Basia:
x
2+4x+(m−1)=0
Δ=16−4(m−1) = 16−4m+4 = 20−4m
Δ<0
20−4m<0
−4m<−20
m>5
czyli dla m>5 równanie w ogóle nie ma pierwiastków
Δ=0
20−4m=0
m=5
| | −4 | |
czyli dla m=5 mamy jeden pierwiastek x0= |
| = −2 ∉(0,1) |
| | 2 | |
Δ>0
20−4m>0
−4m>−20
m<5
czyli dla m<5 mamy dwa pierwiastki
| | −b | | −4 | |
ponieważ wierzchołek paraboli ma odciętą p = |
| = |
| = −2 |
| | 2a | | 2 | |
nie może być tak żeby oba pierwiastki były ≥1, muszą zatem oba być ≤0
1. jeden np. x
1=0
wtedy mamy
m = 1
i równanie
x
2+4x=0
x(x+4)=0
x
1=0 x
2= −4
zgadza się
2. oba <0
| | c | | m−1 | |
x1*x2 = |
| = |
| = m−1>0 |
| | a | | 1 | |
czyli m>1
ostatecznie więc m∊<1; 5)
(o ile treść interpretować tak, że mamy mieć dwa różne pierwiastki)