Daniel: Przypomniał mi się stary dowcip, pewnie zresztą znacie.
Znalazł gość lampę z dżinnem w środku, potarł, dżinn wylazł i mówi "spełnię twoje życzenie".
Facet myśli, myśli, w końcu mówi: "To ja chcę autostradę czteropasmową z LA na Hawaje.".
Dżin na to: "Zwariowałeś

Wiesz ile to pracy

Niewykonalne

"
No to facet mówi: "Hm. To w takim razie mam prostsze zadanie. Pozwól mi zrozumieć kobiety."
Dżin się popatrzył: "To ile pasów ma mieć ta autostrada

".