okręgi w układzie współrzędnych Domiś: Mógłby ktoś mi sprawdzić ? zad : w prostokątnym układzie współrzędnych narysowano dwa okręgi : o₁ : (x−3)² + (y+2)² = 5 oraz o₂ : x² + y² + 2x − 12y + 32=0. Okrąg o₁ jest symetryczny do okręgu o₂ względem prostej k. Wyznacz równanie prostej k. moje rozwiązanie : 1−wyznaczyłam środek i promień o₁ i o₂ 2−wyznaczyłam współrzędne punktu który jest środkiem odcinka S₁,S₂ : jest to ptk A(1,2) 3− prosta k przechodzi przez ptk A i jest prostopadła do prostej l przechodzącej przez środki obydwu okręgów 4−równanie prostej k wyszło mi : y = 0.25x + 1.75 czy jest to dobry wynik jak nie to gdzie zrobiłam błąd

MQ: Mi wyszło y=¹₂x+³₂ Punkt A ci dobrze wyszedł. Jakie ci wyszły wsp. S₁ i S₂?

Aga1.: Metoda jest dobra , punkt A dobrze, a dalej zdaje się, że jest gdzieś błąd. Zapisz obliczenia to Ci sprawdzę.

Domiś: S₁ = (3,−2) S₂ = (−1,6) r₁ = r₂ = √5 |S₁S₂| = 4 √5 A(1,2) − to odczytałam z rysunku prosta l : y = −4x + 2 bo : −2 = 3a + b 6 = −1 +b wyszło a= −4 b=2 l prostopadłe do k więc aa₁ = −1 a₁ = 0.25 k : y = 0.25x + b A(1,2) i po podstawieniu k : y = 0.25x + 1.75

MQ: prosta l powinna ci wyjść y=−2x+6

MQ: −2=3a+b 6=−a+b od 1 odejmujemy 2 −8=4a ⇒ a=−2 z 2 mamy: 6=2+b ⇒ b=4

MQ: No, w poście 20:01 powinno być y=−2x+4 oczywiście −− rąbnąłem się przy pisaniu.

Domiś: ale głupi błąd

MQ: Zdarza się.

Domiś: l : y = −2x + 4 aa₁ = −1 −2 * a₁ = −1 a₁ = 1 k : y = x +b A(1,2) 2 = 1x +b 2 = 1 + b b = 1 k : y = x + 1 albo coś znowu źle albo już nie wiem ... kurde − to takie łatwe zadanie a cały czas coś robię źle

MQ: −2*a₁=−1 ⇒ a₁=−1/(−2)=1/2

Domiś: jejku −.− przecież to mnożenie.. chyba dzisiaj nie jestem w stanie robić matmy