... maturzysta: kto dzis pisal wos? ja pisalam na poziomie podstawowym, ale jest to przedmiot nieobowiazkowy wiec zarowno z podstawy jak i rozszerzenie nie ma tego progu 30% aby zdac tylko poprostu kto na ile napisze tyle ma tak?

kylo1303: Tak. Ja pisalem rozszerzenie.

Artur z miasta Neptuna: ja pisałem podstawe i chyba nie zdam ;c

kylo1303: Tego nie da sie nei zdac... Dla mnie rozszerzenie bylo kijowe, ogolnie przygotowany bylem perfekcyjnie z organizacji miedzynarodowych, Unii Europejskie, drogi Polski do tych organizacji. Do tego bardzo dobrze znam konflikty i terroryzm. A tematy dalej o mniejszosciach i demokracji. Wzialem o demokracji, chociaz to takie lanie wody ktorego nie lubie. A zadania testowe byly powalone.

firi: Nie przesadzajcie... Pisałem rozszerzenie− pytania niektóre były ciekawe, ale do zrobienia. Jeśli nie znajdą mi jakichś braków w pracy i nie przyczepią się do analizy tekstów, to spokojnie ponad 90% będzie. Miałem tylko problem z pytaniem o aksamitne rewolucje, gdzie trzeba było podać dwa przykłady państw postkomunistycznych z XXI wieku.

kylo1303: firi Moj problem nie polega na tym ze nie wiedzialem co wpisywac, tylko ze wystarczy miec jedno zle zeby miec 0 pkt. System punktowy zadan zamknietych jest dosyc brutalny. Wiekszosc zadan jest za 1−2pkt, a masz do wpisania od 2−6 rzeczy. Wystarczy 1 zle i mozesz miec 0 pkt. I tego wlasnie sie obawiam. Bo jak w 10 zadaniach mialbym 2 dobrze i jedno zle to dostane 0 pkt, mimo tego ze zrobilem 2/3 testu (to taki przyklad). Zadania z tekstem bez wiekszych problemow, co do pracy to zajela mi 4,5 strony, przytoczylem z 5 czy 6 fragmentow, kompozycja tez w porzadku, bledow ortograficznych nei popelniam. Takze mysle ze bedzie spoko. Ale temat jak juz wyzej pisalem nie podpasowal, bo nastawilem sie na cos konkretnego gdzie moge napisac obszerna faktografie, daty, traktaty, konwencje, organy itd . A tak jedynie w opisie Polskiej demokracji powrzucalem troche dat i organizacji praw czlowieka.

firi: No widzisz... Do tego na WoS−ie (jak i historii) trzeba się przyzwyczaić. Punktacja praktycznie od początku nowej matury jest prowadzona w taki sposób, więc wiedziałem, czego się spodziewać. O dziwo podstawa jest, moim zdaniem oczywiście, prawie zawsze bardziej wymagająca względem wiedzy typowo książkowej− trzeba praktycznie wykuć na pamięć vademecum i podręczniki z Operonu. Zaś rozszerzenie wymaga logicznego myślenia i szczęścia do pytań, które jest ponad połową sukcesu. Sam wziąłem mniejszości narodowe− tak, wiem, typowe lanie wody, no ale cóż... Dobrze, że mamy to już za sobą. Jeszcze tylko historia w poniedziałek, języki i wakacje!

kylo1303: No ja to 17 mam geografie, a tak to wiekszosc za mna. No i ustne oba jeszcze do zdania. Ale to widze ze ty bardziej humanista Ja juz przed matura wiedzialem ze jak podpasuja pytania to moze byc kolo 90%, a jak nei to moge zejsc nawet do 50... Bylo cos posrodku. Takze okolo 70%. A co ty napisales o tych mniejszosciach? Bo tez myslalem co by tam napisac i ja dalbym cos takiego: 1. Aspekty prawne −konstytucja −konwencja o ochornie praw mniejszosci z 1995 (tutaj co nieco o Radzie Europy) −sa jakies wymogi procentowe apropo nauki danego jezyka i dwujezycznosci gmin ale ich nie znam − co nieco o reprezentacji w sejmie 2. Spoleczne no i tutaj lanie wody, jakies wylaczenie, stereotypy, zachowania resistowskie i inne bzdety

firi: Ze mną jest tak, że niby jestem laureatem z WoS−u, ale w olimpiadach i konkursach, które nie zwalniają z matury... (tak, wiem− pech) Więc już jakieś tam obycie z arkuszami mam. W poniedziałek historia− tak bardziej dla sprawdzenia siebie, wtorek polski ustny, środa niemiecki pisemny () i dopiero w poniedziałek 21.05. niemiecki ustny− ale to i tak już z górki w sumie. Z mniejszościami tak właśnie mniej więcej zrobiłem− podzieliłem sobie brudnopis na 3 części: prawne, społeczne, kulturowe, wypisałem jakieś ważniejsze dane i jakoś poszło.

kylo1303: Heh, to gratuluje. I gdzie sie wybierasz? Na prawo? Ja to jestem umyslem scislym, matme rozsz. pewnie na ponad 90% napisalem, angielski rozsz. tez na kolo 90 wiec WOS nie musi byc jakos bardzo dobrze napisane zebym sie dostal na fajne studia. Historia jest podobno bardzo trudna na maturze. Z drugiej strony jak ty jestes tak obyty + WOS po czesci nachodzi na historie to z pewnoscia sobie doskonale poradzisz.

firi: Oby! I tak, prawo, tylko jeszcze nie wiem gdzie...

kylo1303: No tez moze bede skladal na prawo na UW lub UJcie, bo tam liczy sie matma rozszerzona. Ale plan wstepny jest taki zeby pojsc na SGH, a potem na drugim czy trzecim roku podjac sie prawa i ksztalcic sie w kierunku prawa finansowego.

firi: Ambitnie! Możliwe, że się spotkamy na UW jeśli wszystko dobrze pójdzie. Mam w sumie podobny plan− prawo, aplikacja notarialna, a później zarządzanie nieruchomościami + pośrednictwo w handlu. Na UJ raczej nie będę składał papierów... za daleko od domu. Jestem z Zachodniopomorskiego.

kylo1303: Oj no to prawie drugi koniec Polski. Ja z Lubelskiego takze do Wawy mam 2,5h pociagiem, do grakowa okolo 5ciu. To taki wstepny ambitny plan, ale pewnie 2och kierunkow za chiny nie wyrobie. I nawet nie dlatego ze nie dalbym rady, tylko brak motywacji i checi. Ale chce zobaczyc jak mi pojdzie geografia, skonczyc wszytskie matury pisemne i ustne i wtedy siada zajme sie szukaniem interesujacych kierunkow. Ale kto wie, moze na UW sie spotkamy

firi:

iks: matura rozszerzona w tym roku była bardzo prosta w porównianiu do zeszłego roku, za to podstawowa była nieco trudniejsza niż w tamtym

kylo1303: iks To wszystko zalezy od osoby. Kazdy ma swoje lepsze i gorsze strony. Tak jak pisalem wyzej mi wyjatkowo niepodpasowala (nie bylo praktycznie nic o UE oprocz 2 zamknietych), uwazam ze wczesniejsze matury byly latwiejsze. Ale to moje subiektywne zdanie. Btw, w zadaniu z mapa w drugim napisaliscice Małdawie czy Rumunie?