matematykaszkolna.pl
Łatwa pochodna wtim: pochodna z (2y)6 czyli ((2y)6)' najpierw licze pochodna zewnetrzną czyli 2y jest naszym x. Wtedy pochodna z x6 = −6x7 a jak podstawie x=2y to bedzie −6(2y)7 i to mnoze przez pochodna srodka czyli 2y a to jest dwa. Ale w programie mi wychodzi dziwna liczba − 3/32y7emotka Wiec co jest nie tak, przeciez dobrze robie skad sie wzielo to 32emotka
19 mar 23:12
Basia:
 1 1 
f(y)=(2y)−6 = 2−6*y−6 =

*y−6 =

*y−6
 26 64 
 1 −3 
f'(y) =

*(−6)*y−7 =

*y−7
 64 32 
to nie jest funkcja złożona, to f(y) = c*g(y) i f'(y) = c*g'(y)
19 mar 23:18
Artur z miasta Neptuna: bo (2y)7 = 32y7 ... po prostu 'program' wymnaża nawias
19 mar 23:19
Beti: wychodzi, wychodzi, tylko trzeba poprzekształcać to co Ci wyszło
19 mar 23:20
wtim: B.dziekuje emotka
19 mar 23:24
wtim: Po prostu jak zwykle zle okreslilem co jest funkcja a co stała. Juz rozumiem najpierw trzeba bylo podnieść do −6 i ztego wyciagnac 1/64 przed nawias i liczyc pochodna y−6 emotka
19 mar 23:27
Basia: tak jest najprościej, ale tak jak liczyłeś też jest dobrze
 1 
−6*(2y)−7*2 = −12*2−7*y−7 = −12*

*y−7 =
 27 
−12 −3 

*y−7 =

y−7
128 32 
19 mar 23:30