fizyka
asdf:

FIZYKA, natężenie, opór, napięcie w prądzie elektrycznym.
Na przykładzie jabłka spadającego z drzewa:
napięcie jest to grawitacja, która pcha jabłko w dół
opór jest to wiatr, który musi pokonać jabłko
natężenie jest to waga jabłka
dobrze rozumiem?
12 maj 15:16
Maslanek: Napięcie to różnica potencjałów. Więc jabłko − V
A, ziemia − V
B. U=|V
B−V
A|
Siła elektryczna (elektrostatyczna lub elektrodynamiczna) przyciąga jabłko. Wiatr stawia opór.

Swoją drogą powietrze nie będzie stawiało oporu większego niż siła grawitacji (czy tam
elektrostatyczna). Chyba, że byśmy najpierw przyspieszyli jabłko jakąś siłą a później ją
odjęli − wtedy to by było możliwe
12 maj 15:20
asdf: VA to co to jest dokładnie (chodzi mi o te V)
12 maj 15:24
Maslanek: Potencjał
12 maj 15:25
asdf: Napięcie to inaczej jaką trzeba użyć siłę aby przemieścić coś z punktu A do punktu B?
12 maj 15:27
Maslanek: Raczej napięcie wraz z odległością wyznacza wartość siły, która działa na dane ciało.
W kondensatorach (dwie równoległe płytki) wartość siły jest niezależna od odległości (prawo
Gaussa), ale już w kulach siła zależy od odległości ciała od źródła.
12 maj 15:30
Maslanek: Jeśli miałbyś nawet jedną płytkę nieskończenie długą, to siła jest niezależna od odległości
ciała.
12 maj 15:30
asdf: widzisz, że ja podstaw nie rozumiem a gadasz mi tu jakieś rzeczy, których tym bardziej nie
rozumiem
12 maj 15:32
Maslanek: Hmm...

W kulach − siła zależna od odległości i napięcia.
W płytkach (jak na przykład kawałek ziemi − powierzchnia mała w stosunku do całości) − siła
zależna tylko od napięcia.
Przeczytaj jeszcze raz to pierwsze i zadawaj rozsądne pytania
12 maj 15:36
asdf: poczytam troche, bo to nie ma sensu jak nie zna się podstaw...sam chyba jednak wole to
zrozumieć
12 maj 15:40