wielomiany jarke: wiem że pierwiastkiem wielomianu w(x)= ax³ − 6ax² + (5a+6)x − 6 jest 1 jak podzielić ten wielomian przez x−1?

Maslanek: dziel.

Basiek: Hornerem?

jarke: i nie wychodzi tak jak powinno ;f

Basiek: Może cała treść? Poza tym− co Ci powinno wyjść? I... licz spokojnie.

jarke: powinno mi wyjść (x−1) * trójmian kwadratowy z niewiadomą a o to treść: Suma kwadratów pierwiastków wielomianu w(x) = ax³ − 6ax² + (5a+6)x − 6 jest równa 14. Wyznacz parametr a oraz pierwiastki tego wielomianu, jeżeli jego współczynniki są liczbami całkowitymi. wyznaczyłem, że jednym z trzech pierwiastków jest liczba 1 i teraz gdy podzielę ten wielomian, otrzyam trójmian i przedział z warunku delty ≥0 oraz x₁² + x₂² + 1² = 14 dzielę po raz drugi, bo chyba znalazłem błąd!

jarke: mam! w(x) = (x −1)(ax² − 5ax + 6)

Maslanek: ax² − 5ax + (10a+6) R=0 Tyle mi wyszło.

Basiek: Widzisz "I... licz spokojnie". Miałam rację. − i fajne zadanko.

Maslanek: Dobra... Masz rację Liczyłem w myślach

Maslanek: I tak nie zrobisz Baśka

Basiek: Wiem, cicho. Nawet nie próbuję. Wmawiam sobie, że jestem mądra. Opanowanie. Jutro matura. Zdam! No.

Maslanek: Ta... Siur

Basiek: Maślanek! Znikaj mi z przed oczu, wredniuchu.

jarke: tak, "I... licz spokojnie." pomogło

Maslanek: Tak jest mości pani

jarke: zadanko za 6 pkt

Basiek: Bo ja zawsze mam rację

jarke: 9 maja będę to sobie powtarzał cały czas

Maslanek: Liczyłeś dla Δ=0?

Basiek: "Ja mam rację, ja mam rację− klucz się myli, myli się!" Będzie zabawnie... już jest. Powodzenia Jarke

Maslanek: Tylko kobietom to pomaga.

Basiek: Pewnie masz rację. Mam do wyboru jeszcze: a) nie iść na maturę b) płakać, że nie zdam c) uczyć się.

Maslanek: Ja zawsze mam rację ja bym wybrał C). Nie będziesz żałowała, że nie zdasz. A co umiesz to zostanie z Tobą

Maslanek: Znaczy b)... Już mi się troi od tych płaczów xD

Basiek: "A co umiesz− to zapomnisz" I nie będę niczego żałować, spokojnie. Z polskiego zamierzam zdać. Cokolwiek by się nie działo. Trzeba.

Maslanek: Ja się zastanawiam jak to by było, gdyby finalista olimpiady nie zdał polskiego... Czy dalej miały otwarte drzwi wszędzie?

Basiek: Nie. Zasada jest jedna. Bez matury na studia się nie dostaniesz. Jak możesz mieć średnie niepełne −> wyższe? Przykro mi.

jarke: liczyłem najpierw przypadek taki: 1^o a≠0 Δ≥0

	24
wyszedł mi przedział : a∊(−oo; 0) u <		; +oo)
	25

i 2^o x₁² + x₂² + 1² = 14 ⇔ x₁² + x₂² = 13 ⇔ (x₁ + x₂) ² − 2x₁x₂ = 13 ⇔

	5a		12
(		)2 −		= 13 ⇔ {12}{a} = 12 ⇔ a=1 mieści się w przedziale
	a		a

więc pozostałe pierwiastki to 2 i 3

Maslanek: Żeby mieć średnie wykształcenie trzeba zdać maturę? A nie czasem zakończyć szkołę średnią Ale to nie dobrze. Słaby deal

jarke: hehe, najbardziej dla mnie trudny egzamin to ... polski jutro jak zdam polski to zdam wszystko, pytanie tylko jak dobrze mnie podbudował filmik: http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=SfU1MQNQK5Y i teraz NIE NIE BOJĘ SIĘ

Basiek: Nie. Np. ja w tym momencie mam średnie niepełne. Aż do 30 czerwca. Gdzie.... albo będę mieć średnie pełne, albo nie. Łapiesz? Jarke− może Maslanek. Ja dziś niczego nie liczę

Maslanek: Ja porozsyłałem go kumplom z miesiąc temu i później chodziłem po szkole przed sprawdzianem i mówiłem: "Żadne całki nie staną mi na drodze, różniczki rozdepcę prawą nogą, dziedzinę zawsze dobrze wyznaczę, odpowiedzi będą powstawać same, długopis mi się nie zepsuje, będę podawał tylko dobre odpowiedzi" itd.

Maslanek: Średnie niepełne mnie satysfakcjonuje

Basiek: Mnie nie

Maslanek: Siedzenie w kuchni, to niesatysfakcjonujące zajęcie?

jarke: @Basiek nie do 29 czerwcaa?

Basiek: Ja w kuchni .... chciałabym. Pracuję nad swoją zdolnością gotowania wody. Ale mam 5 miesięcy wakacji i nauczę się... czegoś

Maslanek: Fajno, fajno Wyjedź pod namiot z garnkiem i krzesiwem.

Basiek: Jarke− tak teraz patrzę, no... masz rację. Tak, czy tak mnie nie ma. Co mnie trochę martwi. Ale głowa do góry. Maslanek− z zapalniczką miałabym problem. Miej litość.

Maslanek: To zacznij palić. Lepiej umrzeć na raka niż na palpitacje serca

Basiek: Fee. Podziękuję. I nadal nie zamierzam umierać, więc... spokojnie

Maslanek: Mam takie pytanie... Można bezpiecznie oglądać do 1:50, potem radzę wyłączyć . Do czego ma służyć ta słomka? Niweluje jakieś napięcie powierzchniowe jak ma wypływać płyn, czy co? http://www.sadistic.pl/piwo-na-czas-vt114790.htm Ile wczoraj kaw było?

Maslanek: Dobra.. Uciekam pograć

Basiek: Jako były matfiz, powiem, że nie wiem. Miłego. Streszczenia czekają.

jarke: co zamierzacie dzisiaj wieczorkiem robić? uczyć się czy jakiś relaks?

Basiek: Skoro teraz odpoczywam, to potem będę się uczyć. 20 streszczeń− damy radę!

jarke: @Basieek, na prawdę czytasz wszystkie streszczenia lektur obowiązkowych?

Basiek: Jeszcze nie. Za 11 minut

jarke: hehe, ale poważnie wszystkie wszystkie? ja nie wiem, podchodzę do tego chyba lekko coś przeczytałem, coś pamiętam z czwartej klasy, głównie chodzi o podany fragment przecież, i lekko tylko nawiązanie do całej lektury, czyli umiejscowienie fragmentu mniej więcej w tekście, i opis bohatera, no i autor lektury... polski byle 32 % <3

Basiek: Wszystkie− wszystkie. Wczoraj zdążyłam tylko Świętoszka, Wertera, Pana Tadka, Dziady, Kordiana, Nie−boską i Potop. Jest źle

asdf: ja nie ogarniam tego polskiego jak dzisiaj na tvp2 leciało wesele to obejrzałem...ledwo co. Większej głupoty chyba nie da się wymyśleć. Każdy ma inny gust, ale to przekracza po za ludzką wyobraźnię głupoty..

Basiek: Nie znoszę Wesela. Jutro będzie

jarke: chciałbym lalkę, alboo przedwiośniee

asdf: dla mnie te wesele wyglądało tak: najebali się tak, że widzieli zwidy i wyobrażali sobie lepszą Polskę ..

Basiek: Wydaje Ci się, że chcesz Lalkę, ale wierz mi na słowo, że nie chcesz. Niektóre fragmenty tam...., ciężko zinterpretować. Ja to bym chciała Potop, Pana Tadka, Makbeta. W ten deseń A teraz− pa Miłej nauki.

jarke: wzajemnie