matematykaszkolna.pl
Trygonometrii cd. Ajtek: rysunekPytanie do Mistrzów, w jaki sposób udowodnić tg(α+β), bez korzystania z sin(α+β) i cos(α+β)? Siedzę nad tym już od kilku dni i nie mam pomysłu . Wszystkie wektory oczywiście są jasne. Czy zrobiłem dobre założenie wyjściowe?
 |AM| 
tg(x+y)=

gdzie x i y odpowiednio α i β, natomiast OG=OA+GA=OA−AG i AM
 |OG| 
odpowiednio
23 mar 13:59
MQ: OG≠OA+GA Stad twoje załorzenie jest błędne.
23 mar 14:12
Ajtek: Literówka oczywiście OA=OG+GA=OG−AG
 |AM| 
i tg(x+y)=

 |OA| 
tak miało byc emotka.
23 mar 14:16
Ajtek: Podbijam emotka.
23 mar 14:52
MQ:
 HD 
<)HMD=α stąd

=tgα
 HM 
Tyle na razie
23 mar 15:04
Ajtek: Może napisze nieskromnie, ale że tam jest α to wiem. Mój problem polega chyba na pierwszym rozwinięciu, mianowicie:
 AM 
tg(x+y)=

=
 OA 
i teraz pytanie czy licznik i mianownik już teraz zapisać jako sumy odcinków, czyli:
 AH+HM AH HM 
=

=

+

,
 OG−AG OG−AG OG−AG 
a jeżeli tak to co dalej?
23 mar 15:17
Ajtek: Oczywiste jest również że AH=GD, i AG=HD i kąt HDM=β
23 mar 15:19
Artur z miasta Neptuna: Ajtek ... skoro: HMD = α (z czym się zgadzam) to HDM ≠ β inaczej α+β = 90o
23 mar 15:22
Ajtek: Fakt , kąt HDM uznajmy za nie były emotka. Ale pytanie brzmi co dalej i jak?
23 mar 15:26
Artur z miasta Neptuna:
 |AM| 
ja proponuje pójść od tyłu ... czyli od wzoru dojść do

... może coś się "urodzi"
 |OA| 
a jeżeli nie ... to nie wiele się straciło czasu
23 mar 15:43
Ajtek: O tym również myślałem. Artur, z obserwacji forum wiem, iż miałeś coś wspólnego z matmą na studiach. Moje pytanie brzmi, czy w ten sposób dowodziłeś tg(x+y), bo z tego co widzę to jest kupa zabawy. Zastanawiam się, czy ambicją nie wybiegłem przed szereg z umiejętnościami .
23 mar 15:47
Artur z miasta Neptuna: moja odpowiedź będzie wielce pokazująca tok mego studiowania −−− takich 'pierdół' nie miałem
23 mar 15:52
Ajtek: Dobre .
23 mar 15:52
Ajtek: To może inaczej, czy kiedykolwiek dowodziłeś tego w ten sposób?
23 mar 15:53
Artur z miasta Neptuna: jakbyś chciał udowodnić jakieś definicje z analizy ... teorii liczb ... czy też topologiczne ... to ja chętnie ale trygonometrię ostatni raz (w taki hmmm 'jawnej' postaci) miałem yyyyy w liceum jeśli coś mi się uda zrobić ... to wieczorem wrzucę
23 mar 15:53
Ajtek: Dzięki Artur, ja za to się wezmę ok 18−stej wtedy będę miał wolną chwilę. Będę robił Twoim pomysłem czyli od tyłu, zobaczymy co wyjdzie. No chybaże uczeń nie przyjdzie na korki, to wezmę się zaraz. Z podstawówką jeszcze daje sobie radę emotka.
23 mar 15:58
Artur z miasta Neptuna: no i zrobiłem ... gdybym nie zrobił 'od tyłu' to w życiu bym nie widział co zrobić
23 mar 18:30
Ajtek: Ja robię, nie tyle od tyłu co od przodu jadąc na sin(x+y) i cos(x+y) oczywiście zapisuję przy pomocy AM, OG itd. jeszcze do niczego sensownego nie doszedłem, tzn zaciłąęm się w jednym miejscu i dumam emotka.
23 mar 18:32
Artur z miasta Neptuna: eeee....miękka faja
23 mar 18:35
Ajtek: Miękka faja rozumiem ma mnie to zmotywować Dokłądniej nie chce mi wyjść tgβ
23 mar 18:37
Ajtek:
HM OG 

=

=cosα
MD OD 
Czy mogę to stosować zamiennie Jeżeli tak, to problem z głowy.
23 mar 18:44
Artur z miasta Neptuna: rysunek 1) należy zauważyć, że ∡HMD = α
 c b 
2) sinα =

oraz =

 f e 
 a+b d 
cosα =

oraz =

 f e 
 d+c f(d+c) fd + fc 
tg(α+β) =

=

=

=
 a f(a+b−b) f(a+b) − fb 
 
 e 
f*

+ fc
 cosα 
 (a+b)e + fc 
=

=

=
 
 e 
f(a+b) − f*

 sinα 
 f(a+b) − ce 
 
(a+b)e+fc 

(a+b)f 
 
e c 

+

f a+b 
 
=

=

 
f(a+b)−ce 

(a+b)f 
 
 c e 
1 −

*

 a+b f 
 
 tgα + tgβ 
=

 1−tgαtgβ 
c.n.w.
23 mar 18:46
Artur z miasta Neptuna: oczywiście, że możesz ... nawet musisz
23 mar 18:47
Ajtek: No to się udało emotka. Dzięki Artur za pomoc, Twoje rozwiązanie jest fajne, zaraz przeanalizuję je dogłębnie emotka.
23 mar 18:52
MQ: @Artur & @Ajtek emotka −− że też wam się chciało! Moje lenistwo mnie ogranicza −− jak nie mam pomysłu na rozwiązanie od razu, to odpuszczam.
23 mar 18:56
Artur z miasta Neptuna: jakbyś siedział na 'pasjonujących' wykładach z matematyki, na której byś się dowiadywał że istnieje coś takiego jak −1 to też byś się nudził jakby ktoś się pytał −−− zacząłem inne studia, nie przepisałem matematyki, bo facet chciał mi postawić 'średnią' z moich poprzednich studiów ... więc chodzę i mam 5.5
23 mar 19:00
Ajtek: MQ brawa należą się Arturowi nie mi. Bez Jego pomocy bym nie ruszył poza założenie.
23 mar 19:01
Ajtek: Wnisek jest jeden z tej naszej debaty. Każdemu ten sposób odradzam
23 mar 19:03
MQ: Tobie Ajtek też, bo podjąłeś wyzwanie, dałeś Arturowi trochę rozrywki i − nie ukrywajmy − też, przy pewnej pomocy, udowodniłeś to co chciałeś. @Artur −− na co się przeniosłeś z matematyki?
23 mar 19:11
Artur z miasta Neptuna: matmę skończyłem (tu i zagranicą) a ślęczę teraz na 'inżynierii środowiska' vel 'zabawa w szambonurka' emotka
23 mar 19:15
MQ: Aaaa! Chcesz mieć fach w ręku! I nie przepisali ci matematyki
23 mar 19:17
Ajtek: Wiecie co? Głowa mnie rozbolała. Za ctg(x+y) nie wezmę się za szybko
23 mar 19:17
Ajtek: A właśnie? Jak reaguje gość od matmy na Twoją wiedzę i jaką chciał przepisać ocenę?
23 mar 19:19
MQ: @Ajtek −− niemniej będę Ci kibicował!
23 mar 19:19
Artur z miasta Neptuna: oczywiście, że mi by przepisał ... ale biorąc średnią ze studiów ... co mnie lekko wkurzyło, bo wybacz ... ale poziom matematyki, obecnie jest na żenującym poziomie ... więc chodzę ... zaliczam wszystko na 100% i przy okazji pomagam innym zaliczać emotka
23 mar 19:20
Ajtek: Dzięki MQ
23 mar 19:20
Ajtek: Artur a gość nie jest powiedzmy zdziwiony?
23 mar 19:21
Artur z miasta Neptuna: Średnia ze studiów to astronomiczne 3.73 ... więc chciał mi postawić 3.5. Ja na wykładzie siedzę w ostatnim rzędzie i mam laptopa na wierzchu ... albo film oglądam albo coś tam szperam w necie. Na ćwiczeniach natomiast babka mnie bierze do tablicy jak jest trudniejszy przykład ... a tak to mam się 'nie odzywać'
23 mar 19:22
Artur z miasta Neptuna: czym Tym że 80% roku zaliczyło egzamin na 100% nieee
23 mar 19:23
Ajtek: Jest to jedyne słuszne podejście prowadzących .
23 mar 19:24
Ajtek: A jaki jest obecnie na Twoim kierunku program matematyki? Ogólnikami walnij.
23 mar 19:25
DZIADZIA: Artur pomożesz mam mały problem na zewnątrz zamieściłem zadanie,zerknij proszęemotka
23 mar 19:28
Artur z miasta Neptuna: I semestr: 1) algebra (macierze) 2) geometria analityczna (wektorki, płaszczyzny) 3) ciągi 4) granice ciągów 5) granice funkcji 6) pochodna 7) przebieg zmienności funkcji i bonusowo na egzaminie dał dwie całki ... jedna wprost, druga przez podstawienie II semestr: 1) całki cd. 2) funkcja dwóch zmiennych − pochodne cząstkowe i ekstrema 3) szeregi 4) równania różniczkowe 5) liczby zespolone 6) całka podwójna 7) prawdopodobieństwo i zapewne prawdopodobieństwo będzie na egzaminie dopiero, bo się człek z materiałem nie wyrobi
23 mar 19:28
Ajtek: Czyli standard matematyczny na studiach.
23 mar 19:29
Artur z miasta Neptuna: dokładnie tylko że: 1) aby podejść do egzaminu NIE TRZEBA mieć zaliczonego żadnego z dwóch kół 2) na egzaminie jest 6 zadań ... zaliczone koło zwalnia Ciebie z 2 zadań dotyczące tematyki danego koła 3) egzamin trwa 40min na każde 2 zadania (oczywiście wszystkie widzisz od razu −−− po prostu mnie wygonili po 40min) 4) mój rocznik już wie, że jednego koła nie będą zaliczać, a drugie na 100% ... ponieważ ...
 3−zaliczone koła 
ocena końcowa = ocena z egzaminu*

+ oceny z zaliczonych kół.
 3 
Koleżanka nie zaliczyła pierwszego koła ... drugie miała na 100% ... egzamin na 100% iiii ma 5.0 5) zadania na egzaminie są TRYWIALNE np.
 n2+5n+1 
lim

 3n2+2 
najlepsze jest to, ze zajęcia z matematyki mamy razem z budownictwem (ćwiczenia osobno) i jest mały rozstrzał w ocenach pomiędzy nami, a nimi
23 mar 19:34
Ajtek: Ciekawy sposób oceniania. Zadania widze tez nie sa trudne, żadnego de l'Hospitala.
23 mar 19:38
Aga1: I pomyśleć, że niedawno cały pierwszy semestr (oprócz macierzy) i rachunek prawdopodobieństwa to był zakres szkoły średniej.
23 mar 19:40
Ajtek: Właśnie Aga1, dorzucę jeszcze całkę, oczywiście proste całki.
23 mar 19:41
Artur z miasta Neptuna: powiem Ci tak ... nie było 'szpitala' bo granice były PRZED pochodnymi i już do nich nie wracaliśmy na egzaminie była granica: wielomian/wielomian granica Eulera 0−0 ... przekształcenie wymagane
 sinx 
typu

 x 
te 4 granice to były 2 zadania (obejmowały całe 2 koło )
23 mar 19:42
Artur z miasta Neptuna: Aga1 −−− hmmm no bez przesady ... Rr'ów w liceum to ja nie miałem ... Ty miałaś
23 mar 19:43
Ajtek: Do granic w przypominaniu matmy jesze nie doszedłem. Na wszystko przyjdzie czas emotka.
23 mar 19:44
Ajtek: Artur − cały pierwszy semestr Aga1 miała na myśli.
23 mar 19:45
Artur z miasta Neptuna: Ajtek ... to Ci powiem tak ... takie granice to aż wstyd nie rozwiązać ogólnie sam materiał (II semestr) dosyć obszerny jest ... jednak jak ja zobaczyłem ile materiału z danego działu jest to się za głowę złapałem. Równania różniczkowe −− to pierwszy podstawowy typ równań różniczkowych i nic więcej
23 mar 19:50
Ajtek: Pamiętam że r. różniczkowie miałem na studiach ale za nic nie pamietam nic z tego. Granice zapewne bym policzyl po chwili namysłu, jeżeli w +/− ∞, o punkcie nie wspomnę .
23 mar 19:54
Artur z miasta Neptuna: Ajtek ... a dowód na ctg(α+β) wygląda identycznie ... tylko zamieniasz licznik z mianownikiem emotka
23 mar 20:02
Aga1: Notatki z matematyki wyglądały jak notatki z języka polskiego, żadnych obliczeń, tylko dowody i dowody.
23 mar 20:04
Ajtek:
 1 
Wiem o tym, stąd mój śmiech. Wszak tgx=

, nie mniej nie chce mi się tego w najbliższym
 ctgx 
czasie robić emotka.
23 mar 20:08
Artur z miasta Neptuna: Aga1 ... powiem tak ... moje pierwsze liczby, które widziałem na Analizie ... były wwww IV semestrze a tak to ciągle jechałem na ogólnych przypadkach, wyprowadzeniach i dowodach a ten facet na poprawce dał 'super mega ultra' ciężki DOWÓD (tak mówili ludzie z budownictwa)
 xcos x 
... "wykaż, że granica

nie istnieje
 5x 
23 mar 20:11
Ajtek: No i weź to wykaż, na tą chwilę nie mam pomysłu .
23 mar 20:13
Ajtek: Ja znikam bede wieczorem. Raz jeszcze dzięki Artur za pomoc MQ dzięki za kibicowanie, Aga1 miło że wpadłaś na pogawędkę emotka.
23 mar 20:21