help
blogther: czy zachodzi taka rownosc
x + y = (x + y)2 − 2xy
jest to prawda czy nie chyba nie bo zostana nam x2 i y2
a mozna to zapisac tak
x + y = (√x + √y)2 − 2√xy
czy tak moze byc
18 kwi 21:22
blogther: jest co takiego mozlwe
18 kwi 21:34
blogther: coś'
18 kwi 21:37
Krzysiek: pierwsza równość nie zachodzi, druga tylko gdy x,y>0
18 kwi 21:37
Agaaaa:D: x2+y2+z2 1
niech
=
⇒
(x−y)2+(y−z)2+(z−x)2 3
⇔ 3x2+3y2+3z2 = 2x2+2y2+2z2−2xy−2yz−2xz ⇔ x2+y2+z2+2xy+2yz+2xz = 0 ⇔ (x+y+z)2=0 ⇒ stąd i z
założenia ⇔ 0=0 , czyli L=P c.n.w. . ... cos podobnego
18 kwi 21:41