matematykaszkolna.pl
Rownanie trygonometryczne Krl: cos4x−sin4x=sin4x Rozwiązałem to, lecz mam za dużo rozwiązań, może mi któreś wywalicie Otóż dochodze do takiego momentu gdy: (cos2x+sin2x)=4sinxcosx(cos2x−sin2x) Tutaj sobie rozdzielam na alternatywe: (cos2x+sin2x)≠0 , dziele i wychodzą dobre rozwiazania (x = π12 x = 12) lub (cos2x+sin2x)=0 → wychodzi mi z tego ,że x = π4 lub x = −π4 tego z minusem nie ma w rozwiązaniach, czy ktoś mi wytłumaczy czemu?
26 sty 20:28
Krzysiek: cos2 x+sin2 x =0 ?... przecież lewa strona jest równa 1 (jedynka trygonometryczna)
26 sty 20:35
Krl: ahh błąd TAM PO LEWEJ TEZ JEST MINUS,
26 sty 20:38
ZKS: cos4x − sin4x = sin4x (cos2x − sin2x)(cos2x + sin2x) = sin4x (cos2x − sin2x) = cos2x sin2x + cos2x = 1 cos2x = sin4x
 π 
sin4x = sin(

− 2x)
 2 
 π π 
4x =

− 2x + k * 2π ∨ 4x = π −

+ 2x + k * 2π
 2 2 
 π π 
6x =

+ k * 2π ∨ 2x =

+ k * 2π
 2 2 
 π π π 
x =

+ k *

∨ x =

+ k * π
 12 3 4 
26 sty 20:41
Krl: A czy w moim myśleniu jest błąd gdzieś? BO mój sposób też wydaje się być ok a wychodzi źle
26 sty 20:57
ZKS: Napisz wszystko po kolei bo z Twojego zapisu nie mogę za bardzo odczytać.
26 sty 21:00
Krl: cos4x−sin4x=sin4x (cos2x−sin2x)(cos2x+sin2x)=2sin2xcos2x (cos2x−sin2x) *1=4sinxcosxcos2x cos2x−sin2x=4sinxcosx(cos2x−sin2x) W tym momencie dziele przez cos2x−sin2x zakładając, że wyrażenie to ≠0 4sinxcosx=1 sin2x=12 → x=π12 +kπ lub x=12 +kπ Teraz patrzę co się dzieje jeżeli cos2x−sin2x=0 Z tego wychodzi mi, że tgx=1 lub tgx=−1 → x=π4 lub x= −π4 Tego drugiego z minusem nie ma wiesz czemu?
26 sty 21:14
ZKS: A czy sin4x = 2sin2xcos2x ?
26 sty 21:18
Krl: Yyyy.... a nie jest tak?
26 sty 21:21
ZKS: Chyba nie bardzo.
26 sty 21:25
ZKS: Ale poczekaj bo coś mi się pomieszało.
26 sty 21:26
Krl: Heh. No sin2x=2sinxcosx sin4x=2sin2xcos2x czyż nie?
26 sty 21:27
ZKS: W porządku jest to sprawdzę do końca za chwilę to. emotka
26 sty 21:27
ZKS:
 π 
Zakładając że cos2x − sin2x ≠ 0 przecież to może być 0 dla

gubisz rozwiązanie.
 4 
26 sty 21:30
ZKS: cos2x − sin22x = 4sinxcosx(cos2x − sin2x) cos2x − sin22x − 4sinxcosx(cos2x − sin2x) = 0 (cos2x − sin2x)(1 − 4sinxcosx) = 0 cos2x(1 − 2sin2x) = 0
26 sty 21:32
ZKS: Tam 2 mi się wkradła prze sin2x.
26 sty 21:33
Krl: Wiem wiem potem pisałem że rozważam osobno ten przypadek. A własnie a propos: cos2x−sin2x=0 spełniają x = π/4 lub x= −π/4 czyż nie?
26 sty 21:42
ZKS:
π π 

+ k *

4 2 
26 sty 21:51
Krl: To jest właśnie jedyna rzecz jakiej nie rozumiem. Dla mnie to wygląda tak: |cosx|=|sinx| cosx=sinx →tgx=1 → x=π/4 lub cosx=−sinx →tgx=−1 →x= − π/4
26 sty 21:54
Krl: Nie rozumiem czemu to rozwiązanie z minusem wypada
26 sty 21:54
ZKS: Masz cos2x = 0
 π 3 
2x =

+ k * 2π ∨ 2x =

π + k * 2π
 2 2 
 π 3 
x =

+ k * π ∨ x =

π + k * π
 4 4 
 π π 
A to można zapisać jako x =

+ k *

ponieważ te wyniki powtarzają się o okres
 4 2 
 π 

 2 
26 sty 21:58
Krl: No teraz ok, ale wciąz nie widzę błedu w moim rozumowaniuemotka
26 sty 22:00
ZKS: Ale masz podać odpowiedź w danym przedziale czy dla każdego kąta?
26 sty 22:05
Krl: Ma być normalny przedział tak jak napisałes. tylko nie rozumiem czemu nie może bycc x= −π/4, bo moim zdaniem to spełnia nierówność cos2x−sin2x=0
26 sty 22:07
ZKS: A dla k ∊ C równego −2 nie będzie przypadkiem Twojego rozwiązania. Piszę że pewnie oni
 π 
uprościli zapis ponieważ wyniki się powtarzają o okres

.
 2 
26 sty 22:10
Krl: A czy x=π4 +2 jest jednoznaczne z x = π4+kπ + x=−π4+kπ
26 sty 22:50
Krl: BO mnie się wydaje że tak lecz pewności brak
26 sty 22:51
ZKS:
 π π π 
To wstaw sobie za k = −1 do x =

+ k *

i zobacz czy dostaniesz x = −

.
 4 2 4 
26 sty 22:55
Krl: No tak π/4−π/2=−π/4. Heh czyli od początku dobrze miałem oni po prostu to wsadzili w jedno. Dzięki wielkie za pomoc
26 sty 22:58
ZKS: A proszę Cię bardzo. emotka
26 sty 23:01