wyznacz dziedzinę funkcji f Handball93: Ostatnie zadanko na dziś. Wyznacz dziedzinę funkcji f c) √x³ +x² − √x³ − 16x d) √x³ −7x² +12x +1/√x⁴ −16

Artur z miasta Neptuna: no to dajesz

Kejt: c) x³+x²≥0 x³−16x≥0 d) x³−7x²+12x≥0 x⁴−16>0 i liczysz

Handball93: no wlasnie nie wiem

Handball93: Kejt dzieks a ja chcialem liczyc pod pierwiastkiem...

Kejt: podaj co Ci wyszło jak policzysz..to sprawdzę

Handball93: juz sobie poradze tym twoim sposobem bo tym moim nadal nie wiem

Kejt: jak policzysz to moje to podaj

Handball93: uparciuch c) x² (x+1) >= 0 czyli <−1 +∞) dolne x( x² −16) >=0 czyli <4 +∞) Ogółem <−1 0) u <4 +∞) d) x ( x² −7x +12) >= 0 Δ =1 x₁ = 4 x₂ = 3 (x² −4)(x² − 4) >=0 x₁ = 2 x₂ = −2 Ogółem yyy nie wiem

Kejt: uparciuch? ja chciałam dobrze

krystek: x⁴−16=(x²−4)(x²+4)=(x−2)(x+2)(x²+4)

Handball93: No wiem wiem, chce ci za to podziękować =)

Handball93: a czemu w odpowiedziach (2;3) U <4 +∞) a gdzie −2

krystek: Oj poćwicz rozkład wielomianu na czynniki −a wzory skróconego mnożenia nisko się kłaniaja od GIMNAZJUM!

Kejt: w c) przy drugim masz błąd..spróbuj go samemu znaleźć..

Handball93: to krystek tez ma blad

Kejt: Krystek..po pierwsze, byłabym wdzięczna gdybyś się nie wtrącał, sama sobie poradzę, jak będę potrzebowała pomocy to dam znać. Po drugie, nie musisz być taki nerwowy..nie każdy musi wszystko wiedzieć..

Handball93: u krystka ewidentnie wychodzi ze jak ma −2 to zeruje jego strone

krystek: W czym? Ja tylko podałam rozkład na czynniki x⁴−16, czy Ty tego nie widzisz? Patrz jak rozwiązac masz zadanie a nie szukaj błędów u kogoś. Kejt daje Tobie polecenia!

Kejt: prz c) wg mnie powinno być: x(x²−16)≥0 x(x+4)(x−4)≥0 x∊<−4;0>u<4;+∞)

Handball93: Spokój tutaj dziewczyny poproszę ( (x−2)(x+2)(x2+4) czyli −2 zeruje czyli jest miejscem zerowym...

Handball93: Kejt zle zrobilas, Powinno byc (2;3) u <4 +∞)

Kejt: ale to nie jest część wspólna tylko druga nierówność..

Handball93: czyli krystek zrobila zle

Kejt: nie patrz na to co kto co zrobił źle tylko skup się na tym co sam liczyłeś.

Handball93: interesuje mnie to, bo tak samo zrobilem jak Ona

Kejt: a poprawiłeś drugą nierówność tak jak napisałam..?

Handball93: juz wie o co biega dzięki jeszcze raz

Kejt: napisz ile Ci wyszło w pierwszym.

Handball93: x₁ = 4 x₂ = 3

Kejt: a to skąd? przedział..dziedzinę.

Handball93: <−1 0) u <4 +∞)

Kejt: zero na pewno nie należy do przedziału?

Kejt: podstaw i sprawdź. czy któryś z pierwiastków wyjdzie mniejszy od zera..

Handball93: należy

Kejt: więc czemu przedział niedomknięty?

Handball93: niedopa"cz"enie

Aga1: c) odp. <−1,0>∪<4,∞}) d)(2,3>∪<4,∞)

Kejt: to następne..d) podaj przedział przy pierwszym i popraw drugie tak jak napisał Krystek.(post z 16.:47)

Handball93: <0 3> i <4 +∞) jezeli msc zerowe z drugiego −2 i 2 to: drugie (−∞ −2) u (2 +∞) tak

Kejt: tak teraz próbuj część wspólną

Handball93: juz nie rob ze mnie debila takiego xd dzieki jeszcze raz..

Kejt: debila? przed chwilą napisałeś, że nie wiesz jak...

Handball93: bo znowu niedopa"cz"ylem ze to ma byc czesc wspolna a nie suma

Kejt: mhm..

Handball93: sorki za zabrany czas i poswiecenie ; p