Mieszany sposób oznaczania przedziałów liczbowych. Gustlik: Jeden z moich uczniów wymyślił tzw. mieszany sposób oznaczania przedziałów liczbowych. Jest to połączenie znanej z tego forum "metody Bogdana", którą mu pokazałem, z tradycyjną szkolną metodą oznaczania przedziałów liczbowych. Ta mieszana metoda ma na celu uspokojenie nauczycieli, w większości przyzwyczajonych do starej metody, żeby się nie czepiali o nowy sposób. Na rysunku kolejno zaznaczyłem przedziały: 1. <a, b> 2. (a, b) 3. <a, b) 4. (a, b> Myślę, że to dobra metoda, bo jednocześnie widać, czy końce należą do przedziału, czy nie, a zamalowane lub niezamalowane kropki uspokoją nie tylko nauczycieli, ale także egzaminatorów CKE, którzy najprawdopodobniej nie będą się czepiać.

DSGN.: mi sie podoba wielki +

Gustlik: Dla niewtajemniczonych dodam, że "metoda Bogdana" polega na rysowaniu przedziałów obejmujących lub nie obejmujących końców, ale bez ich zamalowywania. Opisałem ją tutaj: https://matematykaszkolna.pl/forum/forum.py?komentarzdo=i3 . A wczesniej na forum opisał ją sam autor − Bogdan − https://matematykaszkolna.pl/forum/53855.html .