yoł
P@weł:
| | 3 | | 9 | | 6x+3 | |
A. |
| B. |
| C. |
| D.0 |
| | (x−1)x | | (x−1)x | | (x−1)x | |
2 mar 23:52
P@weł: W(x)=3x5 − 2x + 2, V(x)=2x2 + 3x − 3. oblicz W(x) * V(x)
2 mar 23:54
Eta:
| | 3*x −3(x−1) | | 3x−3x+3 | |
1 / |
| = |
| = ........ |
| | (x−1)*x | | (x−1)*x | |
odp: A)
2/ (3x
5−2x+2)(2x
2+3x−3)= 6x
7+9x
6−9x
5−4x
3−6x
2+6x+4x
2+6x−6=............
3 mar 00:10
P@weł: thxxx
3 mar 00:34
Eta:
3 mar 00:34
P@weł: Eta ja doszedlem do tego momentu w 2 zadaniu tylko nie wiem jak dalej...
3 mar 00:45
P@weł: tu możliwe odpowiedzi do 2 : A.10 B.6 C.7 D.3
3 mar 00:46
Eta:
Nie osłabiaj mnie

zwykła redukcja wyrazów podobnych:
.........= 6x
7+9x
6−9x
5−4x
3−2x
2+12x−6
3 mar 00:48
P@weł: ?
3 mar 00:48
P@weł: do tego tez doszedlem...
3 mar 00:48
P@weł: gra toczy sie dalej ^^
3 mar 00:49
Eta:
Echhh z Wami

Pytanie musi być : "jaki jest
stopień wielomianu W(x)*P(x)
czyli nie trzeba było mnożyć !
wystarczyło tak: W(x) jest stopnia
5 P(x) jest stopnia
2
to W(x)*P(x) jest stopnia
5+2 = 7 −−− stopnia siódmego
odp: C)
3 mar 00:53
Eta:
"gra by się nie toczyła" gdybyś porządnie podał pytanie do zadania
3 mar 00:54
P@weł: dzieki buziaki a mozesz mi te dziedzine rozwiazac

D:x(x
2+1)
3 mar 00:56
P@weł: O co chodzi z tymi stopniami

bo nie rozumiem wlasnie na probnej maturze to cos mialem i
nie wiedzialem o co kaman...
3 mar 00:57
Eta:
Znów nie podałeś gzie występuje to wyrażenie?
jeżeli w mianowniku to:
x(x2+1)≠0⇒ x≠0 bo x2+1 jest zawsze ≠0
Odp: D= R \ {0}
3 mar 00:58
Eta:
x
5*x
2= x
5+2= x
7 −−− stopień siódmy ( przy najwyższej potędze x
np: W(x)*P(x)= ( 2x
8+x
3) *( x
5+3x −1)
najwyższą potęgę "x" iloczynu będzie przy x
8*x
5= x
13
czyli W(x)*P(x) −−− jest stopnia 13 −−ego
3 mar 01:02
P@weł: w mianowniku

]
3 mar 01:03
3 mar 01:03
P@weł: ty a jeszcze cos ;
3 mar 01:04
Eta:
Wniosek: nie trzeba wszystkiego mnożyć, wystarczy spojrzeć na wykładniki
przy najwyższych potęgach
Podaj stopień wielomianu W(x)= ( x
5+3x−2)(3x
3−2)(3x
2x+1)
czekam na poprawną odpowiedź
3 mar 01:06
Eta:
Na 'ty'' to się
tydzień zaczyna
3 mar 01:08
P@weł: w tej dziedzinie to mi tak wyszlo D: x(x
2 +1) ≠0
x≠0 ⋀ x
2≠0
x
2≠−1/
√
x≠−
√1 ⋀ x≠
√1
x≠−1 ⋀ x≠ 1
D:R\{−1,0,1}
a tak to zle
3 mar 01:08
P@weł: 
ETA mistrzu ;
3 mar 01:09
3 mar 01:09
Eta:
D: (x−2)(x
2+3)(x
2−4) ≠0
teraz podaj D=....... tylko poprawnie
3 mar 01:11
Eta:
Czekam na odpowiedzi
3 mar 01:13
P@weł: Poprawna odpowiedz to bedzie x10 najwyzszym stopniem wiewlomianu jest stopien 10
3 mar 01:14
P@weł: x10
3 mar 01:14
Eta:
i
3 mar 01:14
P@weł: mysle nad ta dziedzina xD zara napisze
3 mar 01:15
Eta:
| | x6+x3−2 | |
No to teraz taki W(x) = |
| |
| | x2−5x+8 | |
podaj stopień W(x)
3 mar 01:16
P@weł: x−2≠0 ⋀ x
2=−3/
√ ⋀ (x−2)(x+2)
x≠2 ⋀ x≠
√−3 ⋀ x≠
√3 ⋀ x≠2 ⋀ x≠−2








xDD
3 mar 01:19
P@weł: Stopien w(X) wynosi x9−2 = x7 stopien wielomianu wynosi 7
3 mar 01:21
P@weł: aaa nieee soryyy stopien wielomianu wynosi 4
3 mar 01:21
P@weł: najwyzsza czyli 6−2
3 mar 01:22
3 mar 01:25
Eta:
St W(x) = 4 −−−−− ok
3 mar 01:26
Eta:
To jeszcze raz taki:
D: ( x2−9)( x2+5)
D=...............
3 mar 01:27
P@weł: aha czyli jak np mamy zapis (x
2+5) <<<<<mamy nieparzysta cyfre czyli 5 wiec to przenosimy na
prawo x
2≠−5 i jest sprzeczne a jak mamy zapis np (x
2+4) to to mozemy rozbic
na:
(x−2)(x+2)

co?
3 mar 01:29
Eta:
Nieeeeeeeeeeeeee x
2+4≠0 x
2= −4 −−−−−−− sprzeczność


ale jak masz x
2[C−]]4≠0 to (x−2)(x+2)≠0 ⇒ x≠2 v x ≠ −2
3 mar 01:31
P@weł: D: (x−3) ⋀ (x+3) x2=−5 sprzecznosc
x≠3 ⋀ x≠−3
D:R\{−3,3}
3 mar 01:31
Eta:
x2−4≠0
3 mar 01:32
Eta:
No wreszcie
3 mar 01:32
Eta:
Dobranoc
3 mar 01:33
P@weł: sorka zle zapisalem czyli jak mamy takie cos x2−4 to mozna rozbic na (x−2)(x+2) co nie?
3 mar 01:35
Eta:
dokładnie
3 mar 01:35
3 mar 01:35
Eta:
Za 10 lat będziesz swoje dzieci uczył
3 mar 01:36
P@weł: Czyli jak jest zapis np. x2 + 10 <<<<<<<< pomiedzy jest dodatnia to zawsze przenosimy na
prawa co? i wychodzi x2≠−10 sprzecznosc
3 mar 01:36
Eta:
Tak
3 mar 01:37
P@weł: za 9 miesiecy koniec swiata wiec nie mysl co bedzie za 10 lat xDDDD
3 mar 01:37
P@weł: ^^ narka idz spac xDDD ja lece kolejne rozwiazywac zadania 3ba do maturkik sie przygotowywac
3 mar 01:37
Eta:
Ale jak będzie np. tak
−x2+4≠0 to mnożysz przez (−1) i masz x2−4≠0 (x−2)(x+2)≠0
czyli D = R\ {−2,2}
3 mar 01:39
P@weł: ok zapisze ten przyklad jak co

dzieki wielkie
3 mar 01:43