wielomiany pomocy!!!!! prosze o krotkie opisy jak to rozwiazywac i odp ;(((((: 1.Mając dane wielomiany W(x)=2x³+3x+1 i V(x)= −x²−3x−7 wyznacz wielomian P(x)=2W(x)−3V(x)*(2x−3) 2.Rozłóż wielomian na czynniki: a)W(x)=x³−5x²+4x b)W(x)=2x³−5x²−4x+10 3.Rozwiąż równanie a)x³+4x²−5x−20=0 b)2x⁴+3x²+1=0 4.Dla jakich wartości m liczba −3 jest pierwiastkiem wielomianu W(x)=3x³+2x²−m²x−6 5.Wyznacz a,b,c,d dla których wielomiany W(x)=ax³+bx²+cx+d i P(x)=−(x+2)²+(3x−2)³ sa rowne

krystek: https://matematykaszkolna.pl/strona/1434.html

krystek: https://matematykaszkolna.pl/strona/118.html

;(((((: ok dzieki ale mi chodzi o rozwiazania

ICSP: a mi chodzi o to żeby mieć spokój Godzio czuwa...

;(((((: ale ja nie bede miala spokoju jak tego nie rowiąże

krystek: To do roboty! Licz sprawdzę!

ICSP: No właśnie: Nie rozwiązesz a nie rozwiążemy

;(((((: tylko ze ja nie mam o tym zielonego pojecia ja mam 5 z innych przedmiotów a matma to czarna dziura, od tego zalezy czy zdam pomocy!

krystek: policz 2(x²+3)−3(2x+1)(x−2)

krystek: Ktoś kto ma same piątki logicznie myśli− nie jest kujonem.

;(((((: to w takim razie jest to wina naszej klasy ze prawie nikt nie zda czy nauczyciela ktory nie ma glowy do wytlumaczenia

;(((((: ja tylko prosze o rozwiazania zadan bo sama nie jestem w stanie

krystek: Wylicz to co napisane masz przeze mnie.

;(((((: tylko ze ja niewiem skad to sie wzielo a musze chyba jakos napisac to na sprawdzianie

krystek: Ale to na poziomie gimnazjum jest

krystek: A wylicz (x+2)(x+4)

;(((((: to skoro gadamy szczerze to zawsze z matematyki sie przeslizgiwalam bo zatrzymalam sie na poziomie 1 gimnazjum zawze ze srednia powyzej 4 i nie jestem kujonem

krystek: no to zaczynamy x*x+x*4+2*x+2*4=x²+4x+2x+8=x²+6x+8 teraz Ty (2x−1)(x+3) =... Mno.żymy każdy wyraz pierwszego nawiasu przez każdy wyraz drugiego. Juz zszedłeś z 5−tek?

;(((((: nic ok widze ze sie nie dogadamy ale z gory dzieki

krystek: No nie ,lenistwa nie popieram, a wyręczać nie będę .

;(((((: czy ty masz za zadanie mi dowalac

krystek: Nie ,chcę nauczyć ,podaję rękę a Ty odtrącasz!

;(((((: to nie chodzi o lenistwo tylko nie pamietam podstaw z podstwowki bo nigdy matmy nie lubilam i niechgcialam sie jej uczyc a do jutra sie tego nie naucze , pozatym mam jeszcze 5 innych zadan i musze to zrobic do jutra... wiec prosze nie dobijaj tylko pomóz

;(((((: ok przepraszam poprostu NIENAWIDZE MATMY!

krystek: I języka polskiego też? nie nawidzę

;(((((: to na czym staneło?

;(((((: kurde ty to umiesz pocieszyc polski kocham tylko jak szybko pisze to nie patrze

krystek: Nie− ja mobilizuję do pracy− nie wyręczam , mam cierpliwość!

;(((((: ok dobra dzieki ale co mam w takim razie teraz liczyc

;(((((: nie rozumiem np wyłaczania przed nawias wiem ze czesto jest to x ale co z reszta w nawiasie to nie wiem

krystek: (2x+x²)=x(2+x)

;(((((: a i tak nie musisz mobilizowac bo bede siedziec cala noc

krystek: wyłącz wspólny czynnik: 3x²−6x

;(((((: ok to cos latwego dla mnie?

;(((((: matko kochana no chyba x a dalej ....

;(((((: to ten przyklad a z 2 to bedzie tak? x²(5x²+4)

krystek: Żle !

krystek: jak wymnożysz ortzymasz 5X⁴+4x²≠x³−5x²+4x

;(((((: Boze niewiem wrrrrrrrrrr...

krystek: nie wiem i kolejna wpadka.

krystek: x(x²−5x+4)

;(((((: wes sie nie czepiaj prosze

krystek: Dobrej nocy życze!

;(((((: no dzieki teraz rozumiem skad to sie wzielo

;(((((: ok dzieki hehe