vini: mam takie pytanie dlaczego przy takim równaniu tg(x+π3)=tg(π2−x) przypadki rospisuje
sie tak
x+π3)=π2−x+π v x+π3)=π2−x−π v x+π3)=π2−x
chodzi mi o to π w pierwszym i drugim nie wiem dlaczego sie je dodaje i odejmuje. Sam zrobił
bym tylko 3
22 kwi 11:01
MQ: W zasadzie powinno być:
x+π3=π2−x+kπ, gdzie k∊C
U ciebie k wzięto −1, 0, 1
Dlaczego, nie mam pojęcia −− może coś w warunkach zadania?
22 kwi 11:11
vini: aa no tak zadanie jest w przedziale (−π/2,π/2)
22 kwi 11:15