matematykaszkolna.pl
wyznaczyć granicę lewo i prawostronną artek: proszę o pomoc z zadaniem mam krzywą: y=1x+2*e−x mam obliczyć: lim→−2= lim→−2+=
6 lut 18:50
artek: to ma być coś takiego
 1 1 
lim→−2=

*(1+

)2=
 −2+2 n 
1 

*(1+0)2=
0+ 
*1= mógłby ktoś sprawdzić prooosze
6 lut 19:05
artek: wie ktoś czy to jest dobrze
6 lut 19:14
Krzysiek: skąd Tobie się tam bierze to n... e−x dla x=−2 to po prostu: e2
 1 1 
lim x→−2

=

=−
 x+2  0 
(narysuj sobie wykres y=x+2 , i zmierzając do x =−2 z lewej strony zmierzamy po ujemnych)
6 lut 19:29
artek: gdzie sie podziało to e2 , e2 do czego dąży...?
6 lut 19:35
Krzysiek: do niczego nie dąży, nie dopisywałem bo to nie ma znaczenia, e2 jest dodatnie (jak każda funkcja wykładnicza) e2 to jest zwykłą wartość, jak np. 32 (e=2,71...)
6 lut 19:38
artek: aha, dzieki czyli że analogicznie lim→−2+=
6 lut 19:41
Krzysiek: tak
6 lut 19:44
artek: jak dobrze czaje teorie to wychodzi że ma asymptotę pionową, mógłbyś mi jeszcze powiedzieć jak się liczy ukośną
6 lut 19:46
6 lut 19:48
artek: hyy
 1 1 
A) lim→+

*

= (pomijam e2)
 X+2 x 
1 1 1 

+

*

=
x 2 x 
 1 
0+

*0=0
 2 
o to chodziło?
6 lut 20:00
Krzysiek: tak wychodzi zero, jednak tu nie pomijasz e−x przecież, x→ więc nie masz e2 ...
6 lut 20:06
artek: aaa, czyli że e to 0 możesz jeszcze sprawdzić to:
 1 
B) lim→−

*e−0*x=
 x+2 
1 1 

+

*e
x 2 
 1 
0+

*=
 2 
(bo e to )
6 lut 20:20
Krzysiek: nie możesz pisać czegoś takiego jak w pierwszej linijce..
 e−x  
masz: lim x→−

=

a więc symbol nieoznaczony, jednak zauważ, że funkcja
 x+2  
wykładnicza szybciej zmierza do nieskończoności , więc granica to: −
6 lut 20:25
artek: rozumiem, jeszcze coś trzeba liczyćemotka
6 lut 20:29
artek: ?
6 lut 20:40
Krzysiek:
 e−x 
? chodzi Tobie o granicę

żeby policzyć?
 x+2 
albo z tego co napisałem (nie jest to dowód emotka ) albo np. z reguły de l'hospitala
 an+1 
lub skorzystać z pewnego tw. gdzie liczy się taką granicę:

 an  
6 lut 20:42
artek: reguła l/hospitala polega na tym żeby rozbić to na pochodne?
6 lut 20:49
Krzysiek: liczy się pochodne licznika i mianownika (osobno ) i potem przechodzi do granicy
6 lut 20:50
artek:
e−x 

=e−x
1+0 
no to wychodzi
6 lut 20:56
artek: znaczy −
6 lut 20:59
artek: emotka jesteś tam krzysiu
6 lut 21:08
Krzysiek: ale co chcesz policzyć? bo nie bardzo wiem..
6 lut 21:09
artek: B chciałem wyliczyć z tego l'hospitala
6 lut 21:12
Krzysiek: aha, nie zauważyłem tego posta, (e−x )' =−e−x czyli − wychodzi emotka
6 lut 21:13
artek: ok i ogólnie jakie ma ta krzywa asymptoty? (pionową w punkcie −2 tylko)
6 lut 21:16
Krzysiek: dla x→ granica to 0, więc ma asymptotę poziomą
6 lut 21:25
artek: dobra, dzięki za poświęcony czas
6 lut 21:29