matematykaszkolna.pl
całki. karo: Całka: ∫x+1/x2−2x+9 jeśli mogę prosić kogoś o rozwiązanie bo jestem całkowicie w tym ciemna.
16 kwi 19:06
Krzysiek:
x+1 1 (x2 −2x+9)'  2 

=


+

x2 −2x+9 2 x2 −2x+9 x2 −2x+9 
i masz do policzenia dwie całki, pierwszą liczysz korzystając z podstawowego wzoru drugą korzystając z arctg
16 kwi 19:10
karo: Tylko czemu to jest rozbite na 2 całki, i tu pod "t" biorę sobie x2−2x+9?
16 kwi 19:13
Krzysiek: takiego typu całki, gdy w mianowniku mam funkcję kwadratową i Δ<0 to doprowadzamy licznik tak by był równy pochodnej mianownika i to co nam brakuje dopisujemy stąd mamy ten drugi ułamek tak, pierwszą całkę przez podstawienie za mianownik
16 kwi 19:16
karo: to sobie tu za t=x2−2x+9, dt=2x−2, 1/2dt=x−1dx czyli tu będzie: 1/2∫x−1dx/t + 2/t
16 kwi 19:21
Krzysiek: źle! jak robisz podstawienie to nie możesz mieć x i dx... gdzie masz dt? ... popatrz do zeszytu lub w internecie jak się liczy całki przez podstawienie, pisałem drugą całkę inaczej się liczy(przez podstawienie ale nie takie)
16 kwi 19:26
karo: Cholera, to jest dla mnie czarna magia. Ja nie mam pojecia jak to sie robi....
16 kwi 19:31
Krzysiek:
 1 (x2 −2x+9)'  


dx=...
 2 x2 −2x+9 
podstawienie: t=x2 −2x+9 czyli: dt=(2x−2) dx
 1 1 1 1 
...=∫


dt =

ln|t| +C =

ln|x2 −2x+9| +C
 2 t 2 2 
drugą całkę obliczamy korzystając z arctg
 1 
czyli: ∫

dt =arctg t +C
 t2 +1 
 1 1 
a mamy do policzenia: 2∫

dx =2∫

dx
 x2 −2x+9  (x−1)2 +8  
więc musisz za pomocą podstawienia doprowadzić do tego by mieć w mianowniku t2 +1
16 kwi 19:39