Cholera... nie umiem
Uczen pani Białek: Jak mozna doprowadzic wielomian w(x)=−1(x+2)(x−1)(x−4) do postaci −x3 + 3x2 +6x − 8
Prosze o rozpisanie ...
24 sty 21:43
krystek: Wymnażasz każdy wyraz jednego nawiasu przez każdy wyraz następnego
−1(x2−1x+2x−2)(x−4)=−1(x2+x−2)(x−4)=...
24 sty 21:45
Kejt: mnożysz kolejno..
−(x+2)(x−1)(x−4)=−(x
2−x+2x−2)(x−4)=−(x
2+x−2)(x−4)
itd.
24 sty 21:46
ZKS:
−x3 − 8 + 3x2 + 6x = −(x3 + 8) + 3x(x + 2) = −(x + 2)(x2 − 2x + 4) + 3x(x + 2) =
= (x + 2)(−x2 + 2x − 4 + 3x) = −(x + 2)(x2 − 5x + 4) = −(x + 2)(x − 1)(x − 4)
24 sty 21:47
ZKS:
Kurde a ja myślałem że trzeba tamten wielomian rozłożyć.

Tak to jest jak nie czyta się
polecenia.
24 sty 21:48
Uczen pani Białek: To moze ja napisze swoje obliczenia i powiecie mi co robie zle...
−1(x+2)(x−1)(x−4)= −x −2(x−1)(x−4)= −x
2 −x −2x+2(x−4)=−x
2−3x+2(x−4)=−x
3 −4x
2 − 3x
2 +12x +
2x −8=
−x
3 −7x
2 +14x −8
No i dupa...
24 sty 21:49
Kejt: oj tam..Twoje też jest w porządku..tylko trzeba na to spojrzeć od drugiej strony
24 sty 21:49
Kejt: masz błąd już po pierwszym ' = ' nie możesz sobie od tak zostawić tego nawiasu..powinno być:
−1(x+2)(x−1)(x−4)= (−x −2)(x−1)(x−4)
i już powinno być w porządku.
24 sty 21:50
krystek: na samym początku nie masz nawiasu!
(−x−2)(x−1)(x−4)=...
24 sty 21:51
Uczen pani Białek: Przeciez to nic nie zmienia... nie czaje tego xD
24 sty 21:52
Kejt: zmienia..u Ciebie mnożysz przez samo '−2' a jak masz nawias, musisz pomnożyć jeszcze przez '−x'
widzisz?
24 sty 21:53
Uczen pani Białek: spojrz na moje obliczenia, mnozylem przez −x tez tyle ze nawiasu nie postawilem
24 sty 21:54
Uczen pani Białek: i dlatego nie wiem dlaczego mi zle wychodzi, trzeba mnozyc od dupy strony czy jak?
24 sty 21:54
krystek: (−x2+1x−2x+2)(x−4)=(−x2−x+2)(x−4)=−x3+4x2−x2+4x+2x−8=−x3+3x2+6x−8
24 sty 21:55
Kejt: −x*(−1)=−x? czy może 'x'?
24 sty 21:55
Uczen pani Białek: Ja to zawsze gdzies sie pomyle juz wiem dzieki
24 sty 21:57
Kejt: spoko..ale ten zapis popraw, bo Cię nauczycielka przechrzci..
24 sty 21:57