... Ruda: Kat α jest kątem ostrym oraz tgα=3. Nie wyznaczając wartości sinα i cosα oblicz wartość wyrażenia:

4sin2α + 5cos2α
sinα * cosα

Maslanek:

4sin2 a + 4cos2 a + cos2 a		4 + cos a
	=		=
sin a * cos a		sin a / cos a * cos2 a

	4+cos2 a		4+cos2 a		4sin2 a + 5cos2 a
=		=		=		=
	tg a * cos2a		3 cos2 a		3cos2 a

	4sin2 a		5cos2 a
=		+		= 4/3 * tg2 a + 5/3 = 4*9 + 5/3 = 36 + 5/3 =
	3cos2 a		3 cos2 a

	2
37
	3

Ruda: Nie rozumiem tego zabiegu po drugim = sin a / cos a * cos2 a

Maslanek:

sin a
	= tg a
cos a

W drugiej równaśce w liczniku powinno być 4+cos² a

Maslanek:

sin a
	= tg a
cos a

W drugiej równaśce w liczniku powinno być 4+cos² a Jeśli podzielisz i pomnożysz przez tą samą liczbę to mnożysz jako 1.

	sin a
Czyli robię:		* cos a * cos a
	cos a

Ruda: Hmm nie rozumiem tu czegoś... Najpierw łączysz to jako 4+cos² a , a na koniec i tak wracasz do wcześniejszego zapisu 4sin2 a + 5cos2 a.

Maslanek: Bo zauważyłem, że to nie ma sensu . Jak robię zadanie to staram się to zrobić jak najszybciej i jak najprościej. Czasem się nie da. W tym przypadku sobie utrudniłem i miałem problem z tym co dostałem − lae chwila ruszenia makówką i mamy rozwiązanie

Ruda: aha Dzięki wielkie Dla mnie to i tak skomplikowane, trygonometria to nie mój dział a tym bardziej takie przekształcenia

Ruda: WIdzę błąd: 4/3 * tg2 a + 5/3 = 4*9 { zgubiłeś 3 } + 5/3 = 12 + 5/3 = 13 2/3

Maslanek: Taa... Tak to już jest jak się zadanka robi na kompie

Ruda: Hehe Dzięki wielkie!