samo wyjdzie. Metoda na układ równań dłuższa w zapisie, ale mniej kombinacyjna i czasochłonna.
13 maj 02:00