Nierówność z logarytmem
Marcin: Hardcorowy przykład, jak ktoś mi zrobi będe go wielbił i pójde do kościoła i sie pomodlę

Bardzo mi potrzebny ten przykład więc cóż podaje :
| | 1 | |
Rozwiąż nierówność 6tg2x−q > 0 gdzie q jest pierwiastkiem równania : log(q−5)</div> |
| + |
| | 2 | |
| | 1 | |
log(2q−3)</div> |
| + 1 = log30 |
| | 2 | |
27 lut 18:29
Marcin: | | 1 | |
kurde nie wiem dlaczego nie wchodzi ale |
| to jest potęga |
| | 2 | |
27 lut 18:30
Tragos: log(q − 5)1/2 + log(2q − 3)1/2 + 1 = log30, tak?
27 lut 18:33
Marcin: tak
27 lut 18:36
Marcin: up..
27 lut 18:54
Tragos: a masz do tego odp?
27 lut 18:57
Marcin: Niestety właśnie niee

Pani to zdanie nam podała z jakiegoś swojego zbioru zadan więc
odpowiedzi nie mam .
27 lut 19:02
Basia:
1 = log10
log[10(q−5)1/2*(2q−3)1/2] = log30
10(q−5)1/2*(2q−3)1/2 = 30 /()2
100(q−5)(2q−3) = 900 / :100
(q−5)(2q−3) = 9
2q2 − 13q + 15 − 9 = 0
2q2 − 13q + 6 = 0
dalej chyba wiadomo
27 lut 19:10
Goś: | | 1 | |
Pierwiastek z delty 11 wyjdzie i miejsca zerowe |
| oraz 6. co dalej ? |
| | 2 | |
27 lut 19:26
Goś: Goś bo wszedłem na laptopa siostry bo pewnie też korzysta z tej stronki

Ale tu dalej ja
Marcin
27 lut 19:30
Beti: | | 1 | |
q= |
| odpada, bo dla równania dziedziną jest przedział: qε(5,+∞)
|
| | 2 | |
więc zostaje q=6
27 lut 19:32
27 lut 19:33
Goś: aaa ok spoko. i teraz rozwiązuje nierówność podstawiając pod q szóstke ?
27 lut 19:34
Beti: 
6tg
2x−6>0
27 lut 19:35
Basia:
zakładam, że dobrze policzone
6tg
2x−
12 > 0
lub
6tg
2−6 > 0
tg
2x −
112 > 0
lub
tg
2x − 1 >0
| | √12 | | 2√3 | | √3 | | √12 | |
tgx < − |
| = − |
| = − |
| lub tgx > |
| =U{√3{3} |
| | 12 | | 6 | | 3 | | 12 | |
lub
tgx < −1 lub tgx > 1
x∊ (−
π2+kπ; −
π6+kπ)
lub
x ∊ (
π6+kπ;
π2+kπ)
lub
x∊ (−
π2+kπ; −
π4+kπ)
lub
x ∊ (
π4+kπ;
π2+kπ)
27 lut 19:39
Goś: Beti jestem troche tępy trzeba przyznać bo nie umiem rozwiązywać nierówności trygonometryczne.
Obijałem sie na tych lekcjach : ((( zlitujesz się nade mną ?
27 lut 19:39
Goś: | | 1 | |
Ej Basiu ale wedlug dziedziny tego równania q nie może byc równe |
| |
| | 2 | |
27 lut 19:41
Basia:
racja, to trzeba odrzucić
q−5>0 i 2q−3>0 ⇒ q>5
czyli tylko q=6
27 lut 19:45
Goś: czyli będzie
6tg2 − 6 > 0
tg2 − 1 > 0
tg < −1 lub tg > 1 = tego nie ogarnąłem , dlaczego jest zmieniony znak tam gdzie minus
i które bedą przedzialy ?
27 lut 19:52
Basia:
a jak rozwiązujesz nierówność
t2 − 1 >0
parabola; ramiona do góry i odczytujesz przedziały
(−∞; −1) ∪ (1;+∞) czyli t< −1 lub t>1
tu tak samo bo t = tgx
trzecie i czwarte; te z ±π4
27 lut 19:55
Goś: Ostatnie pytanie mam, z gory przepraszam za moją głupotę ale możesz mi wytłumaczyć jak
wyznaczyłaś te przedziały ?
27 lut 20:00
Beti: a może jaśniej będzie tą metodą:
tg
2x−1>0
tg
2x>1 /
√
|tgx|>1
czyli tgx>1 lub tgx<−1
27 lut 20:02
Goś: To rozumiem spokojnie, az tak źle ze mną nie jest, chodzi mi o przedziały gdzie x ε i z tym π
co jest.
27 lut 20:04
Beti: a popatrz na wykres tgx −− zobaczysz gdzie tgx<−1 oraz gdzie tgx>1
| | π | | π | |
podstawowe przedziały to własnie: (− |
| ,− |
| ) oraz z drugiej nierówności: |
| | 2 | | 4 | |
Okresem tgx jest π, więc do każdego końca przedziałów dodajesz kπ
27 lut 20:10
Marcin: hahaha jakież to proste.

Dziękuje dziewczyny pewnie musiałyście nieźle się śmiać ze mnie
przed kompami , jeszcze raz dziękuje
27 lut 20:51
Beti: każdy z nas ma lepsze i gorsze chwile
27 lut 20:53