dlugosci odcinkow trojkata prostokatnego
le_male: VitayCie ! to bedzie błache z pewnoscia ale nie umie tego rozgryźć. wiec jesli moge to
lopatologicznie poprosze z wytlumaczeniem bo interesuje mnie dlaczego akurat tak a nie inaczej
i w ogole dlaczego i jak

a wiec:
W trojkacie prostokatnym o przyprostokatnych dlugosci 3 i 4 poprowadzono wysokosc z wierzcholka
kata ostrego. . Oblicz− dlugosci odcinkow na jakie wysokosc ta podzielila przeciwprostokatna.
A naj sam pocztek prosze o wykneblowanie sformulowania...poprowadzic wysokosc z wierzcholka
kata ostrego

?
5 maj 12:04
Kejt: jesteś pewien, że nie "prostego"? bo to wygląda jak zadanie z podobieństwa trójkątów.
bo inaczej będzie błąd w zadaniu.
5 maj 12:07
złośnica:): mi sie wydaje ze w zadaniu jest bvlas bo skoro ten trojkat jest prostokatny no to wiadaomo ze
katy sa ostre. wysokosc powinna byc poprowadzona z kata prostego. wtedy zadanie mialo by sens
5 maj 12:07
le_male: no wlasnie tez to czytam, sprawdzam , doszukuje sie zroumienia i nic. ja bledu w przepisywaniu
nie popelnilem i w wydruku tez mam napisane jak leci . Nie rozumie jak mozna pociagnac w takim
trojkacie wysokosc z kata ostrego to by oznaczalo ze lece po jego boku ? czy juz oglupialem do
reszty

5 maj 12:11
złośnica:): no tak. w tym zadaniu wychodzi ze ta poprowadzona wysokosc do bok trojkata,,, dziwne. w kadzym
podreczniku zdarzaja sie bledy. a masz tam odpowiedz do tego zadania w tyle?
5 maj 12:14
ICSP: korzystamy ze wzoru h = √a*b gdzie a , b są długościami odcinków na jakie wysokość podzieliła
przeciwprostokątną. Dodatkowo jeżeli dorzucisz równanie : a+b = 5 otrzymasz układ równań.
Policz h z równości pola i zadanie skończone.
5 maj 12:15
le_male: nie mam odpowiedzi. chodze zaocznie a mamy juz po geometri ktora pyknelismy w okoloo no cos
12godzin. i dupa blada bo teraz egzamin a ja na 70tym zadaniu dopiero jestem a gdzie tam
koniec. a co ICSP ...naprawde


ja bardzo prosilem o lopatologie, przeciez w ogole nie
jarze o czym ty i jaki uklad rownan. z czego z worka?
5 maj 12:20
Kejt: zakładając, że chodzi o kąt prosty:
nasza przeciwprostokątna po podzieleniu będzie się składała z odcinków a i b
a+b=5 (z twierdzenia Pitagorasa, lub trójki pitagorejskiej wiemy, że =5)
pole policzone z przyprostokątnych
pole policzone z przeciwprostokątnej:
wiadomo, że pole z obydwu wzorów musi wyjść takie samo więc:
2,5h=6
h=2,4
z podobieństwa trójkątów:
h
2=ab
h=
√ab
√ab=2,4
a+b=5
do rozwiązania..jakby co to pytaj.
5 maj 12:26
le_male: Droga Kejt ...czy to juz jest koniec zadania? jakbys mogla mi odpowiedziec. bo ja juz mam taka
dziure ze chce te zadanie po prostu odbebnic przepisujac go iprzejsc do zadania dalej bo juz
nie mam sil. dalej czarna dziura. bylbym wdzieczny . dziekuje bardzoooo
5 maj 12:42
Kejt: nie, to nie koniec. musisz rozwiązać układ.
√ab=2,4
a+b=5
5 maj 12:43
le_male: a gdzie tu widac uklad rownan? przzeciez tego pierwiastk z suma nie da sie w klamre wlozyc.
prawda?
5 maj 12:49
kylo1303: a i b to liczby dodatnie, wiec ab=(2,4)2. Nastepnie podstaw pod a lub b z drugiego rownania i
rozwiaz rownanie kwadratowe.
5 maj 13:38