Co ja pacze
Uczen pani Białek: Zadanko z piekła rodem ...
Dla jakich wartosci parametru m rownanie x4 +(m−1)x2 + m2 +4m − 5 =0 ma dwa rozne
pierwiastki?
1 lut 20:43
Basiek : Δ>0
i liczysz.....

PS. Standardowe (ale jednak prostsze niż normalnie) zadanko z rozszerzonej matury
1 lut 20:46
Godzio:
Oj
Basiek 
coś chyba nie tak
1 lut 20:47
Uczen pani Białek: Naprowadz mnie , bo totalnie nie ogarniam ;<
1 lut 20:47
krystek: poniewaz to jest "dwukwadratowe wiec jeden dodatni i jeden ujemny przy podstawieniu :
x2=t i teraz t1*t2<0
1 lut 20:49
Eta:
Basiek ! ............bo zawał mi grozi
1 lut 20:50
krystek: To z przemęczenia u Basiek ,nie pomyślała ! Do jutra ,

.
1 lut 20:52
Eta:
Miłych snów
krystek
1 lut 20:53
Basiek : Może inaczej: źle spojrzałam
1 lut 20:54
Homer:
Równanie ax
4 + bx
2 + c = 0 ma dwa rozwiązania wtedy gdy:
lub
1 lut 20:54
Uczen pani Białek: no to podstawiam ze x
2=t , tego sie domyslilem tylko co dalej...
1 lut 20:56
Basiek : Fajne, aż sobie zapiszę

Pytanie brzmi: skąd Ty wytrzasnąłeś takie zadanie?
I skąd się bierze, to co napisał
Homer, a nie jest Iliadą, ani Odyseją? <myśli>
Dlaczego suma pierwiastków dodatnia lub iloraz ujemny?
1 lut 20:57
Uczen pani Białek: Skad te zadanko? Ze sprawdzianu ktory ostatnio pisalem.
1 lut 20:59
Basiek : Ta Twoja nauczycielka... to chyba nie do końca taka no... . Przerost formy nad treścią?
1 lut 20:59
1 lut 21:05
Uczen pani Białek: Duzo nie pomoglo
1 lut 21:08
Basiek : t=x2 => t≥0
x4 +(m−1)x2 + m2 +4m − 5 =0
t2+(m−1)t+m2+4m−5=0
Δ=(m−1)2−4(m2+4m−5)= m2−2m+1−4m2−16m+20= −3m2−18m+20
2 różne pierwiastki:
Δ>0
−3m2−18m+20>0
1 lut 21:13
Basiek : Ale! Nie tylko Δ>0, bo
pierwiastki mają być dodatnie , prawda?

t
1*t
2>0
t
1+t
2>0
I powinien być wynik, prawda? Oo
1 lut 21:18
ZKS:
Mają być 2 różne więc:
Δ = 0 ∧ to > 0
lub
Δ > 0 ∧ t1t2 < 0
1 lut 21:23
Uczen pani Białek: tylko po co takie ciezkie liczby by dawala ... hmmm
1 lut 21:23
Basiek : Jej, co ja pacze... co ja robię.
Wjechałeś mi na ambicję...

z Viete'a:
{m
2+4m−5>0 =>
m∊(−5,1)
{1−m>0 =>
m<1
Czyli z tych dwóch warunków m∊(−5,1)
1 lut 21:26
Basiek : Dlaczego iloraz pierwiastków ma być <0
i dlaczego Δ=0 dla 1. przypadku, skoro wtedy pierwiastek jest jeden tylko podwójny? Lub mówi
się, że są dwa, ale TAKIE SAME?
1 lut 21:28
ZKS:
Na pewno jest jeden podwójny?

Czy może dwa podwójne?
1 lut 21:29
Basiek : Ej, ale odnosimy się do zmiennej t. Nie do początkowego działania, tak?
Czuję się zagubiona... Nie lubię tego.
1 lut 21:35
1 lut 21:37
Uczen pani Białek: e, nie dziala
1 lut 21:38
ZKS:
Ale to jest równanie dwukwadratowe nie kwadratowe.

ax
4 + bx
2 + c = 0 podstawiamy za x
2 = t
2 ≥ 0
at
2 + bt + c = 0 i dla Δ > 0 mamy postać
a(t − v)(t − z) = 0 ⇒ a(x
2 − v)(x
2 − z) = 0 ⇒ a(x −
√v)(x +
√v)(x −
√z)(x +
√z)
dla Δ = 0
a(t − v)
2 = 0 ⇒ a(x
2 − v)
2 = 0 ⇒ a(x −
√v)
2(x +
√v)
2 = 0
gdzie v , z są pierwiastkami równania ∧ v , z > 0.
1 lut 21:42
1 lut 21:42
Basiek : Niech mnie ktoś oświeci jeszcze, czy Δ ma być >0

A resztę chyba... rozumiem O.o
PS
ZKS Naprawdę podziwiam Cię za cierpliwość, mąąądrość i wiele innych przymiotów, ale
niewiele zrozumiałam.

Jak ogarnę całość, to
Uczniu pB (możesz podać inny zwrot, którym można się posługiwać
mówiąc do Ciebie?) postaram się Ci przekazać po ludzku
1 lut 21:54
Uczen pani Białek: Mow jak ci sie podoba, mam nadzieje ze jutro wytlumaczy mi to pani , jak zrozumie jej
przeslanie to dam tu rozwiazanie
1 lut 22:01
ZKS:
Tak dla Δ > 0 ∧ t
1t
2 < 0 (jeden pierwiastek dodatni jeden ujemny) ale to nie wszystkie
warunki ponieważ dla Δ = 0 ∧ t
o (jeden pierwiastek podwójny dodatni).
Δ > 0 t
1t
2 < 0 (v i z są pierwiastkami i v > 0 ∧ z < 0)
a(t − v)(t + z) = 0 (wychodzimy do podstawienia t = x
2) ⇒ a(x
2 − v)(x
2 + z) = 0 ⇒
⇒ a(x −
√v)(x +
√v)(x
2 + z) = 0
Δ = 0 ∧ t
o > 0 (v jest podwójnym pierwiastkiem)
a(t − v)
2 = 0 (wychodzimy do podstawienia t = x
2) ⇒ a(x
2 − v)
2 = 0 ⇒
⇒ a(x −
√v)
2(x +
√v)
2 = 0
Rozumiesz?
1 lut 22:03
Uczen pani Białek: Nie rozumiem , nigdy nie mialem takiego czegos przed oczami , to musi byc prostsze ...
1 lut 22:05
Basiek : ZKS jak tu Cię nie kochać...

Sądzisz, że my tu to pojmiemy?

Chyba nie w ten
sposób...
1 lut 22:06
Eta:
Echh
1 lut 22:07
ZKS:
Dam wam konkretny przykład gdzie mamy dwa różne pierwiastki dla Δ > 0 i Δ = 0.
1 lut 22:10
ZKS:
Eta
1 lut 22:11
Basiek : Okej, to zaczynam swoje tłumaczenie

1) podstawiamy t−> dotąd ogarniamy.
2) rozważamy, kiedy to równanie ma dwa pierwiastki różne... 2 różne.
I teraz ja zrozumiałam to tak. "Pacze" od tyłu
w najlepszym wypadku to coś mogłoby mieć 4 pierwiastki. (bo
√t1, −
√t1,
√t2, −
√t2)
Pozbądźmy się więc tych dwóch... myślę sobie "Jak?"
Prosto... bo mamy założenie , że t=x
2 a my wiemy, że x
2≥0
więc rozwiązań nie będzie, jeżeli JEDNO z naszych t wyjdzie nam UJEMNE ;>
więc Δ>0 i t
1 *t
2<0 (dwa różne pierwiastki dla podstawienia z t, jeden pierwiastek dodatni,
jeden ujemny,więc tylko tyle możemy stwierdzić, że iloraz jest ujemny)−> część wspólna i cacy.
____________________________________________________
Tu wydawałoby się − taaak, jest zrobione, ale trzeba przemyśleć jedną sprawę...
a jeśli t
1= t
2 
? Jak będą wyglądać pierwiastki?
√t1 i −
√t1 Dwa? − no są dwa. Różne?
No różne...
więc warunki dla nich zróbmy: Δ=0 , no ale żeby to zachodziło to też znów t=x
2=> t>0
__________________________________________________________
Mam nadzieję, że zrozumiałe, bo się wiesz... naprodukowałam
1 lut 22:14
ZKS:
Δ > 0 ∧ t
1t
2 < 0 (Δ = 5 ∧ t
1t
2 = −4)
x
4 + 3x
2 − 4 = 0
x
2 = t ≥ 0
t
2 + 3t − 4 = 0
Δ = 25
√Δ = 5
(t + 1)(t − 4) = 0 (wracamy do podstawienia t = x
2)
(x
2 + 1)(x
2 − 4) = 0
(x
2 + 1)(x + 2)(x − 2) = 0
x
2 + 1 = 0 jest nie rozkładalne więc nie posiada pierwiastków rzeczywistych
x + 2 = 0 ⇒ x = −2
x − 2 = 0 ⇒ x = 2
Więc dostajemy dwa różne pierwiastki dla Δ > 0 ∧ t
1t
2 < 0.
1 lut 22:15
ZKS:
x
4 − 3x
2 − 4 = 0
1 lut 22:16
Godzio: ZKS jak tam BF ? Będzie niedługo bo mam 2 tygodnie ferii więc ...
1 lut 22:17
Uczen pani Białek: Mam juz mysli samobojcze, dosyc matmy na dzis...
1 lut 22:18
ZKS:
O to chodzi
Basiek właśnie tam nie potrzebnie pisałem pierwiastki jako
v i
z
mogłem dla lepszego zrozumienia wam napisać tak jak Ty napisałaś t
1 oraz t
2.
1 lut 22:19
ZKS:
W weekend mam nadzieje że się wybiorę do sklepu bo jeszcze muszę jutro oddać teczkę z rysunkami
z krechy.

(zarobiłem 200zł więc kasa jest

)
1 lut 22:21
Basiek : Oświeciło mnie, dopiero jak poszłam sobie, żeby na chwilę przestać o tym myśleć i dotarło do
mnie, że mam mieć TYLKO dwa ... no i od razu doszłam do odpowiednich wniosków/ rozwiązań.
Aczkolwiek Twoje rozwiązania wyglądają niezwykle mądrze i inteligentnie

Dzięki za masę
cierpliwości.
1 lut 22:21
Godzio: No to git, czekam z niecierpliwością
1 lut 22:21
Mila: 1) Δ=0 dla m=−7 lub m=1
dla m=−7 obliczam t:
t=4 zatem są dwa rozwiązania
dla m=1 obliczam t
t=0 nie odpowiada nam
2) Δ>0 i t1*t2 <0
tego już nie liczyłam dokładnie, ale chyba dla m∊(−5,1). Moglam się pomylić w rachunkach.
1 lut 22:56