Prawdopodobieństwo
Ania: Jednakowo prawdopodobne zdarzenia A i B są niezależne, a prawdopodobieństwo zajścia co
najmniej jednego z nich jest równe 0,64. Oblicz prawdopodobieństwo zdarzenia A część
wspólna B
15 kwi 21:17
Basia:
P(A)=P(B) = p
P(AuB) = 0,64
P(AuB) = P(A) + P(B) − P(AnB) = P(A) + P(B) − P(A)*P(B)
0,64 = p + p − p*p
−p2 + 2p − 0,64 = 0 /*(−1)
p2 − 2p + 0,64 = 0
rozwiąż to równanie; pamiętaj, że p≥0
15 kwi 21:23
Coma13: i p≤1 jednocześnie
15 kwi 21:29
Ania: a czemu P(A)=P(B)?
W tym wypadku równanie ma dwa rozwiązania, które ma uznać za odp?
15 kwi 21:33
Coma13: p∈<0;1> rozwiąż równanie i podaj x1 oraz x2
15 kwi 21:34
Coma13: jezeli źle Ci się liczy na ułamkach możesz pomnożyć całość (*100)
15 kwi 21:40
Ania: Czyli kiedy p=0,4 to A część wspólna B wynosi 0,16 czy 1,4?
15 kwi 21:41
Ania: znaczy 0,4
15 kwi 21:42
Coma13: prawdopodobieństwo musi się mieścić w przedziale od 0 do 1 tak mówi definicja...
zdarzenie pewne − 1
zdarzenie niemożliwe − 0
15 kwi 21:43
Ania: ale ja pytam o część wspólną A i B
15 kwi 21:44
Coma13: chciałem żebys to Ty podała ostateczną odpowiedź... P(A)*P(B) = 0,16
15 kwi 21:45
Ania: Też uważam, że tak jest, i zastanawiam się czy w mojej książce jest błąd w odpowiedziach
czy nadal coś źle rozumiem
15 kwi 21:46
Basia: P(A)=P(B) bo są jednakowo prawdopodobne co znaczy właśnie tyle, że ich prawdopodobieństwa
są równe
P(AnB) = P(A)*P(B) = p*p = p2 (bo są niezależne)
p1 =0,4 p2 = 1,6 (odpada) czyli
p=0,4
p2 = 0,16
15 kwi 21:48
Coma13: książki kłamią....


słuchaj forumowiczów
15 kwi 21:48
Ania: dziękuje
15 kwi 21:50
Coma13: Nie ma za co
15 kwi 21:51