matematykaszkolna.pl
Analiza matematyczna egzamin poprawkowy ryan: Nie mam pojęcia o tych zadaniach, a niestety termin ostatniej możliwej poprawki egzaminu się zbliża, mam nadzieję, że ktoś nie tylko podsunie mi odpowiedzi do zadań ale również spróbowałby podpowiedzieć lub odesłać w miejsce gdzie mógłbym taką pomoc odnaleźć. Mamy trochę na to czasu bo do piątku. Jeśli ktoś się podejmie rozwiązania chociaż części proszę o kontakt. Chciałbym zaznaczyć, że niestety początkowo mogę okazać się z tego całkowicie zielony. 1. Oblicz granice ciagów przy n dążacym do nieskończonosci a) lim ( 4n2+5n−7−2n) b) lim (n−7/n)n
 4n5+2n4−3n+8 
c) lim

 3n5−2n3+81 
d) lim (2n−4n2+2n)
 5n3−3n2+7 
e) lim (

)
 3n4−5n+1 
f) lim (2n6−5n4+7n3+8)
 6x4+8x+7 
g) lim

 2x3−4x+5 
h) lim (2n− 4n2+2n
 7n4−3n2+9 
i) lim

 3n4−5n+1 
2.Oblicz granice funkcji (x dążące do 0 )
 5x4+4x3−5 
a) lim

 6x3−2x2+8 
 sin7x 
b) lim

 2x 
 x−sinx 
c) lim

 x3 
 sin4x 
d) lim

 6x 
3. Wyznacz przedziały monotoniczności i ekstrema funkcji
 x2 
a) f(x)=

 x2−16 
 x2 
b) f(x)=

− myślę ze jeden można uznać za przykład i wtedy sam będę mógł
 x2−9 
spróbować zrobić ten podpunkt emotka c)y=x2*e−x d)y=(x2−3)*ex
 x2−3 
e)y=

 x−2 
4. Oblicz pochodne funkcji a) y=e4x3−5x2+7 b) y=ln 2x+3 c) y=(2x4+7x2+15)3 d) y=ln(2x2−4x+1) e) y=e {2x+93x−5} f) y+arctg2x+1
 2x−5 
g) ln

 5x2+4 
h) y=e5x2−7x+8 i) y=xcosx j) y=ln 8x−5 5.Wyznacz asymptopy wykresu funkcji
 x3 
a)f(x)=

 x2−4 
b) y= U{4x2}{5x−10
 3x2 
c)y=

 2x+4 
 2x2−5 
d) f(x)=

 x2−4 
8 lut 23:59
Oo: Czas poświęcony na przepisywanie tego tutaj można było poświęcić na przeglądanie notatek z ćwiczeń czy wykładów (o ile chodziłeś na zajęcia i notowałeś).. tym bardziej że łatwiejszych zadań z 1 semestru już nie mogłeś dostać...
9 lut 00:06
Oo: Prawie wszystkie oprócz zad 3 i 5 można rozwiązać w pamięci. Wystarczy minimalna wiedza
9 lut 00:10
ryan: niestety kolego Oo moja pamięc tego nie potrafi. Dosyć szybko udało mi się to przepisać. Mieliśmy praktycznie tylko ćwiczenia, niestety nie było za dużo godzin a i wykładowca się nie spisywał.
9 lut 00:12
Oo: Jeśli ciąg ma w liczniku wielomian tego samego stopnia, co wielomian w mianowniku, to granicą jest iloraz współczynników przy najwyższych potęgach. Na przykład
 x2−6 1 
lim

=

 3x2+54352 3 
n−>
 sinx 
lim

=1
 x 
x−>0 na przykład
 sin(100x) 
lim

=5
 20x 
x−>0 granica ciągu, gdy n−> i w liczniku jest wielomian stopnia wyższego, niż stopień wielomianu w mianowniku − wtedy granica wynosi . analogicznie jeśli w mianowniku jest wyższy stopień wielomianu niż w liczniku, to granica wynosi 0. Banalnych przykładów jest o wiele więcej, ale − tak jak powiedziałam − trzeba było chodzić na ćwiczenia. Co do asymptot − jest wiele przykładów na tym forum, głównie liczenie granic. Monotoniczność i ekstrema − to samo, ale pochodne. Dziś rozwiązywałam wiele przykładów, wystarczy poszukać. Wzory na pochodne i wieeeeeeeeeeele rozwiązanych przykładów znajdziesz tutaj https://matematykaszkolna.pl/strona/359.html https://matematykaszkolna.pl/strona/360.html Jeśli pozwolisz komuś rozwiązywać zadania za Ciebie, to dalej nic nie będziesz potrafił. A jeśli nie potrafisz rozwiązać tak prostych przykładów, to przykro mi, ale inżynier nie dla Ciebie. Zrób sobie technika. Pozdrawiam i powodzenia
9 lut 00:27
ryan: myślę, jednak że ktoś jeszcze mi kilka rad odnośne tych zadań podrzuci emotka
9 lut 11:18
Oo: Do którego konkretnie?
9 lut 11:23
ryan: zadanie 3 i 5.
9 lut 18:06
Artur z miasta Neptuna: 3. procedura wygląda tak: − wyznaczasz dziedzinę funkcji − obliczasz pochodną funkcji − przyrównujesz pochodną do zera (f'=0) − robisz szkic wykresu pochodnej (kiedy jest większa a kiedy mniejsza od zera) − jeżeli f'<0 to f↘, jeżeli f'>0 to f↗ − jeżeli dla jakiegos 'x' (np. x=1) f' = 0 i wykres pochodnej zmienia znak (z plusa na minus lub minusa na plus) to masz ekstremum zresztą poczytaj: https://matematykaszkolna.pl/strona/381.html https://matematykaszkolna.pl/strona/387.html
9 lut 18:14
ryan: a mógłbyś dla przykładu chociaż po jednym przykladzie z tych zadań zrobić ?
9 lut 18:15
Artur z miasta Neptuna: 5. − wyznaczasz dziedzinę funkcji − dla punktów z poza dziedziny (np. Df = R/{2}) obliczasz granice lewo i prawostronną: limx−>2 f(x) i limx−>2+ f(x) jeżeli chociaż jedna z tych granic będzie wynosić +/ to jest w tym punkcie asymptota pionowa 'x=2' − obliczasz granice w + i − dla f(x), jeżeli żadna z nich nie wyjdzie +/ to masz asymptoty poziome y = 'to co wyjdzie z danej granicy' −−− uwaga − granice mogą się różnić − jeżeli jedna z tych granic jest +/ to dla niej liczysz asymptotę ukośną − jeżeli obie z tych granic są równe +/ to dla obu liczysz asymptotę ukośną − asymptotę ukośną liczysz następująco:
 f(x) 
limx−>+

= ..... i to co wyjdzie to '= a' (tak samo dla x−>−)
 x 
a następnie liczysz limx−>+ f(x) − ax = .... i to co wyjdzie = b (tam samo dla x−>−) wynikiem będzie asymptota ukośna o równaniu y=ax+b (gdzie 'a' masz z pierwszej granicy, a 'b' z drugiej [po podstawieniu wyliczonego 'a']) jeżeli a lub b = +/ to nie istnieje asymptota ukośna dla danej części wykresu (czyli w + lub − lub w obu)
9 lut 18:22
Artur z miasta Neptuna: rysunek 3. c) y=x2*e−x Df = R f' = 2xe−x − x2e−x = e−xx(x−2) f'=0 ⇔ x = 0 ⋁ x−2 = 0 (pamiętaj edo każdej potęgi > 0) ze szkicu odczytuję: f↘ w (0,2) f↗ w (−,0), w (2,+) x=0 jest ekstremum lokalnym (maksimum) x=2 jest ekstremum lokalnym (minimum)
9 lut 18:26
Artur z miasta Neptuna: 5. d)
 2x2−5 
f(x) =

 x2−4 
 2x2−5 
f(x) =

=> Df = R/{−2,2}
 (x−2)(x+2) 
 −1 
limx−>−2 f(x) = [

] = −
 0+ 
 −1 
limx−>−2+ f(x) = [

] = +
 0 
 −1 
limx−>2 f(x) = [

] = +
 0 
 −1 
limx−>2+ f(x) = [

] = −
 0* 
funkcja posiada asymptoty pionowe obustronne dane wzorami: x=−2 oraz x=2 limx−>− f(x) = 2 limx−>+ f(x) = 2 funkcja posiada asymptotę poziome obustronną daną wzorem: y=2 do innych przykładów −−− w każdym z nich będziesz musiał wyliczać asymptoty ukośne
9 lut 18:31
Artur z miasta Neptuna: jeżeli coś nie jest jasne ... to pytaj innych życzę miłego warunku z matmy albo zmiany studiów (w zależności za ile punktów ECTS masz matmę). nie zwalaj na wykładowcę ... studia nie są od tego, aby wykładowca się użalał nad wami, tylko byście WY się uczyli.
9 lut 18:33
Trivial: e = −1 < 0. emotka
9 lut 20:02
macintos: w sumie to takie zadania i mi tez by sie przydały emotka
9 lut 20:20
Artur z miasta Neptuna: Trivial −−− nie wyjeżdżaj z zespolonymi, gdy człek pierwszego semestru nie zaliczy ale masz rację poprawiam się: ∀x∊R ex >0
9 lut 22:19
ryan: o czym wy teraz mówicie to nie mam zielonego pojęcia emotka
11 lut 01:13