. Olunia:

1		1
	−		=?
√3+3		3

Eta: Podpowiadam

Eta: usuń niewymierność z pierwszego mianownika! tak: √3−3 −−−−−−−−−− (√3 +3)(√3− 3) policz ile otrzymasz w tym pierwszym ułamku ?

Olunia:

√3−3
−6

Eta: OkBardzo ładnie, można też jeszcze tak zapisać:

3 −√3
	minus do licznika
6

czyli teraz masz:

	3 −√3		1
		−
	6		3

sprowadź do wspólnego mianownika . jest nim 6 i to wszystko

Eta: Napisz jaki masz wynik ?

Olunia:

1−√3
6

Eta: Pozdrawiam

Olunia: ale niestety mimo że "jakoś" doszłam do wyniku to i tak nie zgadza sie on z odpowiedzią w książce no cóż próbuje dalej

xpt:

1−√3
	jest na 100% poprawnym rozwiązaniem, może po prostu w książce jest błąd?
6

albo jest wynik inaczej zapisany.

Eta: Niemożliwe! może masz taką odp: ¹₆−¹₆√3}

Eta: a może taką ¹₆(1 − √3)

Eta: Na 200% sprawdź czy dobrze podałaś to zadanie tutaj, moze jakiś błąd w znaku podałaś?

Olunia: po prostu na pewno popełniłam błąd w poprzednich moich obliczeniach może wpadne na to co źle zrobiłam bo to o co prosiłam wyliczenie jest tylko końcowym działaniem całego zadania...

Eta: Ok: to zmienia postać rzeczy szukaj zatem błędu