matematykaszkolna.pl
wielomiany soldier: emotkaznajdź wszystkie pierwiastki wielomianu f(x)=2x4−3x2−20, wiedząc że x1=2
22 lut 18:53
soldier: help me
22 lut 18:55
Basiek: No Hornerem sobie podziel ten duży wielomian f(x) przez tę 2−jkę... a potem szukaj dalej
22 lut 18:56
soldier: właśnie my hornera w szkole nie braliśmy i nie umiem, da się w prosty sposób znaleźć te pierwiastki ?, jeśli nie to szkoda zachodu
22 lut 18:58
Basiek: W tym przypadku jakoś szczególnie prosto się nie da... Albo podzielisz to Hornerem, a potem zobaczysz, co Ci wyszło.... http://pl.wikipedia.org/wiki/Schemat_Hornera Pamiętam, że nie było mnie na tym na lekcji i nauczyłam się z wikipedii− chodzi o tę tabeleczkę. Zaraz poszukam jeszcze jakiegoś linka. Możesz też podzielić wielomian f(x) przez (x−2) w słupku (wyjdzie to samo co z Hornera tylko o wieeele dłużej zajmie) emotka
22 lut 19:00
zzzz: Dzielisz schematem Hornera przez (x−2) i masz trójmian, chociaż prościej zrobić tak: x2 = t 2t2 − 3t −20 = 0 Δt = (−3)2 −4*2*(−20) = 9 +160 =169 Δt = 169 =13
 3 − 13 −10 5 
t1 =

=

= −

 2*2 4 2 
 3 + 13 16 
t2 =

=

= 4
 2*2 4 
t2 = x2 x2 = 4 x1 = 2 lub x2 = −2 x ∊ {−2, 2}
22 lut 19:02
Eta: 2x4−3x2−20 =0 x2=t, t≥0 2t2−3t−20−0 Δ =.......... = 169 t= 4 v t= −2, 5 −−− odrzucamy x2=4 ⇒ x= 2 v x= −2
22 lut 19:03
Basiek: https://matematykaszkolna.pl/strona/1401.html <− schemat Hornera https://matematykaszkolna.pl/strona/120.html <− twierdzenie Bezout'a (z niego wynika, że sobie możesz podzielić wielomian przez (x−2) bez reszty, bo 2 jest pierwiastkiem) emotka
22 lut 19:03
Eta: emotka dla Basiek
22 lut 19:04
Basiek: Ale to temat... wielomiany (?) więc chyba chodziło o... łopatologiczne dzielenie itd.
22 lut 19:04
Eta: Za to,że "wyciągnęła armatę "
22 lut 19:05
Eta: Na maturze też będziesz się trzymała "tematów" ?
22 lut 19:06
Basiek: Pff. Okej. Wiem, ale sugerowałam się tematem.... ale i tak dzięki Eta emotka , dlaczego wróciłaś do... Ety?
22 lut 19:06
Eta: KobiEty wracają do...........
22 lut 19:07
soldier: Okej dzięki.
22 lut 19:07
zzzz: 2 0 −3 0 −20 −−−−−−−−−−−−−−−− 2 4 8 10 20 −−−−−−−−−−−−−−−− 2 4 5 10 20 (x−2)*(2x3 + 4x2 + 10x + 20) = 0
22 lut 19:08
Basiek: ^^ Twoja pomysłowość zaskakuje mnie częściej niż... często. A na maturze? Tak, tak, będę się trzymać tematu, jak zawsze. Chociaż nie sądzę, żeby mi coś to dało
22 lut 19:08
Basiek: To ja rozłożę to: (x−2)(2x3 + 4x2 + 10x + 20) = 0 (x−2)(2x2(x+2)+10(x+2))=0 (x−2)(x+2)(2x2+10)=0 2(x−2)(x+2)(x2+5)=0
22 lut 19:09
Eta: No i piknie ... emotka
22 lut 19:10
Basiek: <puchnie z dumy>
22 lut 19:13
soldier: dało rade
22 lut 19:14
Basiek: soldier− to jak z tym Hornerem?
22 lut 19:15
soldier: niestety nie mam tyle czasu żeby to studiować, muszę od podstaw przerobić rozszerzone wielomiany : dzielenie, bezu, nierówności, wiem że jutro na poprawie nie może dać hornera więc dam sobie z nim spokój
22 lut 19:18
Basiek: :( no cóż..., ale i tak idę o zakład, że na sprawdzianie by Ci się przydał. Jeśli idzie o przerobienie tego... powodzenia. Wielomiany są "fajne", jeśli Cię to pocieszy
22 lut 19:21
soldier: pocieszylo emotka pewnie by mi pomogł, ale nie opanuje go już, wolę skupic się na podstawach.
22 lut 19:23
Basiek: Jak wolisz. Masz jeszcze jakieś problematyczne zadania?
22 lut 19:24
soldier: Okej jest dość trudne, trzeba rozwiązać x3−7x−|4x2−28|=0
22 lut 19:28
Basiek: No. Fajnie. x3−7x=|4x2−28| x3−7x=4|x2−7| dla x<7..... dla x≥7...... spróbujesz może rozwiązać? emotka
22 lut 19:30
soldier: tak za chwilę podam co mi wyszło
22 lut 19:31
Basiek: Ble! stop. x3−7x=4|x2−7| x3−7x=4|(x−7)(x+7)| rozważasz w przedziałach x∊(−,−7)∪(7.+) i dla x∊<−7,7>
22 lut 19:32
soldier: eh niestety nieumiem
22 lut 19:34
soldier: i to już koniec ?
22 lut 19:36
Basiek: A czego? dla x∊(−,−√7)∪(√7.+)−> wartość pod modułem dodatnia, więc nic w module nie zmieniam x3−7x=4|x2−7| x3−7x=4(x2−7) x(x2−7)=4(x2−7) x=4 i x∊D Rozwiążesz drugi przypadek? emotka
22 lut 19:37
Basiek: To, mój drogi, dopiero początek, jak widzisz
22 lut 19:38
soldier: nie kapuje dlaczego x=4?
22 lut 19:41
Tragos: oj soldier, zaległości z wartości bezwzględnej okropne x3 − 7x = 4|x2 − 7| rozdzielamy to na dwa przypadki: −−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−− pierwszy: gdy: x2 − 7 ≥ 0 wtedy: x3 − 7x =4(x2 − 7) rozwiązujesz do końca nierówność i to równanie, podajesz część wspólną −−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−− drugi: gdy: x2 − 7 < 0 wtedy: x3 − 7x = −4(x2 − 7) tak samo rozwiązujesz do końca tą nierównośc i równanie, podajesz częśćwspólną −−−−−−−−−−−−−−−−−−− na koniec bierzesz sumę tego co wyjdzie w pierwszym przypadku i w drugim, i to jest ta nasza odpowiedź
22 lut 19:41
soldier: Okej czyli 3 rozwiązania : x=4, {7}, i−{7}
22 lut 19:48
Basiek: mhm Dokładnie, mam nadzieję, że sobie sprawdzałeś z dziedziną?
22 lut 19:53
Tragos: jest ok emotka
22 lut 19:55
soldier: nie sprawdziłem, ale chociaż dobrze mi wyszło
22 lut 19:57
22 lut 19:58
Basiek: To pamiętaj, że ZAWSZE ZAWSZE trzeba. Najczęściej coś przez dziedzinę trzeba wykluczyć, tyle się upracujesz... a na koniec nie porównasz i − źle.
22 lut 19:59
soldier: dobra Okej dziękuję bardzo tobie Basiu i wszystkim innym emotka
22 lut 20:01
Basiek: A nie ma problemu, powodzenia, będę trzymać kciuki
22 lut 20:02