ja p...............
Uczen pani Białek: Tyle zadanek z wielomianow , tyle roboty, a na sprawdzianie i tak inne niz robilem i w
najlepszym wypadku dwója, ehh
31 sty 15:51
ICSP: Pfff skad ja to znam
31 sty 15:52
Też chcę inny nick!: E tam, nie wiecie, co to prawdziwy ból
31 sty 15:53
ICSP: Wiemy doskonale
Basiek 
Jakby ciebie ktoś kopnął w jaja to też byś wiedziała
31 sty 15:53
Też chcę inny nick!: Echl, zakładając, że bym je miała.
Zresztą, ja tu w odniesieniu do matematyki!
31 sty 15:54
Uczen pani Białek: No i musze sie napic, nie chce ale musze

D
31 sty 15:55
Też chcę inny nick!: To ja bym musiała pić po każdej matematyce= 7x w tygodniu= alkoholizm.

Nie pij, co? ;>
31 sty 15:58
ICSP: Basiu nie naprawisz świata będąc nie miłą

Musisz być miła, wtedy coś może uda ci się zrobić.
31 sty 15:59
31 sty 16:02
Uczen pani Białek: 7x w tygodniu, o chryste , gdzie sie uczysz?
31 sty 16:03
ICSP: ja nie jestem specjalistą od dowodów. Gdybyś za to miał jakieś zadania z wielomianów to wal
śmiało
31 sty 16:07
Też chcę inny nick!: No hm, mam 6 matematyk+ wychowawczą, na której robimy matmę.

W LO się uczę.
Teraz zobrazuj sobie coś takiego... a)robisz sobie zadanka z powiedzmy jednej książki,
przerobisz pół rozdziału, przychodzisz do szkoły, a ktoś pyta Cię z końca rozdziału, chociaż w
zasadzie, ledwie zaczęliście dział.
b) przerabiasz zad. z 2 książek, bo wiesz, że będziesz pytany z którejś, przychodzisz, a jesteś
pytany z całkiem Ci obcej książki...
c) przychodzisz przygotowany z poprzedniej lekcji, a ktoś pyta Cię z 11 zadań z matury rozsz.,
którą to dostajesz 15 min wcześniej.
CODZIENNOŚĆ
31 sty 16:07
BLAZEJ_505: to wiedzę że nikt nie ludi dowodów
31 sty 16:10
Uczen pani Białek: Szacun
31 sty 16:10
Uczen pani Białek: chetnie bym pomogl ale nie umiem
31 sty 16:11
Też chcę inny nick!: Błażej może dopadnij niejakiego
Pigora? Wydaje się, że zna się na wszystkim.
31 sty 16:11
BLAZEJ_505: idę go szukać
31 sty 16:13
Basiek : 
Dobrze nastawienie! Powodzenia.
31 sty 16:13