Trygonometria
1: Rozwiąż równanie:
tg5x=ctg7x
i rozwiązywałem to dwoma sposobami i w jednym wyszło mi cos12x=0 a w drugim sposobie cos2x=0,
która z odpowiedzi jest dobra?
13 mar 14:51
1:
13 mar 15:03
Basia:
prawdopodobnie żadne; wg mnie to równanie nie ma rozwiązania, ale jeszcze sprawdzę
13 mar 15:16
Basia: a jednak niekoniecznie sprzeczność; pomyliłam się; policzę inaczej
13 mar 15:25
Basia:
| sin5x | | cos7x | |
| = |
| |
| cos5x | | sin7x | |
sin5x*sin7x = cos5x*cos7x
α−β2 = 5x
α+β2 = 7x
α−β=10x
α+β=14x
−−−−−−−−−−−−−−
2α=24x
α=12x
β=2x
L = −
12(cos12x − cos2x)
P =
12(cos12x+cos2x)
−
12(cos12x − cos2x) =
12(cos12x+cos2x) /*2
−cos12x + cos2x = cos12x + cos2x
−2cos12x = 0
cos12x = 0
plus oczywiście założenia: cos5x≠0 i sin7x≠0
13 mar 15:32
Aga1: tg5x=tg7x, dziedzina 5x≠kπ i 7x≠kπ
7x=5x+kπ
2x=kπ
13 mar 15:32
Basia:
tam jest tg5x = ctg7x
13 mar 15:34
Aga1:
| | π | | π | |
Źle zapisałam dziedzinę 5x≠ |
| +kπ i 7x≠ |
| +kπ |
| | 2 | | 2 | |
13 mar 15:35
Aga1: Faktycznie, po co oczy jak się nie widzi.
13 mar 15:35
Basia:
ja mam czworo (plus zapasowe) i też często gęsto przeczytam to co chcę przeczytać, a nie to co
jest naprawdę; tak, że spokojnie
13 mar 15:37
Aga1: Bardzo często łapię się na tym, że tworzę sobie "swoje" zadanie, dobrze jak się w porę
zreflektuję,
a czasami wyślę, a potem nie wiadomo jak to odkręcić.
13 mar 15:46
1: a jeszcze mam takie pytanie, dlaczego tutaj(L = −12(cos12x − cos2x)) jest minus?
13 mar 17:40
Basia:
bo cosα − cosβ = − 2sinα+β2*sinα−β2 ⇒
cos12x − cos2x = − 2sin7x*sin5x ⇒
sin7x*sin5x = − 12*( cos12x − cos2x )
13 mar 17:53