Wyznacz granice ciągów
Kamil: Witam. Niedługo kolokwium, a mam problem z kilkoma zadaniami.
Oblicz granice o wyrazach ogólnych:
lim n→
∞:
a) u
n =
3√n3+4n2−n
| | (2n−1)3 | |
b) un = |
| (w mianowniku jest kwadrat, a nie 2) |
| | (4n−1)2(1−5n) | |
W pierwszym wypadku po zastosowaniu wzoru na a
2 + b
2 nie mogę sobie dalej poradzić (dojść do
poprawnego wyniku).
Co do b, to nie potrafię tego przekształcić i liczę wymnażając wszystko, a to nienajlepszy
sposób jak sądzę.
Z góry dzięki
20 kwi 07:41
ewa: a) tu masz
∞−
∞ , więc trzeba coś zrobić.
Skorzystam ze wzoru (a−b)(a
2+ab+b
2)=a
3−b
3
U nas a=
3√n3+4n, b=n
Rozszerz licznik i mianownik (tutaj równy 1):
3√n3+4n−n=
| | (3√n3+4n−n)[(3√n3+4n)2+n*3√n3+4n+n2] | |
= |
| = |
| | (3√n3+4n)2+n*3√n3+4n+n2 | |
| | n3+4n2−n3 | |
= |
| = |
| | (3√n3+4n)2+n*3√n3+4n+n2 | |
| | 4n2 | |
= |
| |
| | n2(3√1+4n2)2+n23√1+4n2+n2*1 | |
wyłącz n
2 w mianowniku i skróć z n
2 z licznika
| | 4 | |
wówczas cała granica wynosi |
| przy x→∞ |
| | 3 | |
20 kwi 08:17
ewa: | | (2n−1)2 | | 2n−1 | |
b) = |
| * |
| = |
| | (4n−1)2 | | −(5n−1) | |
| | 2n−1 | | 2−1n | |
=( |
| )2 * |
| = |
| | 4n−1 | | −5+1n | |
| | 2−1n | | 2−1n | | 1 | | 2 | | 1 | |
=( |
| )2* |
| =( |
| )2 *(− |
| )=− |
| |
| | 4−1n | | −5+1n | | 2 | | 5 | | 10 | |
przy x→
∞
20 kwi 08:29
ewa: Tam w przykładzie a) na początku wszędzie powinno być oczywiście pod pierwiastkiem 4n2, a nie
4n (gdzieś zapodziałam n)., ale potem wyliczenia ok są
20 kwi 08:42
f: limn−>∞ ( 3√n2−4n − n ) =limn−>∞ ( n3√1−4n2 − n ) = 0
20 kwi 10:32
f: myślę o czym innym, a piszę o czym innym − to brednie − w a) granica jest 4/3, jak obliczyła
ewa
20 kwi 10:36
Kamil: Dzięki wielkie

a) Wzór zrozumiałem. Ale nie wiem nadal jak poradzić sobie z logarytmami na końcu.
W mianowniku jest:
(
3√n3+4n2)
2 + n
3√n3+4n + n
2
Weźmy np. pierwszy składnik:
(
3√n3+4n2)
2 = (
3√n3(1+n−1))
2 = n
2*(
3√1 + n1)
2
(n pod pierwiastkiem jest do potęgi −1.)
I nawet gdy dojdę do takiej postaci, to gdy mam podzielić mianownik przez n
2, to mam problemy.
Bo po pierwsze ten pierwiastek jest 3ciego stopnia, a pod drugie jest do kwadratu. Nie wiem
jak to zrobić.
b)
skąd się wzięło −(5n − 1) w mianowniku na początku? Oryginalnie było 5n − 1.
20 kwi 18:17