matematykaszkolna.pl
indukcja matematyczna kasia: oblicz za pomocą indukcji matematycznej nierówność : ∀n∊N,n≥2a>b>0 (a+b)n < 2n−1 (an+bn) dla n=2 (a+b)2 < 2 (a2+b2) a2 + 2ab + b2 < 2a2 + 2b2 2ab < a2 + b2 L>P dla n+1 (a+b)n+1 < 2n (an+1+bn+1) dowód: i niewiem jak to dalej zrobić z tym dowodem
12 mar 21:06
kasia: pomocyemotka
12 mar 21:12
Godzio: z założenia (a + b)n + 1 < 2n − 1(an + bn)(a + b) = = 2n − 1(an + 1 + abn + anb + bn + 1) < (*) Pokażemy, że: an + 1 + abn + anb + bn + 1 < 2(an + 1 + bn + 1) abn + anb < an + 1 + bn + 1 0 < an(a − b) + bn(b − a) = an(a − b) − bn(a − b) = (a − b)(an − bn) Ponieważ: a > b to nierówność jest spełniona, zatem: (*) = 2n − 1 * 2(an + 1 + bn + 1) = 2n(an + 1 + bn + 1) Co kończy dowód
12 mar 21:29
kasia: ale przecież skąd ja wiem czy (a+b)n+1 < 2n−1 (an+bn)(a+b) przecież wczesniej nigdzie tego nie sprawdziłam
12 mar 21:53
kasia: sory wszystko u góry a nie u dołu miało być emotka
12 mar 21:54
Artur z miasta Neptuna: indukcja matematyczna polega na tym, że ... 1o sprawdzasz dla najmniejszego 'n' (w tym momencie '2') 2o zakładasz, że jest to prawda dla jakiegoś n (piszesz n= k i po prostu przepisując zamieniając wszędzie 'n' na 'k') 3o badasz czy prawdą będzie dla n=k+1 ... czyli dla następnego 'n' ... wykorzystując zapis z punktu 2o w efekcie ... 'k' jest DOWOLNE (czyli także k=2) skoro udowodniłaś, że skoro jest dla jakiegoś prawdziwe to jest to prawdziwe dla n+1 ... to udowodniłaś że jest prawdziwe dla n= 3 ...to w takim razie i dla n−4 ... więc i dla n=5 .. itd.
12 mar 21:58
kasia: Ale godzio napisał (a + b)n + 1 < 2n − 1(an + bn)(a + b) a nie powinno być tak: (a + b)n + 1 < 2n(an + bn)(a + b)
12 mar 22:02
kasia: na samym początku
12 mar 22:03
Godzio: Skorzystałem z założenia jak widać Artur są różne szkoły, u nas robi się to tak: 1o Sprawdzamy dla 2 2o Załóżmy, że nierówność zachodzi dla pewnego n: ... Pokażemy, że dla n + 1 też zachodzi
12 mar 22:04
Artur z miasta Neptuna: to może zrobię to jeszcze raz: 2o n= k 3o n=k+1 (a+b)n+1 = (a+b)n * (a+b) ... z 2o ... < 2n−1 (an+bn) * (a+b) = = 2n−1(an+1 + bn+1 +anb + bna) < (*) // anb + bna = anb − an+1 + bna − bn+1 + an+1 + bn+1 = an(b−a) + bn(a−b) + an+1 + bn+1 = (an − bn)(b−a) + an+1 + bn+1 < an+1 + bn+1 // ponieważ a>b więc an − bn>0 oraz b−a<0, więc (an − bn)(b−a)<0 // (*) < 2n−1(an+1 + bn+1 + an+1 + bn+1) = 2n(an+1 + bn+1) = P c.n.w.
12 mar 22:14
Artur z miasta Neptuna: Godzio −−− wsio ryba emotka
12 mar 22:15
kasia: dobrze a więc robie tak jak mówisz więc proszę dokoncz abym wiedziała co jest grane: 1) n=2 (a+b)2 < 2 (a2+b2) a2 + 2ab + b2 < 2a2 + 2b2 2ab < a2 + b2 L>P Prawda zakładam że dla n<2 (a+b)n < 2n−1 (an+bn) Prawda dla n= n+1 (a+b)n+1 < 2n (an+1+bn+1) DOWÓD 2n (an+1+bn+1) >
12 mar 22:17