11 maj 14:40
Edward: korzystasz ze wzoru na różnicę cosinusów czyli
-2sin (3x+x)/2*sin (3x-x)/2 = 0
sin2x*sinx=0
sinx=0 v sin2x=0
x=k*pi/2, k należy do C
11 maj 15:03
kml: nie wiem.. a nie powinno być tak (czy kolega o minusie subtelnym nie zapomniał)
-2sin (3x + x)/2 * sin (3x - x)/2 = 0
-2sin2x * sinx = 0
czyli -2(2sinxcosx) * sinx = 0
-4sin
2xcosx = 0
-4(1 - cos
2x)cosx = 0
cosx = 1
cosx = -1
cosx = 0
x= pi/2 + kpi
x= kpi
ale niech ktoś to jeszcze zweryfikuje
11 maj 15:41
oleQ: eee... sama końcówka jest chyba źle.
cosx=0 dla x=pi/2 + kpi
cos=1 dla x=2kpi
cos=-1 dla x=pi + 2kpi
k∈c
11 maj 15:56
Edward: Nie wiem co wam nie pasuje w moim rozwiązaniu

jak mam równanie -2x = 0 to moge sobię
podzielić przez -2 i będzie x=0

po co kombinować?
11 maj 16:08
oleQ: Edwardzie, a nie zapomniales o podwojnym kącie sin2x?
11 maj 16:24
Edward: nie

po prostu rysuję sobie f(x)=sin2x czyli 2 razy zwężony sin i on ma miejsca w:
x=k*pi/2 + k*pi
później jeszcze rysuję sinx ale rozwiązania zawierają się we wcześniejszych także
x=k*pi/2 + k*pi
11 maj 16:33
olEQ: no ale przecież po zwężeniu miejsca zerowe zmieniają miejsca.
sinx=0 dla x=kpi, k∈C
sin2x=0 dla x=pi/2, k∈C
To jest chyba dobry wynik. Powie mi ktoś tylko czemu podstawiając za cos3x
cosx(4cos
2x-3) otrzymałem:
cosx=0 dla x=pi/2 + kpi
cos=1 dla x=2kpi
cos=-1 dla x=pi + 2kpi
k∈C
11 maj 17:07
Edward: czyli
sinx=0 dla x=k*pi, k∈C
sin2x=0 dla x=k*pi/2, k∈C
można zapisać w jednym x=k*pi/2, k∈C
cosx(4cos2x-3) otrzymałem:
cosx=0 v cos2x = 3/4
cosx = 0 v cosx= √3/2
x=π/2 + kπ v x=π/3 + 2kπ v x = 2kπ/3 + 2kπ
k∈C
11 maj 17:22
olEq: sinx=0 dla x=k*pi, k∈C
sin2x=0 dla x=k*pi/2, k∈C
można zapisać w jednym x=k*pi/2, k∈C
kurde, faktycznie
11 maj 18:00
Tosia: A jak rozwiązać
lim cos−cos3x / x2
x→0
Tam jest x do kwadratu i kreska ułamkowa, ale nie umiałam wstawić.
9 maj 19:53
Damian: | | cosx − cos3x | |
czyli chodzi ci o limx→0 |
| |
| | x2 | |
10 maj 10:01